Przeznaczenie
Ja wierzę przede wszystkim we własne, i ogólnie ludzkie możliwości, dopiero na drugim planie pojawiają się wszelkie zjawiska losowe, szczęście, pech itp. a do przeznaczenia to jestem tak nastawiony na fifty-fifty bo niby to glupota i w większosci wypadków się nie sprawdza, ale są tez takie sytuacje, gdzie przypadek kieruje nas na taki tor, że czasem aż nasuwa się myśl - może to było przeznaczone? może tak miało być?
Jednak moj racjonalny (czyt. prosty) łeb jakos do przeznaczenia nie moze się przychylić, nie moge powiedziec, ze to przeznaczenie wszystko ustawia, to by bylo zbyt schematyczne..
Jak w filmie Final Destination, cokolwiek bohater by nie zrobił, to zginie. Takie coś nie wchodzi w rachube. Podsumowując - moim zdaniem przeznaczenie nie kieruje naszym zyciem, od tego mamy własną, wolną wolę i sami mamy wpływ na nasze zycie, do reszty czasem dochodzi przypadek - pisany, czy nie, ale czasem coś nabroi...
Jednak moj racjonalny (czyt. prosty) łeb jakos do przeznaczenia nie moze się przychylić, nie moge powiedziec, ze to przeznaczenie wszystko ustawia, to by bylo zbyt schematyczne..
Jak w filmie Final Destination, cokolwiek bohater by nie zrobił, to zginie. Takie coś nie wchodzi w rachube. Podsumowując - moim zdaniem przeznaczenie nie kieruje naszym zyciem, od tego mamy własną, wolną wolę i sami mamy wpływ na nasze zycie, do reszty czasem dochodzi przypadek - pisany, czy nie, ale czasem coś nabroi...
KAŻDY DO CZEGOŚ W ŻYCIU DĄŻY...A TO CO OSIĄGNIEMY ZALEŻY OD NAS. CZASEM NAWET NIE WARTO SŁUCHAĆ NAJBLIŻSZYCH NAM LUDZI, BO ONI POTRAFIĄ NAJWIĘCEJ NAMĄCIĆ...KNUĆ TAK BARDZO, BY TYLKO IM BYŁO DOBRZE I NIE ZWRACAĆ UWAGI NA NASZ BÓL. PRZEZNACZENIE TO TYLKO KROPLA W MORZY NASZYCH MOŻLIWOŚCI I NASZEGO POTĘCJAŁU.
czekaj.. jeżeli są to nasi najbliżsi to raczej nie kcą nas skrzywdzic.. inni ludzie może tak.. ale żeby być tym kimś bliskim trzeba sobie na to zapracować i zdobyć zaufanie, wiec taki człowiek świadomie nam krzwydy nie wyrządzi..Tulpen pisze:CZASEM NAWET NIE WARTO SŁUCHAĆ NAJBLIŻSZYCH NAM LUDZI, BO ONI POTRAFIĄ NAJWIĘCEJ NAMĄCIĆ...KNUĆ TAK BARDZO, BY TYLKO IM BYŁO DOBRZE I NIE ZWRACAĆ UWAGI NA NASZ BÓL.
ale jeżeli faktycznie istnieje przeznaczenie to nie zależy ono przecież od nas ;> mozemy zmieniać bieg wydarzeń, ale na samo przeznaczenie nie mamy wpływu..Tulpen pisze:PRZEZNACZENIE TO TYLKO KROPLA W MORZY NASZYCH MOŻLIWOŚCI I NASZEGO POTĘCJAŁU.
...MYLISZ SIĘ I TO BARDZO. MÓDL SIĘ ZA TO BY NIGDY NIKT Z TWOICH BLISKICH NIE ZRANIŁ CIĘ TAK MOCNO. ŚWIADOMIE, NIE ŚWIADOMIE, ALE CZĘSTO TO WŁAŚNIE NASI NAJBLIŚSI WYŻĄDZAJĄ NAM NAJWIĘKSZĄ PRZYKROŚĆ I NAJWIĘKSZĄ KRZYWDĘ.Julia pisze:czekaj.. jeżeli są to nasi najbliżsi to raczej nie kcą nas skrzywdzic..
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań