Używki, nałogi...

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Kasiak

Używki, nałogi...

Post autor: Kasiak » pn mar 13, 2006 3:19 pm

Ja osobiście nigdy nie brałam, ale żal mi osób, które ćpają. Czemu? Bo nie potrafie sobie wyobrazić jak smutni muszą być i jak beznadziejne życie muszą mieć, by pchać samych siebie w takie bagno.
Moim zdaniem branie to głupstwo. To nie jest cool. Cool jest potrafić powiedzieć NIE, kiedy ktoś proponuje Ci draga, lub kiedy mówi "weź,od trawki się nie uzależnisz". To nieprawda! Od wszystkiego można się uzależnić, tak samo szybko jak można się uzależnić od zwykłych papierosów. A rzucić póżniej jest strasznie trudno.
Ja nie podzielam czegoś takiego. Wole już ludzi którzy palą papierosy. Bo osobiście nie potrafiłabym mięć kogoś kto ćpa. Nie potrafiłabym wziąść na siebie tkaiej odpowiedzialności, niepotrafiłabym sobie wybaczyć gdyby coś mu się stało. Miałabym do siebie wyżuty sumienia, że nie zrobiłam nic, by mu pomóc.
Mam kolege, który od czasu do czasu lubił zapalić trawke z kumplami. Ale od kiedy mnie poznał...już tego nie robi. Potrafiłam go przekonać. W końcu lepiej jest się zobaczeć z kimś kogo się lubi niż zaćpać się do nieprzytomności.
Sama kiedyś palilam papierosy więc wiem jak to jest...i wiem, że trudno jest rzucić. Ja naszczęscie mam silną wolę, więc nie było trudno. Mój tata pali jednak od 20 roku życia i jest mu strasznie trudno rzucić. Też jest mi go żal, bo choć by chiał to on już nie potrafi rzucić. Nie pomaga nicoret ani tego typu antybiotyki. więc jeśli macie jeszcze szanse rzucić zróbcie to, bo nie warto się truć. Poza tym...(to do panów)...palenie papierosów osłabia wasz popęd seksualny.
Do alkoholu...no coż. Sama od czasu do czasu lubie się napić, w końcu wszystko jest dla ludzi, ale nie wartoteż przesadzać. W końcu można doskonale bawić się i bez tego.

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt mar 14, 2006 2:36 pm

Wiem jak to jest żucić...Mam kumpla który strasznie chce żucić ale nie może....Jest sposób na takiego faceta....KOBIETA....Ona musi mu dać powód...Ja też miałam to zastosować na koledze, ale niestety zostawił mnie dla pracy i wyjechał za granice. No cóż.
Napić się jest dobrze, ale z umiarem. wolę wypić mniej, ale oszczędzić sobie wymiotowania. kiedyś też kilka razy nieźle popiłam z kumplami, ale jakoś mam chyba mocną głowę bo na drugi dzień nigdy nie mam kaca :-P ....Ostatnio nawet poszło po litrze na łebka na Andrzejkach :-P ...trochę zaszaleliśmy. Zdaża się :mrgreen:

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » pt mar 17, 2006 5:54 pm

Nie rozumiem osób, które rzekomo próbują rzucić palenie, jak również te osoby, które uzależniły się od nałogów. Mnie już od szkoły podstawowej próbowali „częstować” fajkami. Odpowiedź zawsze była taka sama – NIE. Przez taką postawę nie byłem ładnie nazywany. W szkole średniej było to samo. Uważam, że problem leży w odmowie. Trzeba umieć odmawiać. Osoby, które już się uzależniły uważam, że posiadają słabą wolę.

Scob

Post autor: Scob » sob mar 18, 2006 8:33 pm

To co się dzieje teraz w gimnazjach , podstawowkach czy nawet w Liceum to hańba. W Gimnazjum to się wymieniają fajkami na przerwach. Ja nie pale i nigdy nie paliłęm. Poprostu nie moge zrozumieć czemu ludzie palą. Niektorzy mowią że to odstresowuje. To jest wielkie kłamstwo. W ten sposob człowiek pokazuje jaką słabą ma wole, jak nie potrafi uciec od nałogu. Człowiek palacy jest takim odzwierciedleniem człowieka słabego

