Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

zigurat pisze:do wspaniałej 1/4 ? hah nie nie, nie cenię się tak wysoko

Pozwól że sam ocenię

juna pisze:W pewnym stopniu jednak czyni ;]

Polemizowałbym.

zigurat pisze:pewny jesteś ;> ?

Nie bierz tego do siebie, być może zaliczasz się to tej wspaniałej 1/4, ale z mojego doświadczenia wynika że tak poniekąd jest

zigurat pisze: W tym przypadku powiedzenie "tego kwiatu jest pół światu" sprawdza się

A 3/4...

Mglista pisze:Kochani, mam do was dużą prośbę:jeśli chcecie wzajemnie obrzucać się błotem i robić OT, załóżcie sobie oddzielny temat gdzieś i tam piszcie. Zaśmiecacie temat

Też racja. Sorry. Szkoda nawet osobnego tematu zakładać...

pwp, widzę że chcesz się kreować na forumowego dr. House Myślisz, że obrażając wszystkich i wypisując jakieś swoje dziwne mądrości życiowe jesteś fajny Choć jestem na tym forum bardzo krótko, to bardzo się rzuca w oczy denny poziom twoich postów.

widzisz ty się nie malujesz nie nosisz takich ciuchów a każda mówi tak o tobie że wstyd gdzieś z tobą wyjść no chyba że w pochmurny dzień kiedy pada bo można cie zasłonić parasolem bądz pod osłoną nocy ukryć przy drzewie ;-) Skąd wiesz jak się ubieram? :P Jestem bardzo neutralny jeżeli chodzi o mój...

Jesteś mądrzejszy w sensie, że dałeś sobie spokój ? Poniekąd... tak, ale trzeba to jeszcze rozszerzyć. Chodzi o to, że wydaje mi się, że już zrobiłem wszystko co mogłem i wszystko co zrobić powinienem. Nie zamierzam się wdawać w bezproduktywne pyskówki z moją byłą dziewczyną. Nie mam już ochoty dal...

Bynajmniej nie było to szukanie kontaktu na siłę. Odezwałem się po 2 tygodniach ciszy, więc to raczej narzucanie się nie jest.

W każdym razie - daję sobie z tym spokój. Czuję się lepiej wiedząc, że to ja tutaj jestem mądrzejszy.

Już tak strasznie się nie dołuję, choć nie ukrywam, że nadal mi ciężko W każdym razie jej zachowanie dla mnie jest kompletnie pozbawione logiki :-/