Sponsoring
Czemu niemoralne. Co do prostytucji to bym się zgodził(chociaż momentami do głosu dochodzi mój liberalizm). Jeśli mąż chodzi na dziwki, bo żonę akurat boli głowa to jest to niemoralne, jeśli kurtyzana jest mężatką i daje każdemu kto płaci to jest to niemoralne.
Jeśli natomiast chłopak jest sam i idzie do dziwki która nie ma zobowiązań to jestem w stanie spojrzeć na to bardziej pobłażliwie albo nawet nie zwrócić na to większej uwagi.
Natomiast w oferowaniu samego towarzystwa za pieniądze nie widzę niczego co mogłoby korozyjnie wpływać na społeczeństwo.
Jak widać moja moralność jest trochę odmienna niż innych ludzi.
Zapewne niektórzy mogliby powiedzieć, że jest chora i służąca tylko moim celom.
Niech będzie i tak. Przynajmniej narazie mi służy. W razie czego mogę ją zmienić.
Jeśli natomiast chłopak jest sam i idzie do dziwki która nie ma zobowiązań to jestem w stanie spojrzeć na to bardziej pobłażliwie albo nawet nie zwrócić na to większej uwagi.
Natomiast w oferowaniu samego towarzystwa za pieniądze nie widzę niczego co mogłoby korozyjnie wpływać na społeczeństwo.
Jak widać moja moralność jest trochę odmienna niż innych ludzi.
Zapewne niektórzy mogliby powiedzieć, że jest chora i służąca tylko moim celom.
Niech będzie i tak. Przynajmniej narazie mi służy. W razie czego mogę ją zmienić.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
Wiesz kiedyś też tak uważałem.. związałem się z prostytutką.. i wiesz? Nauczyło mnie to jednego - nigdy nie mówić kategorycznie nie..Sol pisze:Nie rozumiem takich ludzi, zawsze będą dla mnie gorsi i nie godni szanowania ich. Jeżeli ktoś nie ma szacunku dla samego siebie, to niech nie wymaga go od innych.
Bo gdy sobie przypomnę jak kiedyś oklepałem gościa za to że coś tak mimochodem wspomniał o tym, że on to na k...y może pójść jakąś tam wytorbować to mi się śmiać chce z tego że miałem takich ludzi za gorszych..
najbardziej poniżające i niegodne jest okazywanie braku szacunku rodzicom..kobieta pisze:sprzedawanie samego siebie to najbardziej poniżające i niegodne co może zrobić człowiek
Mysl co piszesz, a jak uważasz że nie mam racji to przeczytaj mój podpis - będzie gdzieś tam na końcu mojej wypowiedzi..
No i właśnie się wkurzyłem.. a myślałem że pobyt na tym forum nie skończy się tym, że kogoś na dzień dobry nie polubie.. ale aż się prosisz..Sol pisze:Zapewniam Cię, że jest. Gorszym typem człowieka jest np. złodziej, morderca, pedofil, czy dziwka.ghost1511 pisze:Ale z tym juz nie, nie ma podzialu na lepszych gorszych ludzi na swiecie
Więc jeśli mamy tak się bawić w klasyfikowanie ludzi na lepszych i gorszych..
to dodałbym do Twojej listy zamiast słowa "dziwka" [łatwo Wam przychodzi szafowanie tymi słowy] słowo "Sol"... nie lepiej to wygląda? Według mnie przynajmniej zgodnie z prawdą - bo jeśli osądzasz człowieka po tym co robi, a nie kim jest to współczuję..
Ja jestem materialistą - uważam, że pieniądze są najważniejszą rzeczą w życiu człowieka - rzecz jasna zaraz po zdrowiu.. bez pieniędzy jak bez tlenu - wszystko inne można kupić - zdrowia nie kupisz i nic nie kupisz bez pieniędzy..Jack pisze:Co do tego stwierdzenia to chciałem powiedzieć, że mimo tego, że deklarujemy się jako niematerialiści to tak naprawdę pieniądze kręcą współczesnym światem.no i nie jestem materialistką. jest wiele ważniejszych rzeczy niż pieniądze.
