xTrollx pisze:Temu to się nie dziwię, facet nie zachodzi w ciąże, przez co nie bierze gratisowego urlopu macierzyńskiego, za który łoży pracodawca, a założę się, że co drugi z chęcią z takiego bajeru by skorzystał.
bajeru dobre sobie, niesmaczny żart, czy Ty uważasz, że wydanie na świat człowieka, chodzenie 9 miesięcy z brzuchem, który ciągle rośnie, wcale lekki nie jest, poranne mdłości, złe samopoczucie, wahania nastroju, wymioty, różnorakie bóle to że ci słabo a mimo to musisz wstać rano do pracy, bo nikt nie da ci urlopu na całą ciążę (z tego chyba zdajesz sobie sprawę) a w końcu sam poród to jest
przyjemność, bajer
bardzo chętnie oddam facetom tę wątpliwą przyjemność rodzenia dzieci. w zamian chcę mieć wyższe zarobki, nie ryzykować, że przytyję a potem się głodzić by wrócić do figury sprzed ciąży, nie męczyć się prawie całego roku, mieć święty spokój,
nie przerywać kariery zawodowej, mieć kasę a i dzieci, bo urodzi mi je mąż. proszę bardzo
a Ty twierdzisz, że co drugi by z chęcią z takiego bajeru skorzystał...
znajdź choćby jednego o zdrowych zmysłach, który się tego podejmie.. podkreślam o zdrowych, a nie kogoś kto nie wie sam co mówi.
Life hurts...