Strzał na zabój...
Strzał na zabój...
Nie pamiętam jak się nazywał i w jakiej to było miejscowości, ale nie to jest najważniejsze. Już parę razy tak się zdarzyło, że policjanci zabijają niewinnych, bądź winnych ludzi, sami tego nie pewni do końca. A ja mam pytanie dlaczego? Dlaczego strzelają tak by zabić? Dlaczego nie w rękę, w nogę czy inne miejsce, które przestrzelone nie powoduje natychmiastowej śmierci. Dlaczego tak są szkoleni? Jestem poprotu ciekawa dlaczego? Przecież nie ucieknie im ktoś z przestrzeloną nogą. Przecież nie strzeli ktoś z przestrzeloną ręką?
Wytłumaczcie mi to proszę
Wytłumaczcie mi to proszę
Bo większość policjantów nie jest filmowym Franciszkiem Maurerem, bohaterem "Psów" który z kałacha trafi w wysuwaną część pudełka od zapałek z kilkudziesięciu metrów.
Często to są chwile, często sami "niewinni" sami się o to prosili.
Przypadek, który był nie tak dawno. Policjant zastrzelił motocyklistę. Dlaczego to zrobił? Dlatego, że koleś uciekał przed pościgiem, zawrócił i jechał prosto na blokadę. Chciał się koleś zabawić w superhero, to się zabawił. Zapłacił za to zyciem i dobrze, jednego kretyna mniej.
Często to są chwile, często sami "niewinni" sami się o to prosili.
Przypadek, który był nie tak dawno. Policjant zastrzelił motocyklistę. Dlaczego to zrobił? Dlatego, że koleś uciekał przed pościgiem, zawrócił i jechał prosto na blokadę. Chciał się koleś zabawić w superhero, to się zabawił. Zapłacił za to zyciem i dobrze, jednego kretyna mniej.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Re: Strzał na zabój...
Strzeli, anatomia się kłania. Jedyną szansą jest precyzyjny strzał w dłoń i przerwanie znajdujących się tam ścięgien + czasami postrzał w przedramię (czasami). Gdy cel ucieka tylko cud może sprawić, że policjant osiągnie tak aptekarską precyzję. Łatwiej trafić w udo z wiadomych powodów.Illea pisze:Przecież nie strzeli ktoś z przestrzeloną ręką?
Co do zabijania niewinnych: piękny przykład podał Sol. Należy się zastanowić nad niewinnością takich niewinnych. Idiota zignorował policyjną blokadę i poniósł tego konsekwencje.
Co do zabijania winnych: tak trzymać! Illea, dlaczego złoczyńca może zabić policjanta a policjant nie może zabnić złoczyńcy? Wytłumacz mi to proszę
Bo policjant musi się czymś różnić od przestępcy.misanthropiac pisze:Co do zabijania winnych: tak trzymać! Illea, dlaczego złoczyńca może zabić policjanta a policjant nie może zabnić złoczyńcy? Wytłumacz mi to proszę
Dobra, nie rozumiem tego chłopaka, ale policjanta także. Opona to jest naprawdę niewielka. I nie krzyczcie nam mnie. Tylko pytałam.
Dla Ciebie tak. Dla mnie może też, ale są też Ci dla których nie jest to o jednego kretyna mniej.Sol pisze:jednego kretyna mniej
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Oczywiście, że policjant powinien się czymś różnić od przestępcy, ale zanim on krzyknie "Stój policja", odda ostrzegawczy strzał i wyceluje, to go dawno zabiją.
Tutaj wiele zależy od policjanta. Jak jakiemuś przelecę przed znakiem i zatrzymam się 500 metrów dalej, to do cholery niech nie strzela do mnie z kałacha, ale jeżeli jechałbym motorem czy samochodem, ganiał się z policją i na chama forsował barykadę, to już co innego.
Ten chłopak, co już nie żyje zginął przez własną głupotę. Myślał, że jak jeździł ścigaczem to ucieknie każdemu i z każdego miejsca. Dostał kulkę i poleciał na tamten świat.
Tutaj wiele zależy od policjanta. Jak jakiemuś przelecę przed znakiem i zatrzymam się 500 metrów dalej, to do cholery niech nie strzela do mnie z kałacha, ale jeżeli jechałbym motorem czy samochodem, ganiał się z policją i na chama forsował barykadę, to już co innego.
Ten chłopak, co już nie żyje zginął przez własną głupotę. Myślał, że jak jeździł ścigaczem to ucieknie każdemu i z każdego miejsca. Dostał kulkę i poleciał na tamten świat.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
A moim zdaniem policjant musi wykorzystywać wszystkie możliwe inne środki niż strzał w serce bądź głowę. Rozumiem jednak gdy wiadomo, że to mordera, który grozi bronią innej osobie. Wtedy policjant powinien skupić się na uratowaniu owej osoby, ale nie w sytuacji, kiedy młody człowiek nie zatrzymuje się. Nie mówcie mi, że w oponę trudno trafić.