Ale to ponownie Ty stwierdzasz.. dobrze radzę najpierw nabrać troszkę doświadczeń życiowych a potem dyskutować / pyskować / argumentować / etc. : ).Sol pisze:Jednak róznica jest między takimi zawodami jak robotnik i dziwka. Robotnik umie prosto wbić gwóźdź w deskę, a dziwka sprawi, że największy kozak spuści się w 2 minuty. Tylko, że różnica jest kolosalna. Ciało, to nasza intymność, coś co mamy tylko dla siebie i swojego partnera. Tak jak nie wyporzycza się żony i nie sprzedaje matki, tak samo nie sprzedaje się ciała.Jack pisze:Każdy w dzisiejszych czasach się sprzedaje. Robi to robotnik, który za pieniądze sprzedaje swoje umiejętności, robi to prezes firmy analogicznie jak robotnik. Różnica polega tylko na postrzeganiu przez nas tego handlu.
I dalej - dziwka to nie zawód to mentalność to po pierwsze.. jak używasz pewnych słów to prosiłbym by używać ich zgodnie z ich znaczeniem i zastosowaniem..
więc idąc prawidłowym cyklem - prostytutka sprawi, że niejednokrotnie człowiek z wielkimi kompleksami potrafi się odblokować psychicznie - większość z dziewczyn w dobrych agencjach to nie są puste worki.. tylko naprawdę dobrze wykształcone, inteligentne dziewczyny.. które nie tylko potrafią pracować ciałem.. ale przede wszystkim głową..
Super. Widzę, że jesteś idealnym partnerem do dyskusji. Argumentem koronnym jest: "I pamiętaj, że to ja mam rację". OK, postaram się zapamiętać, jak nie zapomnę.HajperGT pisze:Mysl co piszesz, a jak uważasz że nie mam racji to przeczytaj mój podpis - będzie gdzieś tam na końcu mojej wypowiedzi..
Nie dziękuję, odmawiam przyjęcia zmiany w mojej liście. Stwórz se własną, a nie wciskasz się w czyjąśHajperGT pisze:to dodałbym do Twojej listy zamiast słowa "dziwka" [łatwo Wam przychodzi szafowanie tymi słowy] słowo "Sol"... nie lepiej to wygląda?
U prostytutki to trochę trudno odzielić. Bowiem jej praca bardzo ingeruje w nią samą... hmm... powiedziałbym nawet, że bardzo i to w różne miejsca.HajperGT pisze:Według mnie przynajmniej zgodnie z prawdą - bo jeśli osądzasz człowieka po tym co robi, a nie kim jest to współczuję..
To już mnie nie dziwi, że związałeś się z prostytutką. Skoro wszystko, oprócz zdrowia, mozna kupić...?HajperGT pisze:Ja jestem materialistą - uważam, że pieniądze są najważniejszą rzeczą w życiu człowieka - rzecz jasna zaraz po zdrowiu.. bez pieniędzy jak bez tlenu - wszystko inne można kupić - zdrowia nie kupisz i nic nie kupisz bez pieniędzy..
eee.... no tak, ja, a jak się wypowiadam, to kto ma coś stwierdzać jak nie ja?HajperGT pisze:Ale to ponownie Ty stwierdzasz..
Mam się śmiać?HajperGT pisze:dobrze radzę najpierw nabrać troszkę doświadczeń życiowych a potem dyskutować / pyskować / argumentować / etc. : ).
Mam na ten temat inne zdanie. Ewentualnie mógłbym pójść na kompromis przy "kurwie", bo często nawet do faceta mówi się "Ty kurwo" w sensie, że brzydko się zachowujeHajperGT pisze:I dalej - dziwka to nie zawód to mentalność to po pierwsze.. jak używasz pewnych słów to prosiłbym by używać ich zgodnie z ich znaczeniem i zastosowaniem..
Dziwka, to dziwka - robi loda, daje dupy, no te sprawy.
Jeżeli chodzi Ci o to, że ktoś przełamuje tremę przed pójściem na dziwki, to ująłeś to w dziwny sposób. Tak, podobno prostytutki onieśmielają.HajperGT pisze:więc idąc prawidłowym cyklem - prostytutka sprawi, że niejednokrotnie człowiek z wielkimi kompleksami potrafi się odblokować psychicznie
No faktycznie, jak robią loda, to pracują też głową, nie da się ukryć. Dziwne jest to, że mimo, iż są inteligentne, to zwyczajnie robią z siebie szmaty. To ja już wolę pracować szmatą, niż być szmatą, którą mogę mieć w zależności od tego ile mam kasy. To łatwe. Dziwkę mozna kupić, każda ma swoją cenę.HajperGT pisze:tylko naprawdę dobrze wykształcone, inteligentne dziewczyny.. które nie tylko potrafią pracować ciałem.. ale przede wszystkim głową..
