Subkultury

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Vader

Subkultury

Post autor: Vader » ndz cze 17, 2007 9:32 am

Witam
Mam pare pytan odnosnie subkultur:
1) Co sadzicie na temat subkultur?
2) Utozsamiacie się z jakas?
3) Co myslicie widzac na ulicy typowego metala/punka/skate/itp?
4) Czy spotkaliscie sie z pozerami?
5) Czy walki subkultur sa nieuniknione?
(Prosze o odpowiedzenie na te pytania rozwinietymi tresciami a nie odpowiedzi typu "tak", "nie") ;p

Ogolnikowo sam sie spotkalem z wyzwiskami typu brudas, szatanista (uzywaja sformulowan ktorych nie znaja, nie odrozniaja szatanizmu od satanizmu), co chwile ave cos tam etc. Sam zlewam niekiedy na takie wyzwiska i ide przed siebie nie obracajac sie za ramie. To wyglada jak slowna wojna subkultur. A wiec co myslicie na ten temat?

shoah

Post autor: shoah » ndz cze 17, 2007 11:57 am

1) subkultury hmm w sumie zawsze cos powstaje, jakieś grupy. dziwne troche pytanie dla mnie, bo nie umiem odpowiedziec. sa potrzebne i tyle
2) nie mam takiego zamiaru. trzymam się ze skinami, a słucham metalu. ubieram się w sumie to normalnie powiedzmy. nie potrzebuje tego jakoś
3) a co mam myślec? nie patrze w sumie na to kto to
4) ostatnio mam taki tok myslenia, ze u mnie w gdansku 80% ludzi, tzn młodziezy to jacys pozerzy. nienawidzeeeeeeeeeeeee
5) sa nieuniknione. zawsze ktoś bedzie miec inne rozumowanie. zawsze ktoś, niekoniecznie subkultury sie kłocił. wiec jak dla mnie nie ma

Awatar użytkownika
grzesiu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 389
Rejestracja: czw lip 27, 2006 7:51 pm

Post autor: grzesiu » ndz cze 17, 2007 2:34 pm

Ogólnie nie przepadam za ludźmi chcącymi za wszelką cenę zademonstrować swoją przynależność do jakiejś subkultury. Z żadną się nie utożsamiam, a gdy widzę jakiegoś dresa czy pozera to mi żygać się za przeproszeniem chce. Chcesz się ubierać tak, a nie inaczej? W porządku, ale kurna nie zachowuj się jak skończony debil, nie demoluj otoczenia, nie nawadniaj chodników swoją śliną, nie wyrzucaj puszki po browarze pod ławkę itd. Co do walk subkultur: ja tych najbardziej radykalnych gości bym zamknął w jednym miejscu i niech tam się pozabijają, mniej debili będzie na świecie.

Serena

Post autor: Serena » ndz cze 24, 2007 2:40 pm

Witam!
a) Myślę, że subkultury są dla ludzi dobrym sposobem na zjednoczenie się i zbliżenie. Wspólne zainteresowania znaczą bardzo wiele, bo sprwiają że czujemy się podobni do siebie. Moim zdaniem tworzenie się subkultur jest pozytywnym zjawiskiem dopóki nie propagują one niemoralnych i złych zachowań.
b) Czy się utożsamiam? Raczej nie. Mam swój własny styl np jeżeli chodzi o ubiór. Chociaż przyznaje, że mogłoby być fajnie należeć do jakiejś subkultury.
c) Widząc na ulicy człowieka, który swoim ubiorem zdecydowanie daje wyraz do jakiej subkultury należy, zwracam na niego uwagę, ale nie myślę, że to coś złego. Każdy ma prawo ubierać się jak chce, nawet jeśli mi się to nie podoba. Oby tylko 'typowe' zachowanie było poprawne.
d) Pozerów spotyka się na każdym kroku. Widać, że chcieliby należeć do jakiejś subkultury, ale właściwie nie bardzo wiedzą po co i co się z tym wiąże. W tym wypadku lepiej być wiernym swojemu indywidualnemu stylowi.
e) Niekoniecznie. Nawet jeśli dane subkultury zakładają zupełnie inne spojrzenie na świat, kierowanie się innymi wartościami to wcale nie musi od razu oznaczać walk między nimi. Moim zdaniem tego da się uniknąć.
Pozdrawiam!

