modeling

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Królewna

modeling

Post autor: Królewna » sob lut 24, 2007 8:03 pm

Większośc ludzi myśli sobie:,, pfff przejdzie sobie taka laleczka raz po wybiegu i kupe kasy zgarnie ''' mało kto liczy sie z tym ile te dziewczyny sie męczą by zostać modelkami.

Anoreksja , bulimia , narkotyki , alkohol , mania chudnięcia za cene ,,popularności'' . Bo tak naprawde ile modelek jest rozpoznawanych ? Raczej niewiele

1.Co myślicie o tym zawodzie i o konsekwencja jak i przyjemnościach z nim związanych ?

2. Jest ktoś kto był na jakimś castingu ? Lub ktoś kto modelingiem sie zajmuje ..... ?

kasik15

Post autor: kasik15 » sob lut 24, 2007 8:30 pm

Zgadzam się z tobą.. ostatnio czytałam o kilku modelkach które umarły z.. głodu.. myślę że zawód modelki wymaga ogromnego poświęcenia i zaangażowania.. niektórzy myślą że modelką może zostać każda ładna i zgrabna dziewczyna.. jednak nie.. trzeba być przede wszystkim wytrwałym. Na pewno każda modelka zdaje sobie sprawę z konsekwencji ale przyjemności które wiążą się z tą pracą (ach ta sława i pieniądze ;-) ) . Kiedyś myślałam o modelingu i to dość poważnie ale z czasem zmieniłam zdanie..

Machidiel

Re: modeling

Post autor: Machidiel » sob lut 24, 2007 8:55 pm

Królewna pisze:Większośc ludzi myśli sobie:,, pfff przejdzie sobie taka laleczka raz po wybiegu i kupe kasy zgarnie ''' mało kto liczy sie z tym ile te dziewczyny sie męczą by zostać modelkami.
Zawód totalnie bez sensu i jak dla mnie to Tych pokazów mody mogło by w ogóle nie być no moze zachowac te bielizny. :mrgreen: A rozwodzic sie nad losem biednych modelek to w ogóle chore, nikt ich nie zmusza to one same sie katuja zeby potem zgarniac kase za przescie sie po wybiegu i cpanie z projektantami.
Ostatnio zmieniony sob lut 24, 2007 9:33 pm przez Machidiel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » sob lut 24, 2007 9:41 pm

Praca jak dla mnie dość próżna, ale ponoć żadna nie hańbi.
Czy ma ona jakąś wartość? Nie sądzę. A jednak modelki zgarniają splendor i twardą walutę a pracownicy umysłowi ledwo wiążą koniec z końcem. Cóż to rynek pracy dyktuje warunki i tego nie przeskoczymy.
Z drugiej strony nie generalizujmy za bardzo z tymi ćpaniami i chorobami psychicznymi. Ostatnio koleżanka opowiadała o innej koleżance, która po prostu gdzieś zapozuje do zdjątka, tam się w coś ubierze, tu ją na jakąś imprezę upchną i tak goli kasę. Żadnych psychokomplikacji z tego powodu nie zaobserwowano. Uważam, że Polska nie jest tak bardzo dotknięta tymi problemami, wymienione anomalia to domena bardziej "popularnych" miejsc, dajmy na to Hollywood i światowe stolice mody: Paryż i Mediolan itd.
Obrazek

RedDragon

Post autor: RedDragon » ndz lut 25, 2007 3:36 pm

Taka jakaś nudnawa moim zdaniem. W sensie praca.

