hmmm tak jak mowilem ze bede chlal to chlalem i to byel pierwszy sylwester kiedy dozylem rana ... zastanawia mnie fakt kiedy wyladowalem z lozku z kobita. na drugo dzien nic mi niebylo:)
Ja również nie narzekam Śmiało mogę powiedzieć, że to był jeden z najlepszych sylwków w moim życiu I nawet kaca ostrego nie było.. normalnie miodzio Szkoda, że to tylko jedna noc w roku