Nikia

Post autor: Nikia » pn cze 25, 2007 3:04 pm

1.subkultra wg. mnie to wyrazenie w pewien sposob siebie...bo jakby wyglądał świat gdyby wszyscy ludzie wyglądali tak samo!?każdy człwowek jest inny i przynależnością do danej subkultury wyraża siebie.
2.jestem EMO. jest to mnowa subkultura w polsce i z deka nietolerowana przez polskie społeczeństwo ale co tam...ja sie nie wstydze tego kim jestem i musze przyznać ze ta subkultura w pewnien sposób uratowała mi życie...
3.nic nie myśle
4.tak...i to nie raz.
5.to zależy od ludzi.bo ludzie mają wybór czy iść i lać sie z osobami którzy są "inni" czy przejść obok nich i nic im nie robiąc i nie obrażając ich.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw cze 28, 2007 9:17 am

2. Nie utożsamiam się z żadną, ubieram się w stylu teoretycznie kolidującym z moimi gustami muzycznymi, nie przesiaduje z jakąś zamkniętą ekipą pot. brudów, technojebów itp. (bez obrazy). Nie bawi mnie to. Co ciekawsze wielu (pozerskich?) członków subkultur zarzeka się, że należąc do jakiejś podkreślają swoją indywidualność/oryginalność ... głupota.
3. Nic nie myśle, nie oceniam tego w sposób krytyczny, aczkolwiek punki kojarzą się z takim żulstwem, nie pamiętam jakiejś imprezy na starym mieście, żeby grupa punków nie koczowała pod żabką, żuląc od przechodniów na wino ... Pod mostem kto zwykle siedzi z komandosem? Młodociana reprezentacja punków czy metali ... Tak po prostu jest ;P
4. W sumie jak przechodzę ulicą nie zastanawiam się ile osób jest pozerami, tylko ile osób nimi nie jest (bo to chyba łatwiej policzyć :P)
5. W każdej grupie społecznej są jakieś 'elementy' ;P I wówczas walki są nieuniknione. Natomiast na dobrą sprawę, jeżeli obie strony mają odpowiednio w głowie poustawiane, to mogą na spokojnie usiąść przy piwie i porozmawiać, bez żadnych wojen, wyzwisk i wyrzutów.

Cherry

Post autor: Cherry » czw cze 28, 2007 2:43 pm

1. Subkultury są potrzebne, jest to zróżnicowanie społeczeństwa. Osobiscie nie przeszkadza mi żadna z nich. Poza tym każy ma jakieś zainteresowanie a przynależnosc do danej subkultury jest znakiem dla otoczenia "tym właśnie sie interesuje, to moja pasja"
2. Jeśli emo mozna nazwać subkulturą, to jestem emo, ale bardzo elastyczna emo girl-ich styl, sposób ubierania i fryzury mnie fascynują wiec wyglądam jak oni, natomias jeśli chodzi o muzyke to emo, punk, rock, metal etc. Ale nie tne się żyletką :P
3. Podobają mi się tacy ludzie, zawsze się wyróżniają. Nie są jak tysiące innych i to jest fajne moim zdaniem.
4. Jasne, jest ich cała masa. Nazywam ich pseudo specjalistami. Bo przecież na wszystkim się znają xD
5. Było i będzie... Nie da się tego uniknąć. Ale jak niektórzy mówia: emo połączy swszystkie inne subkultury bo wszyscy zgodnie będa naparzać na emo. ;-)

