Wypowiedź B16 o muzułmanach

Paul · Post autor: **Paul** » ndz wrz 17, 2006 7:47 pm

Coraz bardziej podoba mi się nowy papież. W kwestiach innych religii działa lepiej niż JPII. Nie ma przyjacieslkiego poklepywania się po plecach, tylko mówienie prawdy. Co do muzułmanów to:

STAJNIE W MECZETACH, to by nauczyło arabów rozumu

Machidiel · Post autor: **Machidiel** » ndz wrz 17, 2006 8:01 pm

Musze cie zasmucic http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=4257d

Paul · Post autor: **Paul** » ndz wrz 17, 2006 8:06 pm

.......

Machidiel · Post autor: **Machidiel** » ndz wrz 17, 2006 8:22 pm

Jednym słowem i ty i cały islam źle odbebrał słowa papieża.

Sol · Post autor: **Sol** » ndz wrz 17, 2006 8:25 pm

B16 skojarzyło mi się raczej z jakimś bombowcem

Paul · Post autor: **Paul** » ndz wrz 17, 2006 8:29 pm

Chyba z F16:>

Czas przerwać tą zmowę milczenia w Kościele. To mi przypomina sytację z lat 38 - 39.

Machidiel · Post autor: **Machidiel** » ndz wrz 17, 2006 8:43 pm

Moze rozwiniesz bo jestem na bakier z kosciolem lat 38-39?

misanthropiac · Post autor: **misanthropiac** » ndz wrz 17, 2006 8:50 pm

Ja się nie znam na religiach, ale jak na mój gust Ben nic takiego strasznego nie powiedział. Zaś muzułmańska hałastra w swoim fanatyzmie reaguje w sposób niecywilizowany. Grożą dżihadem, zaciekle protestują na ulicach (nie mają nic do roboty???), palą kukły Ratzingera...

xTrollx · Post autor: **xTrollx** » ndz wrz 17, 2006 8:52 pm

... i wysadzają kościoły ;]
A i owszem Benio nic takiego nie powiedział. a że są jełopy i szukają zwady to ich sprawa.
Ale jakiś polityk (?) postanowił się odegrać i nosi koszulki z karykaturami mahometa ;D

Paul · Post autor: **Paul** » ndz wrz 17, 2006 8:54 pm

Nie chodzi o Kościół (pisz z wielkiej, to instytucja), tylko o sposób myślenia ówczesnych polityków spod znaku Chamerlaina i Daladiera oraz ich politykę "appeasmentu". Ta sprawa zaczęła się już w 33. Piłsudski i Churchill znajdujący się wówczas niestetynw opozycji chcieli iść na Berlin i zdławić brunatną zarazę, gdy był na to czas. Jednakże prominenci Europy odrzucili ten pomysł, gdyż obawiali się rozstroju układu politycznego. Potem przyszłedł Anschluss i aneksja Czachosłowacji. No to zrobili sobie w Monachium zjazd (Chamberlain, Hitler, Mussolini i Daladier) i w geście przyjaźni odddali mu to. Premier GB powróciwszy do kraju mówił "przywiozłem wam pokój". Chuja baja! Co było potem wszyscy wiedzą.

Tak jak wtedy trzeba było chwycić za mordę Hitlera i jego kumpli tak teraz trzeba to zrobic z rozbestwioną, wschodnią hołotą.