Jak widzimy ludzi?

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Tulpen

Post autor: Tulpen » wt lip 11, 2006 10:11 am

Mam podobne podejście, tzn. nie oceniam ludzi po tym jak inni ich oceniaja, ale po tym jacy się pokazują względem mnie. Mi do ocenienia człowieka nie wystarczy kilka spotkań. A do stwierdzenia jaki jest naprawdę nie musi minąć dużo czasu. Przeważnie odbrze oceniam ludzi i wiem co można się po nich spodziewać, choć czasem mnie i tak szokują. Człowieka da się zmienić, trzeba tylko znaleść na niego sposób. No i zrobić to sprytnie i nie nachalnie. A tak poza tym to często sami się zmieniamy pod wpływem towarzystwa w jakim się otaczemy, ponieważ sprawdza się pożekadło, że z kim przystajesz takim się stajesz. Dużo zachowań przejmujemy od naszych bliskich, znajomych, z którymi mamy częsty kontakt.

kropeczka

Post autor: kropeczka » wt lip 11, 2006 10:39 am

czasem mozna znac kogos kilka lat i sie na nim zawiesc,,, bo ludzie sie zmieniaja, pod wplywem zycia ktore nie zawsze jest piekne, ,,trudno kogos nazwac przyjacielem,, ale kiedy sie go ma,, wystarczy o niego dbac,, a nie mowic o tym,i czesto mowi sie - ze mamy duzo przyjaciol.. ale prawdziwy- jest przy nas kiedy nam zle.. a reszta sie ulatnia, wiec nie przewidzimy zachowan ludzi ktorych lubimy. nie mozna zbyt pochopnie oceniac,, a tak sie zdarzy kazdemu.. pozrd

[ Dodano: 2006-07-11, 12:41 ]
tak tupenku,, ale sposob na ludzi ,, to chyba cierpliwosc do nich,, a to juz ANIELSKA rzecz ;-)
pozdr

ODPOWIEDZ