Przeznaczenie

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » sob cze 24, 2006 12:57 pm

Przeznaczenie? Czy ja wyglądam na kalwina?
W żaden sposób nie udowodnisz istnienie przeznaczenia.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

kirke

Post autor: kirke » ndz cze 25, 2006 6:16 pm

wierzę w przeznaczenie... bo to wygodne... zawsze mam na co zwalić..
a tak poważnie to uważąm,że coś takiego istnieje... nie całkiem umie to zdefiniować.

Cochlea

Post autor: Cochlea » ndz cze 25, 2006 6:30 pm

ja tez wieze ze cos kieruje naszym losem :-D mozna to nazwac przenaczeniem :mrgreen: ale cos mna ta marionetka w tej grze na scenie
w naszej tragikomedi ale caly czas zastanawiam sie kto porusza nami tymi marnymi marionetkami :D a od czasu do czasu jakis chochlik podcina nam sznurki i giniemy w odchlan ciemnosci i nicosci :D zwana dalej smiercia :D

Gary

Post autor: Gary » ndz cze 25, 2006 7:00 pm

skad to wzielas bo gdzies to slyszalem ?? :D

kirke

Post autor: kirke » ndz cze 25, 2006 7:03 pm

Gary pisze:skad to wzielas bo gdzies to slyszalem ?? :D
cochlea to mężćzyzna.... 100procentowy zresztą :lol: ...
poza tym nawiązuje do motywu literackiego ... przedstwienie człowieka jako aktora, ajko marionetki bogów..

Cochlea

Post autor: Cochlea » ndz cze 25, 2006 7:05 pm

nie wiem tez to gdzies slyszalem i mi sie spodobalo myslalem przez chwile ze na lekcjach jezyka polskiego ale nie jestes w stanie suchac duzej naszej babki od polskiego niz 10 min :mrgreen: ale tak sadze :D jak wczesniej napisalem kazdy moze sobe za osobe pociagajace za sznurki podstawic co chce jedni boga inni slepy los inni jeszcze fortune a ja mysle ze to nasze przeznaczenie a my jako te lalki a raczej kukly chcemy sie z tamta tyrwac :D

Gary

Post autor: Gary » ndz cze 25, 2006 7:17 pm

ej wlasnie sorx za to wzielas nei spojrzalem na znaczek szaku :D :P

Mazeo

Post autor: Mazeo » pn cze 26, 2006 8:09 am

No a popatrzcie na papieży musiało coś się ułożyc tam z gory, że zostali tymi papieżami np Jan Pawel II .

Ja wierze w przeznaczenie ale raczej da sie je zmienic jesli tylko sie chce !
Ostatnio zmieniony śr lip 26, 2006 6:56 am przez Mazeo, łącznie zmieniany 1 raz.

Illea

Post autor: Illea » pn cze 26, 2006 8:39 am

Wierzę w przeznaczenie.
Wydaje mi się jednak, że ono nie kieruje naszym życiem, że nie istniej coś takiego jak historia mojego życia, która jest skończona i jest w niej wszystko co kiedyś zrobię.
Moim zdaniem rola przeznaczenia polega na tym, że coś podrzuca nam na naszej drodze. I to od nas zalęzy jak się wobec tego zachowamy, a ono będzie patrzeć i czekać aż do następnego ruchu.
Myśle, iż nie można uciec przeznaczeniu. Ono zrobi co będzie chciało i kiedy będzie chciało. Możemy tylko różnie postąpić.

Julia

Post autor: Julia » pn cze 26, 2006 5:37 pm

też w to wierze.. jednak wydaje mi sie, ze życie zależy takze od nas.. jeżeli nie bedziemy robic nic ze swoim życiem to wkracza własnie przeznaczenie.. ale możemy je zmienić ;) ale i tak jeśli coś ma sie stać, to prędzej czy później stanie sie

ODPOWIEDZ