Siostra pali... co robic!

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
chlopak_111

Siostra pali... co robic!

Post autor: chlopak_111 » śr cze 21, 2006 8:06 pm

przypadkowo, tzn. czytajac rozmowe mojej siostry z kolega na gg odkrylem, ze moja siostra pali papierosy!!! to dla mnie szok, zawsze swietnie sie rozumiemy, rozmawiamy i nigdy bym nie podejrzewal,ze ona pali... powiedziala to temu koledze... tzn. nie pali nalogowo (chyba!) tylko powiedziala "pale tylko jak sie napije"...

nie wiem co robic! :/ jestem w szoku!!! :-( :-| :-/ czy mam z nia porozmawiac? ale co powiem - ze "podsluchalem" jej rozmowe na gg? wyjdzie na to ze jestem wscibski czy cos! martwie sie o nia :(
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 12:00 am przez chlopak_111, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » śr cze 21, 2006 8:07 pm

Po pierwsze. Zachowaj prywatność innych. Po drugie, ile ona ma lat?
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » śr cze 21, 2006 8:15 pm

Odstaw scenke, że kumpela opowiadała jak jej facet zaczął palic, jak się stoczył i że to nie wypada, że jest miętki, nie ma silnej woli i w ogóle, że się na nim i ona i ty zawiodłeś, dodaj jeszcze, że kiedys spalil pare szlugów po browarze i mial turbo zgon, że musiał do szpitala jechać, bo przepona mu nie wyrabiała i że nie dość, iż po piciu to jest głupota, to jeszcze niebezpieczne dla zdrowia, i co byś zrobił, a najwazniejsze co ta kumpela, gdyby koleś kopnął w kalendarz??
Takie podjudzanko, przetestuj. Tylko nie rób jakich uwag w stylu: mam nadzieje, że ty nie palisz, bo to się zaraz wyda, że coś wiesz. PZDR

chlopak_111

Post autor: chlopak_111 » śr cze 21, 2006 8:16 pm

ona ma 20 lat... ale co z tego? wiem, ze zaraz powiecie, ze jest pelnoletnia i wie co robi... ale nigdy nie palila!!! dopiero teraz dla mnie to szok... pewnie mnie nie zrozumiecie :-/ :-(

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » śr cze 21, 2006 8:20 pm

No sorry, ale wówczas to już jej sprawa.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr cze 21, 2006 10:11 pm

Ty gówniarzu. Jakbym Cię dorwał to bym Ci nogi z dupy powyrywał. Co jeszcze czytasz? Pamiętniki?! SMSy? Takich ludzi powinno się wieszać, bo nie umieją uszanować cudzej prywatności! Weź się nad sobą zastanów, zanim, zrobisz kolejną głupotę!

//xTrollx: Sol nie przesadzasz z tymi środkami stylistycznymi??
Ostatnio zmieniony czw cze 22, 2006 7:17 pm przez Sol, łącznie zmieniany 1 raz.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

*Fruzia*

Post autor: *Fruzia* » śr cze 21, 2006 11:29 pm

Wiesz ... skoro Twoja siostra jest pełnoletnia ma prawo robić co chce. Za to Ty nie masz prawa w to ingerować.

Kasiak

Post autor: Kasiak » czw cze 22, 2006 10:15 am

Powiedz, że już kilka razy wydawało ci się, że czujesz od niej papierosy...Bedzie wiarygodnie.

Zrób jej wykład:

Palacze narażeni na infekcje

Ciało palacza i spytaj czy chce tak wyglądać za kilka lat.

Powiedz, że się o nią martwisz...w końcu jest twoją siostrą.

Thane

Post autor: Thane » czw cze 22, 2006 11:43 am

Podrzuć jej marchewkę. :)
Poważnie. Moja znajoma która studiowała psychologię była nałogowym palaczem, paliła od kilku lat. Udało jej rzucić palenie dzięki... marchewce. :) Zawsze, gdy miała ochotę na papierosa jadła marchewke, bo "czy widzieliście kiedyś królika w okularach" ? ;)
Ja także paliłem przez pewien okres czasu nałogowo po paczce dziennie udało mi się rzucić palenie z dnia na dzień, bez żadnych środków pomocniczych. :) Palenie to gówno. :)

Pineska

Post autor: Pineska » czw cze 22, 2006 11:54 am

Jezeli siora lubi o siebie dbac, to powiedz jak palenie moze zniszczyc jej cerę :P

Moj stary nalogowo pali, czasem po paczce dziennie. Momentami to jest nie do zniesienia. Gdy jedziemy samochodem i on siega po fajke, to az mnie skreca. Nie dosyc, ze z auta wali czasem benzyną (szczegolnie latem), to jeszcze ten fetor dymu. :/

Sama kiedys jaralam. Byłam malym 11 letnim dzieciuchem i latalam z fajką w dloni. Ale odstraszalo mnie to, gdy starsi znajomi probowali nauczyc mnie zaciagac sie. Raz o malo sie nie udusilam i to wlasnie wtedy dalam sobie z tym spokoj. Ostatnio palilam jeszcze, gdy bylam u kuzynek, ale to moze byly ze dwa szlugi. Teraz nie pale i jak na razie nie zamierzam...

Zablokowany