DoNotBlink

Post autor: DoNotBlink » czw cze 28, 2007 8:29 pm

1. Gdyby nie subkultury świat byłby mało kolorowy.
2. Nie, nie utożsamiam się z żadną. Kiedyś łaziłam wszędzie z grupą punków. Czasy się jednak zmieniają, ale gust muzyczny pozostał ten sam. Być może jestem nieco bardziej tolerancyjna.
3. Nie odróżniam ostatnio tych typowych od pozerów. Zresztą, co mam myśleć? Idzie sobie człowiek, wiem, czego słucha i tyle o nim.
5. Nieuniknione. Niestety.
Ostatnio zmieniony czw cze 28, 2007 8:31 pm przez DoNotBlink, łącznie zmieniany 1 raz.

honey

Post autor: honey » sob cze 30, 2007 10:09 am

Pisałam na egzaminie próbnym po gimnazjum rozprawkę o subkulturach,bo taki temat został mi narzucony.. i dużo,bo aż 13 pkt wtedy za nią dostałam;) [na 16]

1. Co sądzę widząc subkultury.. hmm,jest to okay,pod warunkiem,że jest ona kulturalna.. Wielu ludziom,już samo słowo 'subkultura' kojarzy się z biciem, przeklinaniem i pluciem.. Nie jestem przeciwna,wręcz przeciwnie.. Fajnie,że ludzie należą do jakichś grup, które 'oddają' ich zainteresowanie albo pasję.. O ile oczywiście,nie potępiają innych,bo tak zazwyczaj jest.
2. Nie,raczej nie.. Jeżeli chodzi o jakieś większe grupki,to nie. ;) przeważnie trzymam się z tymi,których poprostu lubię.
3. Co o nim myślę,hm.. z doświadczenia wiem,że ubiór to nie wszystko,bo mam znajomych [jako,że jest ich trochę to wiem.. ale to raczej głównie znajomi,nie żadni przyjaciele,ani koledzy..] którzy ubierają się inaczej,a słuchają czegoś innego.. i wiecie co? Moim zdaniem to bardzo dobrze.. Wkońcu wolny kraj,no nie? :mrgreen:
4. Jasne,że tak.. ale chyba głównie z tymi NIEKTÓRYMI [oczywiście,bo jasne,że są te szczere 'osoby'] pierwszogimnalizjastkami np. ;> Taki mrok chodzący po korytarzu,a zapytasz czego słucha,to prawdopodobnie usłyszysz [to też z doświadczenia,bo gadałam z takimi :P] Avril Lavigne ;) no cóż,co kto lubi...
5. Są... Ale do tego trzeba poprostu chęci.

monika.r

Post autor: monika.r » śr sie 08, 2007 9:16 pm

Vader pisze:1) Co sadzicie na temat subkultur?
naprawdę, ale to naprawdę nie jestem ich przeciwniczką. Gdyby nie subkultury, świat nie byłby taki wesoły, a ludzie odmienni od siebie. Zresztą, nie każdy musi lubieć to samo, nie?
Vader pisze:2) Utozsamiacie się z jakas?
Czasem tak. Mówią, że wyglądam jak punk, czasem jak `rastagirl`. Ale nie staram się podporządkować pod jakąś konkretną subkulturę. Jestem `pomieszana` pod względem subkultur.
Vader pisze:3) Co myslicie widzac na ulicy typowego metala/punka/skate/itp?
Radość. Radość, że ludzie są odmienni od siebie pod względem ubioru, cech, przekonań.
Vader pisze:4) Czy spotkaliscie sie z pozerami?
Ojojoj, bardzo, ale to bardzo często.
Vader pisze:5) Czy walki subkultur sa nieuniknione?
Myślę, że narzucanie innym ludziom swojej subkultury nie jest rozwiązaniem. Musimy po prostu akceptować się nawzajem mimo, że ktoś jest metalem, a ktoś inny jest skate.

ODPOWIEDZ