Facet w ciąży ?
Facet w ciąży ?
Krótko: http://www.malepregnancy.com/
Czy sądzicie, że nie powinno się łamać praw natury i że to kobiety powinny zajmować się tym, co zostało im dane? Jak zareagowały by panie, na wieść, że ich małżonek chce zajść w ciąże?
Czy sądzicie, że nie powinno się łamać praw natury i że to kobiety powinny zajmować się tym, co zostało im dane? Jak zareagowały by panie, na wieść, że ich małżonek chce zajść w ciąże?
Co za różnica i tak część facetów odczuwa dolegliwości ciążowe kiedy ich partnerki są w ciąży. Ja jakoś nie widzę siebie z brzuchem, chyba że od piwa
Poza tym skoro skoro kobiety rodziły od zawsze i podejrzewam że radzą sobie z tym znacznie lepiej niż gdyby robili to mężczyźni to po co psuć ład który już istnieje.
Poza tym skoro skoro kobiety rodziły od zawsze i podejrzewam że radzą sobie z tym znacznie lepiej niż gdyby robili to mężczyźni to po co psuć ład który już istnieje.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
A co ma jedno do drugiego?mruu pisze:ale wy, mężczyźni nie dalibyście rady przełazić 9 miesięcy w ciąży.
bo wytrzymujecie tylko silny, ale krótkotrwały ból.
W sumie zabawna sprawa takie "male pregnancy", od razu przypomina się komedia "Junior" ze Schwarzeneggerem Mimo wszystko prowadziłoby to do dość dziwnych sytuacji. Na przykład nic nie stałoby na przeszkodzie by gajusze oficjalnie nie mogący mieć dzieci w Polsce... zaszli w ciążę. Stanowczo zbyt duży postęp jak dla mnie
Tylko bez takich uogólnień proszę.mruu pisze: męzczyzna raczej by sobie nie poradził
Ale gdybym nawet miał taką możliwość to i tak ją odstąpię i to bardzo chętnie. Jakoś nie marzy mi się rezygnacja z piwska na 9 miesięcy(to rzeczywiście byłby ból nie do zniesienia).
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Mnie zawsze to dziwiło, bo o ile mogę strzelić w plecy z plaskacza kumpla i on to jakoś przeżyje, to dziewczyna zapłakałaby się chyba na śmierć Aczkolwiek nigdy nie próbowałem, to nie wiem. Mając już doświadczenie w imprezach 18-stkowych dodam, że nie widziałem podczas pasowania, aby jakiś chłopak płakał, a dziewczynę ze łzami w oczach i owszem. Więc jak to z tym bólem jest u kobiet to ciężko powiedzieć. W czasie porodu muszą go znieść - bo jakie mają inne wyjście?mruu pisze:ano to, że kobiety radzą sobie z bólem [ogólnie] znacznie lepiej niż faceci.
i męzczyzna raczej by sobie nie poradził
Oj, to byś się zdziwił jak mechanizacja poszła do przodu. Teraz podczas żniw na upartego nie trzeba żadnej siły fizycznej. Kombajn kosi, podjeżdżasz ciągnikiem pod zboże, wysypuje Ci się na przyczepę, zwalasz to dzięki podnośnikowi. A ze słomą bardzo podobnie. Mam rodzinę na wsi, to wiem, a co!Herr.S pisze:Zróbmy następnie inwersję podziału ról..Kobiety pracować do pola, chłop w domu niech gotuje,sprząta i przewija dziecko
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl