Noc a Ty jesteś sam/a w domu...
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Ilośc obowiązków jakie mają lokatorzy domków jest przytłaczająca. Kumpel opowiadał, że musiał śnieg zbierać sprzed bramy na chodniku, bo to jest broszka właśnie właścicieli posesji.Miss_Butterfly pisze:Z takich powodów się cieszę że mieszkam w domu ... No ale gdy trzeba pograbić liście albo co gorsza pozbierać kupki po psie z zimy bleeeeeeee
A ja tam rano wychodzę i wszystko ładnie odgarnięte, posypane piaskiem - luzik
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
U rodzicow balam sie zostac sama na noc, przerazajaca wizja "zlego" w piwnicy<skojarzenie z "blair witch project">, duchow na strychu i mordercow zagladajacych przez dziurke od klucza . Tam ,gdzie teraz mieszkam ciezko bylo by sie bac, sasiedzi halasuja od rana do nocy, zawsze wiadomo,z ktos jest za sciana. Mala przestrzen, to wszystko pozwala mi sie cieszyc z chwili samotnosci, bez niepotrzebnych urojen :].
zazwyczaj jestem sama w domu (24h ) przywykłam .... mój ojciec ma prace że nie ma go nawet przez kilka miesięcy czasami tylko w weekendy przyjeżdża , matka też pracuje więc jak by nie patrzeć to od lat zmagam się z samotnością i idzie przywyknąćLubicie być w nocy w domu sami?
nie nie boje się ale poprostu nie lubie ..... ogólnie nie lubie być samaCzy wy też się boicie?