Facet w ciąży ?

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » pt maja 04, 2007 5:08 pm

xTrollx pisze:No jak przecież jesteście wytrzymałe; a dotychczas w kopalni tylko faceci robili, więc czemu nie taka zmiana? Za biurkiem siedzieć i nic nie robić to każdy by chciał ;P
a kto i gdzie napisał, że kobiety są wytrzymałe? czy to były moje słowa? ktoś napisał, że na ból, ale też nie ja, a co ma wspólnego odporność na ból z pracą w kopalni ?

poza tym mój facet ani w kopalni ani na polu nie robi, a zamienić moją pracę umysłową na jego pracę umysłową mogę bez mrugnięcia okiem. tylko czy on zgodzi się urodzić nam dzieci... :mrgreen:
Life hurts...

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pt maja 04, 2007 7:51 pm

xTrollx pisze:No jak przecież jesteście wytrzymałe; a dotychczas w kopalni tylko faceci robili, więc czemu nie taka zmiana? Za biurkiem siedzieć i nic nie robić to każdy by chciał ;P
No, no. To, że ktoś nie przychodzi z pracy z zakwasami, czarny na gębie od węgla i z żałobą za paznokciami, to nie znaczy, że go praca umysłowa nie męczy. Często ta praca jest bardziej męcząca niż przewalanie węgla. :-P
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » sob maja 05, 2007 3:32 pm

Sol pisze: No, no. To, że ktoś nie przychodzi z pracy z zakwasami, czarny na gębie od węgla i z żałobą za paznokciami, to nie znaczy, że go praca umysłowa nie męczy. Często ta praca jest bardziej męcząca niż przewalanie węgla. :-P
ja bym się skłaniała raczej ku stwierdzeniu, że prawie zawsze. ten kto pracuje umysłowo pracuje również i fizycznie. natomiast zwykły robol tylko fizycznie.
poza tym taki górnik czy murarz przyjdzie do domu może się rozwalić na kanapie i nic nie robić. ludzie którzy wykonują pracę umysłową, często w domu mają jeszcze mnóstwo roboty, za którą na dodatek nikt im nie płaci. trzeba przygotować się na profesjonalne spotkanie, złożyć sprawozdanie, etc. ja też przychodzę z pracy i zamiast zająć się domem to siedzę na tym dalej. czasem sobie myślę, że wolałabym sprzedawać ciuszki w jakimś eleganckim sklepie, wtedy przyszłabym do domu i mogła zapomnieć o pracy - ale to są tylko chwile słabości ;-)
Life hurts...

ODPOWIEDZ