Używki, nałogi...

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
quick

Post autor: quick » wt gru 19, 2006 2:29 pm

kinga17 pisze:własnie nie dawno usłyszałam ze jednak maja podrożeć tylko o 90gr :-|
No ja mam nadzieje bo takiej podwyżki to bym nie zniósł... choć trzeba już myśleć co z tym zrobić bo w przyszłości na pewno takie ceny będą...

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » wt gru 19, 2006 2:32 pm

Hmmm, rzucić? :-D
Obrazek

quick

Post autor: quick » wt gru 19, 2006 3:11 pm

misanthropiac pisze:Hmmm, rzucić? :-D
To by było chyba najlepsze rozwiązanie ale jak się do tego zabrać ja rzucałem już 4 razy i najdłuższy czas jaki wytrzymałem to miesiąc...

ET

Post autor: ET » pn sty 15, 2007 1:34 am

nie jest problemem nie zapalić przez parę dni, choć to wkurza do bólu. Problemem jest np. nie zapalić w sytuacji stresowej, na imprezie, po piwie. Tu zaczynają się schody.

Andrzej321

Post autor: Andrzej321 » śr sty 24, 2007 9:51 pm

Na szczęście nie mam problemu z nałogami ponieważ nie palę a pic to no zdaza sie ale tylko
na urodzinach imieninach sylwku itp. to znaczy bardzo rzadko i z tego sie ciesze :->

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw sty 25, 2007 7:17 am

ET pisze:Problemem jest np. nie zapalić w sytuacji stresowej, na imprezie, po piwie.
Czyli w takich sytuacjach odruchowych?? (nie licząc stresu); mam kilka takich sytuacji w ciągu dnia, np. jak wychodzę po zajęciach, dla rozładowania, jak idę na przystanek (tradycja...) albo wieczorem jak wychodzę z chaty ...

A ciekawi mnie, czy ktoś próbował rzucać przy pomocy jakichś nicorette czy coś w tym stylu, plastrami albo gumą do żucia (i to drugie mnie bardziej interesuje), i jakie są tego efekty... słyszałem, że plastry są do bani... zresztą pewnie na każdego to działa inaczej?
Andrzej321 pisze:nie mam problemu z nałogami
Pogratulować ;-)

ET

Post autor: ET » czw lut 01, 2007 10:39 pm

Z tego co wiem to te plastry doprowadzają do szału i wcale nie chce się mniej palić.

Machidiel

Post autor: Machidiel » czw lut 01, 2007 11:35 pm

Szwagier raz przylepił i nie palił cały dzien(normalnie 2 paczki na dzien) ale juz wiecej nie chciał sie obklejac :P Za to znajomy przylepił jeden i jarał sobie dalej wiec naprawde na kazdego działa inaczej. Pozatym od pocztka tygodnia zapaliłem 3 szlugi a dzis przyszedł mecz.... wyjatkowa sytuacja stresowa :P i pol paczki pekło :P

anabolix

Post autor: anabolix » sob lut 03, 2007 2:35 pm

mi paczka starczała na 2-3 dni
przez ostatnie 2 tyg miałem ciężkie zapalenie gardła (na antybiotyku)
teraz już jestem zdrowy mam ochotę zapalić ale ilekroć się przymierzam to kończy się to wyrzuceniem fajki po 3-4 chmurach ......

z jednej strony nawet dobrze ale to chyba nie możliwe ze to po tym antybiotyku??

Machidiel

Post autor: Machidiel » pn lut 05, 2007 11:17 pm

Standard po chorobie gardła i tym bardziej 2 tyg przerwy. Ciągnie do palenia ale nie smakuje. Teraz jak zaczniesz powoli palic to wszystko bedzie normalnie a jak nie to nie, w sumie dla niektórych to dobry moment na zakonczenie nałogu.

ODPOWIEDZ