Choroby

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Kasiak

Choroby

Post autor: Kasiak » sob kwie 01, 2006 12:13 pm

Życie doceniasz dopiero wtedy, gdy zaczynasz tracić zdrowie. Dopiero wtedy, kiedy w twoim organiźmie dzieje się coś niedobrego. Zarazić można się wszędzie i praktycznie wszystkim... Wyleczyć się jest już o wiele trudniej.

Choroby dotykają wszystkich, na całym świecie. Są bardzo rózne. Od zwykłego przeziebienia, do nowotworów i amputacji kończyn. Każdy z nas inaczej wyobraża sobie tą najgorszą chorobę. Dla jednego może to być choroba przewlekła, dla innych możliwa do wyleczenia, ale bardzo uciążliwa.

Każdy z nas inaczej dba o swoje zdrowie...ale czy jest sprawdzony sposób, by uzyskać długowieczne zdrowie? Moim zdaneim niema. W każdym z nas siedzi jakaś choroba, którą wcześniej czy później musimy przejść.

I właśnie wtedy, kiedy nas dopada, najważniejsze jest to by mieć przy sobie kogoś, kto nas wesprze na duchu, kto się nami zaopiekuje i poda pomocna dłoń. Bo choćby to była najgorsza choroba, to zawsze trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze...i uda nam się wygrać z własnym ciałem i własnymi słabościami.

Nie wolno się ani bać, ani wstydzić naszej choroby, choćby była najbardziej intymna. Bo w końcu trzeba pamiętać o tym, że na świecie żyje wiele kobiet bez piersi, czy też bezpłodnych, które chcąc żyć musiały pozbyć się własnych jajników. Wielu bezpłodnych mężczyzn na skutek chorób prostaty, czy też z innych powodów.

Wiele milionów dzieci chorych na białaczkę i AIDS... wiele z pęcherzami na ciele, które mimo to mają w sobie wielką wolę życia i wielką siłę. Wiele dzieci po przeszczepach i bez kończyn, które mimo to żyją normalnym życiem.

Mnustwo osób upośledzonych, czy to od urodzenia, czy też na skutek tragicznego wypadku. Oni także chcą żyć mimo częstego zwątpienia. Często dlatego, że inni ludzie patrzą na nich jak na jakichś odmieńców.

Polskie społeczeństwo jak i również ludzie całego świata powinni nauczyć się radzić sobie z chorobami oraz potrafieć noramlnymi oczami spojrzeć na innych chorych. Z uśmiechem na ustach, tak jak uśmiechamy się do zdrowych ludzi.

MARDOK

Post autor: MARDOK » czw maja 18, 2006 6:38 pm

Ja sądze - i moze to prosto brzmi - ciezka choroba to sprawdzian.
Sprawdzian naszej siły, wytrwałości, a także wiary - ten kto sie nie podda chorobie to dopiero gość !!! Ten który pomimo choroby zachowa pogodę ducha i radść zycia, zasluguje na - wedlug mnie jeden z najwazniejszych darów - ludzki szacunek ...

Cat

Post autor: Cat » czw maja 18, 2006 7:30 pm

co do mojego zdania na temat choroby to i tak kiedyś umrzemy jedni wczesniej inni poźniej, ważne jest jak żyłeś, co uczyniłeś, jak tyo było napisane choroby dotykaja kazdego , nie ma przed tym ucieczki, zdrowia nie można sobie kupić, albo się je szanuje albo umiera młodo lub cierpi w starości, to taka moja refleksja do palenia papierosów, (sam nie pale od 2 miesięcy i bardzod dobrze się z tym czuje),
jak ktos mówił "choroby to doświadczenie człowieka przez Boga" więc można tez to rozumiec jako sprawdzian jak powiedział mój przedmówca:), grunt to rodzina, ukachana/y i pogoda ducha

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw maja 18, 2006 7:39 pm

co do wstydu - jak się nie wstydzić w dzisiejszych czasach? Cierpisz na chorobę psychiczną, zaraz jestes dyskryminowany na psychola, jestes uzalezniony - dragi itp. nie musze tłumaczyć jak ludzie na Ciebie patrzą... I wez się teraz przyznaj przed całym swiatem, że głosy słyszysz, to cie zamkną do psychiatryka, dowiedzą się, żeś ćpun, to zaczną omijać szerokim łukiem, po drodze powtarzając stereotypowe myśli -ten to se w kanał daje, takich omijać z daleka, nosiciele HIV, czekają tylko na dworcach, żeby strzykawą zakłuć...

MeTeo

Post autor: MeTeo » czw maja 18, 2006 7:46 pm

nosiciele HIV, czekają tylko na dworcach, żeby strzykawą zakłuć...
z tym sie jeszcze nie spotkalem ;-) oczywiscie macie racje... tazke niektorzy chorzy nie lubia jak robi sie z nich kaleki itp (mowa o osobach chorych ale uleczalnie)... niektorzy chca byc traktowani jak normalni ludzie...

P.S mi wlasnie po biorku biegaja biale myszki :shock:

Kasiak

Post autor: Kasiak » pt maja 19, 2006 6:11 am

mi wlasnie po biorku biegaja biale myszki
...a to nic złego. Ja słyszę głosy i jakoś się tego nie wstydzę i nie uważam, zebym była chora psychicznie(oczywiście nie mówię, że wy tak sądzicie). Z ludźmi chorymi da się rozmawiać...trzeba tylko wiedzieć jak.

MARDOK

Post autor: MARDOK » pt maja 19, 2006 1:56 pm

Heh, ja tez slyszalem do niedawna glos jednego zlego typka, ale na szcescie ta psychomachia sie chyba juz skonczyla i teraz sie jakby zmienilem na lepsze ... :P

MeTeo

Post autor: MeTeo » pt maja 19, 2006 3:23 pm

z toba kasiak akurat nie ma problemu z rozmowa hehe ;-) wiec jaki z tego wniosek?? kazdy w sobie ma cos z chorego psychicznie ;-)

MeTeo

Post autor: MeTeo » pt maja 19, 2006 3:36 pm

hehe i jak maja tego wiecej to sie nazywaja... no wlasnie ;-)

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pt maja 19, 2006 4:20 pm

znaczy jesli mają coś więcej to dobrze czy źle i dlaczego? :>

ODPOWIEDZ