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
myślę co piszę w przeciwieństwie do ciebie.HajperGT pisze: Mysl co piszesz, a jak uważasz że nie mam racji to przeczytaj mój podpis - będzie gdzieś tam na końcu mojej wypowiedzi..
co do twojego wątpliwej wartości podpisu: "I pamiętaj, że to ja mam rację" to błyskotliwy argument w dyskusji Jestem pod wrażeniem.
A poza tym, to chyba nie powinieneś wypowiadać się w temacie, na który nie posiadasz obiektywnego poglądu.
Tak samo jakbym zabierała głos w sprawie -> czy lekarze słusznie domagają się podwyżek, sama będąc lekarzem.
Reszty twojej wypowiedzi komentować nie będę, bo po pierwsze to dość trafnie uczynił to Sol a po drugie patrz pogrubiony tekst.
Life hurts...
Eeee bez przesady jak dla mnie to dosc dobrze sie stało. Bo spotkało sie 2 twardo głowych teraz bedzie ciekawie bo Jack z Solem na innych stopach troche gadali. I juz nie bedzie odcieni szarosci albo białe albo czarne. Ale swoja drogą to podpis mnie powalił na ziemie
Ostatnio zmieniony pn maja 07, 2007 8:13 pm przez Machidiel, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego tak sądzisz? Bo napisał, że kiedyś związał się z prostytutką? Co w tym złego. Człowiek zawsze pozostanie człowiekiem i nic nie jest w stanie tego zmienić.kobieta pisze:A poza tym, to chyba nie powinieneś wypowiadać się w temacie, na który nie posiadasz obiektywnego poglądu.
Więc sugerujesz że nikt nie może sie wypowiadać obiektywnie w sprawach go dotyczących. Czyżby brak zaufania do ludzi?kobieta pisze:Tak samo jakbym zabierała głos w sprawie -> czy lekarze słusznie domagają się podwyżek, sama będąc lekarzem.
Lepsze pytanie czego można nie kupić? Skoro pieniądze nie są ważnie to po co ludzie pracują i domagają się podwyżek skoro pieniądze nie są najważniejsze. Niech wszyscy żyją miłością i dobrym słowem. Bez pieniędzy nawet rodziny ciężko założyć w dzisiejszych czasach. Przykre ale prawdziwe.Sol pisze:To już mnie nie dziwi, że związałeś się z prostytutką. Skoro wszystko, oprócz zdrowia, mozna kupić...?
Taka różnorodność ubarwia dyskusję. Masz rację, że dobrze się stało.Machidiel pisze:Eeee bez przesady jak dla mnie to dosc dobrze sie stało. Bo spotkało sie 2 twardo głowych teraz bedzie ciekawie bo Jack z Solem na innych stopach troche gadali.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
No cóz nie wiem.. jakby ktoś do mnie powiedział Ty kurwo to nie wiem czy by zdążył się tym zbyt długo cieszyć..Sol pisze:Mam na ten temat inne zdanie. Ewentualnie mógłbym pójść na kompromis przy "kurwie", bo często nawet do faceta mówi się "Ty kurwo" w sensie, że brzydko się zachowuje
Dziwka, to dziwka - robi loda, daje dupy, no te sprawy.
to jest tak jakby powiedzieć do kogokolwiek szanującego się i szanowanego frajerze.. ale to inna bajka i raczej nie Twoja skoro w Twoich kręgach mawia się do kolesi per kurwo, a także nie odróżnia się dziwki od prostytutki
Każdego można kupić, nawet Ciebie - każdy ma swoją cenę - czy to oznacza, że jesteśmy dziwkami? NIE! oznacza to jedną rzecz - jesteśmy tylko ludźmi wraz z całością przymiotów - głównie tych negatywnych jakie są do tego przypisane - mam tutaj na myśli przywary - jesteśmy tylko ludźmi i musimy o tym pamiętać i za przeproszeniem nie pierdziel, ze Ciebie się nie da kupić..Sol pisze:No faktycznie, jak robią loda, to pracują też głową, nie da się ukryć. Dziwne jest to, że mimo, iż są inteligentne, to zwyczajnie robią z siebie szmaty. To ja już wolę pracować szmatą, niż być szmatą, którą mogę mieć w zależności od tego ile mam kasy. To łatwe. Dziwkę mozna kupić, każda ma swoją cenę.
są pieniądze, rzeczy i sytuacje które każdego kupią
Ale z tego co widzę mam największe pojęcie jak to wygląda od kuchni i tak naprawdę..kobieta pisze:A poza tym, to chyba nie powinieneś wypowiadać się w temacie, na który nie posiadasz obiektywnego poglądu.
Bo wybacz wiesz jak to jest pracować w burdelu?
Wiesz jak to jest żyć z prostytutką?
A kto inny ma zabierać głos jak nie lekarze? Po prostu wiesz jak to jest żyć za pensję jaką otrzymujesz - i wiesz najlepiej czy możesz za poświęcenie jakie codziennie oddajesz swojej pracy oczekiwać godnych zarobków, czy też to co zarabiasz Ci wystarczy - to będzie Twoje subiektywne zdanie, ale jak na przykład powiesz, że pracując w tygodniu 40 godzin bez dyżurów nocnych i zarabiasz na przykład 2000 zł to ludzie wiedzący jak ciężko się pracuje będą wiedzieli czy to dużo czy to mało i będą mogli sobie na podstawie Twojej wypowiedzi zbudować zdanie w temaciekobieta pisze:Tak samo jakbym zabierała głos w sprawie -> czy lekarze słusznie domagają się podwyżek, sama będąc lekarzem.
Ech.. i co ja Ci tu mam napisać, naprawdę jesteś aż tak zawsze dosłowny czy tylko udajesz takiego baranka?Sol pisze:Super. Widzę, że jesteś idealnym partnerem do dyskusji. Argumentem koronnym jest: "I pamiętaj, że to ja mam rację". OK, postaram się zapamiętać, jak nie zapomnę.
To jakbym miał napisane w podpisie - skocz w ogień zanim coś skomentujesz mój post to też byś to zrobił.. no lol..
I tutaj wychodzi to co powiedziałem do kobiety -> mówisz o różnych miejscach.. a wiesz coś o psychice prostytutek..? Wiesz coś więcej o ingerencjach ich pracy w ich życie? Coś Ci się wydaje, ze wiesz ale niestety nie masz z tym styczności na codzień.. nie masz i nie miałeś..Sol pisze:U prostytutki to trochę trudno odzielić. Bowiem jej praca bardzo ingeruje w nią samą... hmm... powiedziałbym nawet, że bardzo i to w różne miejsca.
A nie jest tak? Piękną kobietę można kupić - błyskotkami, pieniędzmi, poczuciem bezpieczeństwa i komfortu, a nawet pustymi słówkami..Sol pisze:To już mnie nie dziwi, że związałeś się z prostytutką. Skoro wszystko, oprócz zdrowia, mozna kupić...?
I podaj jakiś przykład rzeczy której wedle Ciebie nie można kupić, a ja Ci przytoczę przykład, że można to zrobić..
Dla mnie możesz podejść do ściany i strzelić sobie z nią baranka możesz się śmiac, możesz się popłakać.. a nie lepiej zastanowić się czy wypowiadanie się w sprawie o której nie masz zbyt wielkiego pojęcia - albo masz pojęcie ugruntowane na tym co Ci się wydaje.. to wiesz nie jest chyba zbyt rozsądne..Sol pisze:Mam się śmiać?
Podobno robi różnicę..Sol pisze:Tak, podobno prostytutki onieśmielają.
Między podobno, a na pewno jest wielka różnica..
Powiem to tak.. prawie masz rację
I tak właśnie ma byćMachidiel pisze: Ale swoja drogą to podpis mnie powalił na ziemie
Cóż.. nie do końca masz rację, są rzeczy które potrafią słabe jednostki odczłowieczyć.. Ale tak nadal jestem człowiekiem i nadal goląc się co rano potrafię spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie bez wstydu - jesteś kimś, pozostałeś człowiekiem..Jack pisze:Dlaczego tak sądzisz? Bo napisał, że kiedyś związał się z prostytutką? Co w tym złego. Człowiek zawsze pozostanie człowiekiem i nic nie jest w stanie tego zmienić.
Nie to nie brak zaufania do ludzi - to po prostu retoryka z wczesnego okresu gomułkowszczyzny, albo z obecnego kaczystanu..Jack pisze:Więc sugerujesz że nikt nie może sie wypowiadać obiektywnie w sprawach go dotyczących. Czyżby brak zaufania do ludzi?
czy ja w którymś momencie podważyłam jego człowieczeństwo?Jack pisze: Dlaczego tak sądzisz? Bo napisał, że kiedyś związał się z prostytutką? Co w tym złego. Człowiek zawsze pozostanie człowiekiem i nic nie jest w stanie tego zmienić.
nie sugeruję, lecz twierdzę. i nie nad interpretuj - co ma to wspólnego z brakiem zaufania?Jack pisze: Więc sugerujesz że nikt nie może sie wypowiadać obiektywnie w sprawach go dotyczących. Czyżby brak zaufania do ludzi?
twierdzę, że o ile ktoś jest zaangażowany w jakąś sprawę, to nie może być do końca obiektywny, nigdy. i nie chodzi tu o to, że ktoś nie jest obiektywny, bo nie chce. tylko o to, że to jest niemożliwe, by będąc zaangażowanym w jakąś sprawę spojrzeć na nią zupełnie oddzieliwszy osobiste powódki, całkiem na chłodno i obiektywnie.
[ Dodano: 2007-05-08, 20:05 ]
wow, aleś ty groźny.HajperGT pisze:No cóz nie wiem.. jakby ktoś do mnie powiedział Ty kurwo to nie wiem czy by zdążył się tym zbyt długo cieszyć..
a to jest jakaś różnica? dziwka się puszcza i prostytutka się puszcza. dziwka często robi to za darmo, lecz też nie zawsze, bo często dziwki, z tego co robią mają jakieś i to wcale nie małe korzyści, prostytutka się puszcza za kasę. jaka tu różnica?HajperGT pisze: nie odróżnia się dziwki od prostytutki
HajperGT pisze:Każdego można kupić, nawet Ciebie
tak nie lubisz generalizowania, a sam generalizujesz i twierdzisz, że wszystkich można kupić. żałosne.
nie wiem i nie chcę wiedzieć i nigdy się nie zniżę do takiego poziomu, by się o tym przekonać.HajperGT pisze:Ale z tego co widzę mam największe pojęcie jak to wygląda od kuchni i tak naprawdę..
Bo wybacz wiesz jak to jest pracować w burdelu?
czy ja gdzieś pisałam o braku zaufania? proszę czytać posty, a nie wymyślać coś co nie zostało nigdzie napisane. cóż ty możesz wiedzieć o mojej 'retoryce', że rzucasz tu takie osądy. z kaczorami to już proszę mnie zupełnie nie kojarzyć, bo trzymam się jak najdalej od ludzi, którzy z nimi mają coś wspólnego. a twoje z palca wyssane opinie, skąd są niby moje poglądy i rzekomy brak zaufania, o którym to nawet nie pisałam nigdzie, świadczą tylko i wyłącznie o tobie.HajperGT pisze:Nie to nie brak zaufania do ludzi - to po prostu retoryka z wczesnego okresu gomułkowszczyzny, albo z obecnego kaczystanu..
ja cię nie oceniam, że jesteś taki czy nie taki, bo związałeś się z prostytutką. a ty chciałbyś by nie oceniano prostytutek po tym co robią, a sam oceniasz ludzi po tym jakie mają poglądy. to się nazywa hipokryzja
Life hurts...
Miłości, przyjaźni, zaufania, bezpieczeństwa, zdrowia, zdrowego rozsądku.Jack pisze:Lepsze pytanie czego można nie kupić?
Faktycznie jak ktoś ucieknie, to nie można się z niego śmiać.HajperGT pisze:No cóz nie wiem.. jakby ktoś do mnie powiedział Ty kurwo to nie wiem czy by zdążył się tym zbyt długo cieszyć..
Sorry, ale nawet jakbyś mi proponował milion euro za penetrację odbytnicy to bym się nie zgodził. Ot, wolę pozostać biedny, niż być wyruchanym bogaczem.HajperGT pisze:Każdego można kupić, nawet Ciebie - każdy ma swoją cenę - czy to oznacza, że jesteśmy dziwkami?
Zależy w jakim sensie chciałbyś mnie "kupić". Mógłbyś mnie zatrudnić, ale pracownik nie jest własnością pracodawcy. Nie sprzedałbym swojego najlepszego kumpla, nie oddałbym Ci swojej dziewczyny nawet na jedną noc, nie zabiłbym matki, czy ojca za żadne pieniądze i nie sprzedałbym siostry do burdelu nawet jakbyś mi proponował gigantyczne pieniądze.HajperGT pisze:jesteśmy tylko ludźmi i musimy o tym pamiętać i za przeproszeniem nie pierdziel, ze Ciebie się nie da kupić..
są pieniądze, rzeczy i sytuacje które każdego kupią
kobiecie chodziło o to, że lekarze zabierając głos będą próbowali przekabacić wszystkich na swoją stronę. Jak to jest im źle, jak nieodbrze, ile to rzeczy brakuje. Będzie im chodziło o to, aby dali im jak najwięcej. Nie są zatem obiektywni. Nie mogą być, bo chcą dobrze przede wszystkim dla siebie, a ktoś może mieć gorzej niż oni.HajperGT pisze:A kto inny ma zabierać głos jak nie lekarze?
To po co piszesz takie durnoty?HajperGT pisze:To jakbym miał napisane w podpisie - skocz w ogień zanim coś skomentujesz mój post to też byś to zrobił.. no lol..
Trzeba mieć niskie mniemanie o sobie, żeby dopuścić do sytuacji, że za 200 zł wystawiasz dupę każdemu fagasowi, który Cię dyma.HajperGT pisze:I tutaj wychodzi to co powiedziałem do kobiety -> mówisz o różnych miejscach.. a wiesz coś o psychice prostytutek..? Wiesz coś więcej o ingerencjach ich pracy w ich życie? Coś Ci się wydaje, ze wiesz ale niestety nie masz z tym styczności na codzień.. nie masz i nie miałeś..
Tylko, że ona nie będzie w Tobie widzieć faceta a skarbonkę. Przestaniesz mieć kasę - przestaniesz mieć żonę. Tymczasem wszyscy ci którzy faktycznie mają kobiety, które ich kochają (a nie ich kasę) mogą liczyć na nie zawsze i wtedy gdy są bogaci jak Bill Gates i wtedy gdy nie mają na chleb. To jest miłość. Kochanie kogoś za to jaki jest, a nie ile ma kasy. Takie panny, które lecą na kasę są puste i prędzej czy później wyrolują takiego gościa, albo będą go zdradzać z kimś innym.HajperGT pisze:A nie jest tak? Piękną kobietę można kupić - błyskotkami, pieniędzmi, poczuciem bezpieczeństwa i komfortu, a nawet pustymi słówkami..
Choćby miłośc, czy przyjaźń.HajperGT pisze:I podaj jakiś przykład rzeczy której wedle Ciebie nie można kupić, a ja Ci przytoczę przykład, że można to zrobić..
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Owszem można. Tylko nie pieniędzmi. Wcześniej już zostało powiedziano że każdy ma swoją cenę. I niekoniecznie mówię tu o pieniądzach. Przyjaźń też nas kosztuje dużo czasu, cierpliwości itp. A co do zdrowego rozsądku to chyba jednak jest dość drogi bo jakoś niewiele go widzę, zwłaszcza na "górze".Sol pisze:Miłości, przyjaźni, zaufania, bezpieczeństwa, zdrowia, zdrowego rozsądku.Jack pisze:Lepsze pytanie czego można nie kupić?
A czy tam była mowa o pieniądzach? Żeby sie sprzedać nie trzeba brać za to pieniędzy.Sol pisze:Sorry, ale nawet jakbyś mi proponował milion euro za penetrację odbytnicy to bym się nie zgodził. Ot, wolę pozostać biedny, niż być wyruchanym bogaczem.
Była mowa o poczuciu bezpieczeństwa. A w twojej ripoście nie było ani słowa o niej. Poczucie bezpieczeństwa, poczucie docenienia, bliskość drugiej osoby to "rzeczy" za które ktoś nas kocha, to dzięki nim pozyskujemy uczucia tej osoby. NIe powiesz mi chyba, ze zapewnienie tego drugiej osobie nic nas nie kosztuje i niekoniecznie chodzi mi tu o pieniądze.Sol pisze:Tylko, że ona nie będzie w Tobie widzieć faceta a skarbonkę. Przestaniesz mieć kasę - przestaniesz mieć żonę. Tymczasem wszyscy ci którzy faktycznie mają kobiety, które ich kochają (a nie ich kasę) mogą liczyć na nie zawsze i wtedy gdy są bogaci jak Bill Gates i wtedy gdy nie mają na chleb. To jest miłość. Kochanie kogoś za to jaki jest, a nie ile ma kasy. Takie panny, które lecą na kasę są puste i prędzej czy później wyrolują takiego gościa, albo będą go zdradzać z kimś innym.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.