Scob

Post autor: Scob » sob mar 18, 2006 8:40 pm

To że papieros odstresowuje to jest stereotyp polskiego społeczenstwa. Znam wielu ludzi ktorzy nie palili w gimnazjum , za nic w świecie nie chcieli papierosa. teraz pala fajki w liceum . Na palenie papierosow maja wpływ rowieśnicy. Jeżeli palisz to jest trendy , jesteś na topie. Jesli nie palisz to jesteś staroswieckim. Niektorzy myślą że palenie papierosow oznacza wkroczenie w dorosłość. to kolejna wielka bujda

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt mar 21, 2006 12:19 pm

Scob pisze:W Gimnazjum to się wymieniają fajkami na przerwach. Ja nie pale i nigdy nie paliłęm. Poprostu nie moge zrozumieć czemu ludzie palą. Niektorzy mowią że to odstresowuje.
Dla mnie to to, co ówcześnie dzieje sie po gimnazjach to 1 wielki chaos! Jak można z normalnego cżłowieka zrobić takich ludzi? (bez obrazy)...ale mnie gimnazjum nie objęło i widzę różnice między tamtymi, a teraźniejszymi ludźmi. Różnica między nimi jest naprawdę wielka. Moim zdaniem palenie nie odstresowywuje. To jedna wielka bójda. Jeśli człowiek sobie wmówi, że jak wypali to mu przejdą nerwy to serio mu przejdą, ale tylko dlatego, że sam sobie to wmówił. Na to samo by wyszło jak by siadł tak spokojnie jak siedzi paląc peta przed szklanką zimnej wody.
Scob pisze:Jeżeli palisz to jest trendy , jesteś na topie. Jesli nie palisz to jesteś staroswieckim. Niektorzy myślą że palenie papierosow oznacza wkroczenie w dorosłość. to kolejna wielka bujda
Właśnie! Takie jest myślenie młodych ludzi. Tylko czemu nie ma dobrego sposobu by im wytłumaczyć, że się mylą?

patricia

Post autor: patricia » pt kwie 28, 2006 7:02 am

... palą bo chca być cool i mysla ze sa, ale tak naprawde jedzie od nich fajkami i to nie jest zbyt mile... najlatwiej jest sie uzaleznic w moim wieku czyli tak 15 lat, potem trudno to zuciic... problemy w szkole w domu jeszcze bardziej to utrudniaja... ja osobiscie nie pale...popalalam tak ze znajomymi ... ale jedna wiadomosc sprawila ze powiedzialam sobie koniec z papierosami... ! i jak narazie sie tego 3mam ...

...ale przerazajace jest tez to, ze mozna wszedzie i latwo dostac papierosy... no ale coz oto oblicze naszej Polski ..

Kasiak

Post autor: Kasiak » pt kwie 28, 2006 3:17 pm

patricia pisze:popalalam tak ze znajomymi ... ale jedna wiadomosc sprawila ze powiedzialam sobie koniec z papierosami..
jaka to rzecz jeśli można wiedzieć?

Princessca

Post autor: Princessca » wt maja 02, 2006 10:37 am

patricia pisze:... palą bo chca być cool i mysla ze sa, ale tak naprawde jedzie od nich fajkami i to nie jest zbyt mile... najlatwiej jest sie uzaleznic w moim wieku czyli tak 15 lat, potem trudno to zuciic... problemy w szkole w domu jeszcze bardziej to utrudniaja... ja osobiscie nie pale...popalalam tak ze znajomymi ... ale jedna wiadomosc sprawila ze powiedzialam sobie koniec z papierosami... ! i jak narazie sie tego 3mam ...

...ale przerazajace jest tez to, ze mozna wszedzie i latwo dostac papierosy... no ale coz oto oblicze naszej Polski ..

dokładnie, tak to już jest w Polsce, że ludzie wolą zarobić, niż zapobiec uzależnieniu kolejnego młodego człowieka:(

chekse

Post autor: chekse » pt maja 05, 2006 8:15 am

Palę papieroski już od dłuższego czasu,wcześniej zdarzało mi się spróbować tego czy owego,ale już koniec ztym i mam dość wszędobylskiego ćpania!

[ Dodano: 2006-05-05, 10:18 ]
Palę papieroski już od dłuższego czasu,wcześniej zdarzało mi się spróbować tego czy owego,ale już koniec z tym i mam dość wszędobylskiego ćpania!

ODPOWIEDZ