Sny

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Illea

Post autor: Illea » pn lip 31, 2006 7:09 pm

Cougar pisze:Moje sny są z tego gatunku ,że chce się płakać jak się człowiek ocknie i uświadomi sobie że to był tylko sen.
A propos płakania. Śniło mi się kiedyś, że z jakiegoś powodu strasznie ryczałam i gdy się obudziłam byłam zapłakana. :->

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt sie 01, 2006 7:53 am

kirke pisze:podobno sny są odzwierciedleniem naszych pragnień, marzeń...ale także wszystkich naszych strachów,fobii ..
...tak jest...czasem też śnię moje marzenia.
Cougar pisze:Moje sny są z tego gatunku ,że chce się płakać jak się człowiek ocknie i uświadomi sobie że to był tylko sen.
...to co tak pieknego ci się śni? Albo śmiesznego? Bo jeśli mówisz, że koszmary masz psoradycznie, to albo coś śmiesznego albo marzenia nie do spełnienia i dlatego płączesz.
Illea, ja się śmieje przez sen czasami. A jak ktoś płacze w realu to dlatego, że się bardzo czegoś w śnie bał i to tak mocno oddziałowywało na jego psychikę, że aż zaczął płakać naprawdę.

Illea

Post autor: Illea » wt sie 01, 2006 10:30 am

Ale to trochę dziwne. Tak śmiać się, płakać, mówić (zdarzyło się to komuś?) przez sen. ;-)
Ostatnio zmieniony wt sie 01, 2006 10:31 am przez Illea, łącznie zmieniany 1 raz.

Julia

Post autor: Julia » wt sie 01, 2006 10:45 am

wy mi nawet nie mówcie.. włąnsie wróciłam z nad morza, gdzie byłam z dwoma qmpelami.. i co sie okazało.. obie gadają przez sen.. gadają.. krzyczą!! massakra.. i to tak sie drą, ze nie wiadomo co sie dzieje.. jak jedna kiedyś krzyknęła 'Uciekajcie!' to ja sie tylko zerwałam i wybiegłam z pokoju bo nie wiedziałam co sie dzieje.. tzn chciałam uciekać :-P mi sie to nigdy nie zdażyło.. jak ja śpie to często w ogóle nie wiadomo, że jestem w łóżku.. tak cichutko i spokojnie śpie 8-)

Illea

Post autor: Illea » wt sie 01, 2006 10:49 am

Ja też śpię cichutko...ale nie spokojnie. Nie raz jak się budzę to kołdra jest na drugiej stronie i odwrotnie, tak że guziki są kołotwarzy :lol:
To ciekawe miałaś nocki z kumpelkami:))

kirke

Post autor: kirke » wt sie 01, 2006 1:09 pm

hehehe... a ja czasem gadam przez sen.... :mrgreen: jeśli ktoś się chce czegoś ode mnie dowiedzieć to wystarczy mnie uśpić i zapytać :mrgreen:

greenka

Post autor: greenka » wt sie 01, 2006 2:13 pm

kirke pisze:hehehe... a ja czasem gadam przez sen....
Ja podobno też ;-) Zazwyczaj siostra opowiada mi o moich wyczynach..np. jak mówię...w innym języku :mrgreen: Kiedyś wyrwał mi się nawet bardzo głośno bardzo nieprzyjemny tekst.

quick

Post autor: quick » wt sie 01, 2006 7:20 pm

Moja rodzina twierdzi, że nie ma nocy podczas, której nie wypowiedziałem ani słowa :mrgreen:

Kasiak

Post autor: Kasiak » śr sie 02, 2006 8:34 am

quick, to może się pochwal na jakie magiczne tematy ty takie dyskusje prowadzis zpo nocach. Ja chyba nie mówię, a jak mi się to zdaża to bardzo żadko. Mój kuzynk lunatykuje i kiedyś spał na schodach jak był mały...ja raz lunatykowałam jak byłam mała, ponoć weszłam mamie do łązienki jak się kąpała i płakałąm, że nie posżłyśmy na różaniec...miałam otwarte oczy. Mama dała mi cherbatę i wypiłam ją a rano nic nie pamiętałam. Moja kuzynka gada podczas snu...czasem mam z niej wylew ładny jak razem śpimy. Kiedyś krzyczała na swojego psa, bo po niej niby skakał. Fajne to jest to jak coś do mnei mówi, a później nie pamięta. kiedyś wróciłam później niż ona i się położyłam, a że było zimno, to trochę byłam zmarznięta, ona się do mnie przytuliła i rzuciła nagle "ale masz zimny tyłek" a rano tego nie pamiętała a jeszcze gadałyśmy później chwilę :-P Mój facet też kiedyś lunatykował...tak mi się zdaje. Wstał i zaczął na mnie krzyczeć, czy wpisać mnie na liste...pytam o co chodzi..a on głośniej to samo. Poszedł do ubikacji, wrócił, położył się i poszedł spać. Po h to samo...aż się wściekłam! Jak się obudził, to pytał czemu się do niego nie odzywam i jestem na niego zła. Powiedizała mu przez co a on później powiedizał, że nie pamięta.

Cougar

Post autor: Cougar » śr sie 02, 2006 9:43 am

Kasiak pisze:...to co tak pieknego ci się śni? Albo śmiesznego? Bo jeśli mówisz, że koszmary masz psoradycznie, to albo coś śmiesznego albo marzenia nie do spełnienia i dlatego płączesz.
.
Płakać nie płacze, ale smutek jest ogromny jesli rzeczywistość tal daleko odbiega od snów.
A sny są czesto przedstawieniem świata jakim chciałbym żeby był.
Czasem to też wspaniełe chwile ktore były, ale juz nie wrócą.

smiesznych snow raczej nie miewam za często

ODPOWIEDZ