Sataniści vs inne religie
Ała. Jak chcą to niech się bronią, wiadomo, że zawsze wszysycy chca za wszelką cenę sie obronić. Ale jak dla mnie twierdzenie, że satanista to ateista jest totalną głupotą. Kto choć troche jest rozumny wie czym to się różni. I jak już wcześniej wspominaliście to ateiści potrafią bardzo "ośmieszać" satanistów.
Niektóre teksty to w sumie sa prawdziwe, ale nietędy droga.
Ja do kościoła nie chodze i uważam sie za ateiste, ale jakos niechce miec nic wspólnego z satanistami. Ateizm a satanizm to całkiem coś innego.
Ja do kościoła nie chodze i uważam sie za ateiste, ale jakos niechce miec nic wspólnego z satanistami. Ateizm a satanizm to całkiem coś innego.
Ostatnio zmieniony śr lip 19, 2006 9:56 am przez pawel1990, łącznie zmieniany 1 raz.
Pierwszy raz się ze mną zgadzaszET pisze:Paul ma rację, wystarczy zajrzeć chociażby na portal ateista.pl by zobaczyć, jak ateiści potrafią punkt po punkcie deprecjonować i ośmieszać poglądy satanistów.
Ja to znam z autopsji. Kiedyś ośmieszałem poglądy satanistów z najwiekszym ateistą na danym forum.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
O w mordę! Szatan to nie rogaty pan smarzący grzeszników w kociołkach ze smołą, tylko SYMBOL (o czym ant wspomina w pierwszym poście). Jak nic nie wiesz, to po co się udzielasz w temacie? :-/Bluebird pisze:Dokładnie.
Ateizm, a satanizm to całkiem dwie różne sprawy.
Ateista nie wierzy w nic.
A Satanista wierzy nie dość, że w szatana, to jeszcze w Boga, ponieważ jedno bez drugiego nie istnieje. Więc sataniście bliżej do chrześcijanina, niż do ateisty.
misanthropiac, Bluebird chyba chodziło o pokazanie tego, że satanista może przestac być satanistą szybciej niż ateista zacznie w cokolwiek wierzyć. Poza tym ja uwarzam, że w sataniśmie Bóg gra rolę, gra rolę wybawiciela, bo kiedy człowiek zaczyna rozumieć, że satanizm jest zły i nie warto czcić szatana nawet jako symbolu, to zwraca się o pomoc do księdza, czyli powiernika Boga.
No ale mogę się mylić.
No ale mogę się mylić.
Ehh nie w "nic" tylko w żadne bóstwa; zawsze pozostaje wiara we wlasne mozliwosci, możność wyleczenia itp. A zresztą w takich sytuacjach wielu ludzi odchodzi od wiary, na zasadzie, skoro bóg ich kocha, to czemu zsyła na nich np. chorobę?
A satanizm to moim zdaniem głupota. I wielu spośród osob opuszczające takie kręgi sekciarskie podobnie komentuje swoją byłą "religię".
A satanizm to moim zdaniem głupota. I wielu spośród osob opuszczające takie kręgi sekciarskie podobnie komentuje swoją byłą "religię".
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań