Choroby

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » sob maja 20, 2006 8:41 pm

jezeli to byl tzw. prawdziwy przyjaciel, to tego nie wykorzysta... ;-)

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » sob maja 20, 2006 8:47 pm

to nie trzeba myśleć, tylko wiedzieć :PP
nie mozna pierwszej lepszej osoby uczynic przyjacielem, bo pozniej są takie przeboje..
A co do klotni, to jest swoista choroba, bez tego nie ujdzie, kazdy musi czasem sie poklocic

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » sob maja 20, 2006 9:39 pm

a mówią, że słowa łagodzą obyczaje ^^

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz maja 21, 2006 10:27 am

właśnie chodzi mi o to, że w przenośnym znaczeniu "łagodzenia", wszystkie słowa działają ]:- >

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn maja 22, 2006 6:12 am

Ja miałam przyjaciela...mam nadal...Sęk w tym, że mój facet był - jest nadal...strasznie o niego zazdrosny i kazaqł mi mu powiedzieć, że nie bediz ejuż moim przyjaciele. Jakoś nie mogło mi to przejść przez gardło więc on mu to powiedizał. ON Tak się zdenerwował, że wypił 2 kawy pod rząd, a nie pija kaw. Pomimo to, że nie mówimy już do siebie przyjaciele...to nadal nimi jesteśmy i jak mam jakiś problem to moge się do niego zwrócić...ale już i tak jest inaczej.
Mam za to zarąbistą przyjaciółkę. Znam się z nią już14 lat i poprostu jak się nie widzimy dłuższy czas to wariujemy bez siebie.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » pn maja 22, 2006 12:13 pm

Kasiak pisze:facet był - jest nadal...strasznie o niego zazdrosny
- masz szczęście. Twój facet bardzo mocno Cie kocha skoro sam odważył się powiedzieć do twojego przyjaciela takie słowa.

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn maja 22, 2006 12:24 pm

Kocha kocha...ale jak jest chory to nigdy nie słucha mnie żeby się wygrzał i wykurował. A później narzeka, że jest chory i gardełko boli.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pn maja 22, 2006 6:44 pm

:mrgreen: skąd ja to znam :-P bo faceci zawsze wiedzą lepiej.. a że czasem to sie gorzej konczy niz myslą, to już inna sprawa :mrgreen:

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt maja 23, 2006 6:02 am

Tylko wiesz...kobieta jakoś ma podejście macierzyńskie (przynajmniej nie które) i poza tym chce jak najlepiej dla swojego faceta. Ona chce się nim zająć, wyleczyć go a on jak uparty NIE! Nie, bo ona wie lepiej. Denerwuje mnie jeszcze jak mamusi to posłucha, a mnie to nie, a czasem młodszy ma lepsze metody niż starsi i od młodszego czasem można się więcej nauczyć.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt maja 23, 2006 8:11 pm

mamusia to inna bajka :-D posiada odwieczny respect :P Ja tam zwłaszcza mamusi nie słucham :P tymbardziej, że masz racje, młody czasem wie lepiej od starego, a jesli chodzi o choroby gardła, to tylko zimne piwo :P

ODPOWIEDZ