KoKo:)

Post autor: KoKo:) » sob mar 10, 2007 2:54 pm

Hmm,sama kiedyś byłam na castingu,dawno temu.Faktycznie,że wiele osób uważa,że bycie modelką to taka super sprawa,bo można się stroić bez końca,malować i być fotografowanym i dostaje się za to kupe kasy...Prawda jest inna...Osoby zajmujące się modelingiem muszą tak naprawdę cieżko pracować,często nie mają czasu na nic...Muszą nieustannie dbać o linie,wyrzekać się innych rzeczy,których zwykły śmiertelnik nie byłby w stanie:P : czyt.imprezy,alkohol,papierosy itp...Często nabawiają się właśnie bulimii/anoreksji,depresji i wogóle:/
Raczej nie chciałabym być modelką,ani chodzić z modelem...Będąc z chłopakiem wolałabym mieć go dla siebie,a nie puszczać go co chwile na jakieś sesje zdjeciowe,bo nie miałby dla mnie w ogóle czasu.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » sob mar 10, 2007 4:30 pm

kasik15 pisze:niektórzy myślą że modelką może zostać każda ładna i zgrabna dziewczyna
1. Jeżeli dla kogoś dziewczyna przy wzroście 180 cm i mająca niecałe, albo coś w granicach 50 kg jest zgrabna, to ja mam chyba inne poczucie piękna.
2. Oglądam sobie czasami Fashion TV i powiem Wam, że z twarzy większość to... brzydkie kaczątka, którym za kulisami ktoś pomalował oczy i dał trochę pudru na policzki. Od kiedy modelki są ładne np. z twarzy? To, że nie mają trądziku jeszcze nie oznacza, że są ładne.

Moim zdaniem modelką może zostać dziewczyna, która jest przede wszystkim wysoka (a jak się tak rozglądam na ulicy to bardzo wiele to liliputy, albo pigmejki - urosły do 160 cm i zadowolone). Później dopiero nie może mieć problemów z cerą. A jeszcze później nie może mieć skłonności do tycia - a wbrew pozorom nie wszyscy mają.

Praca modelki lekka nie jest i to w dodatku dla niedożywionej dziewczyny, ale też powiedzmy, że za tym wszystkim kryją się spore pieniądze. Moim zdaneim kasa rekompensuje wyrzeczenia. W momencie gdy jakaś dziewczyna załapie się do agencji mody i ma stałe wyjazdy, to uzbieranie na własne mieszkanie w wieku 16 lat trudne nie jest. A kto mając 16 lat może sobie pozwolić na własne mieszkanie i to jeszcze przez siebie zarobione?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

KoKo:)

Post autor: KoKo:) » sob mar 10, 2007 7:27 pm

No,kasa to faktycznie wielki plus,bo normalny cżłowiek w normalnych warunkach na mieszkanie musi zbierać ładne pare lat...
Ja mam właśnie 160 cm,więc modelką zostać nawet nie mogę;]

Ważka

Post autor: Ważka » ndz mar 11, 2007 2:40 pm

A czy modelki są wogóle ładne? Tfu. Jakieś wychudzone o mega wzroście... Z toną makijażu, kosmiczną fryzurą, większość na pokazach w ubraniach, których i tak nikt nie założy. Czasem, ale bardzo rzadko zdarzają się ładne.
Anoreksja, bulimia, mania chudnięcia. Alkohol. Zawsze mogą odejść. I cóż się nad nimi użalać? Nie widzę w tym sensu: "Och! Jakie to one biedne!" - Same sobie taki los zafundowały, przecież świadomie wybrały akurat karierę modelki...
Ostatnio zmieniony ndz mar 11, 2007 2:41 pm przez Ważka, łącznie zmieniany 1 raz.

Machidiel

Post autor: Machidiel » ndz mar 11, 2007 11:12 pm

Ehhhh bez jaj nie róbcie teraz z modelek, koscistych potwórów. Co do tych najchuszczych wygladajacych na wysuszone wrecz to wygladaja tak bo jest paru projektantów którzy zatrudniaja tylko takie modelki bo takie im najbardziej pasuja chyba np. Calvin Klein takie własnie tylko bierze chociaz nie jestem pewien. I jak dla mnie to jest bardzo duzo pieknych modelek, moze własnie bardziej mi sie podobaja przez wrzrost bo nie zawiele takich na ulicach a na 150-160 przestałem zwracac za bardzo uwage na ulicy. No ale fakt faktem sa tez bardzo brzydkie ale jak je biora to widac komus sie podobaja.

ODPOWIEDZ