Religia ogólem według hoxo

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Hoxo

Religia ogólem według hoxo

Post autor: Hoxo » sob kwie 08, 2006 4:33 pm

Załóżmy ze bóg nie istnieje:
a) każdy sakrament staje się bezużyteczny
b) nie istnieje prawdziwa definicja grzechu, można nawet wątpić w to czy grzech istnieje
c) jaki jest sens organizacji, jakiej jest kościół
d) co myśli człowiek, który nie wieży a i tak chodzi do kościoła
e) co się dzieje po śmierci

Zakładając ze Bóg istnieje
a) to czemu grzeszymy
b) czemu w kościele żądzą ludzie a nie Bóg, sprawy wiary są jak prawo, które można dowolnie zmieniać
c) różnice miedzy grzechem a dobrem wyznacza człowiek
d) czemu spowiadamy się przed człowiekiem a nie przed Bogiem, a spowiedź jest czymś w rodzaju obowiązku niż faktycznym "żalem"
e) skoro większość Polaków, wiezy czemu do niektórych dzielnic lepiej się nie zapuszczać i czemu średnio, co pól roku słyszę, że w moim mieście kogoś zakonserwowano lub pocięto
W końcu czy uważacie ze w Polsce istnieje wolność wyznań czy nasze społeczeństwo jest zbyt zamknite na inne wyznania na inne religie i jej brak
sry for bad polish:P
Ostatnio zmieniony sob kwie 08, 2006 5:41 pm przez Hoxo, łącznie zmieniany 1 raz.

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn kwie 10, 2006 3:28 pm

Hoxo pisze:Załóżmy ze bóg nie istnieje:
Ale to czy w niego wierzysz czy nie jest twoją sprawą prywatną i nikt nie ma prawa cię potępiać czy w niego wierzysz, czy też nie.
Hoxo pisze:a) każdy sakrament staje się bezużyteczny
to prawda, ale to także zależy od tego jak byś się czuł, gdybyś nigdy nie był np. ochrzczony. Czy było by ci łatwiej, a może cały czas zastanawiał byś się wtedy jak by to było, gdybyś miał chrzest.
Hoxo pisze:b) nie istnieje prawdziwa definicja grzechu, można nawet wątpić w to czy grzech istnieje
moim zdaneim każdy indywidualnie powinien definiować sobie definicję grzechu...ale nie powinien także przy tym zapominać o podstawowych prawach moralnych jakie żadzą człowiekiem. Bo wtedy mordercy czy zboczeńcy mogą sobie tłumaczyć, że zabijanie drugiego cżłowieka, czy też okaleczanie nie jest grzechem samym w sobie, a jednak wg innych jest ponieważ przekracza normy moralne społeczeństwa.
c) jaki jest sens organizacji, jakiej jest kościół
jest to organizacja, która ma na celu czymać całą społeczność chrześcijańską "w garści"...ale dla mnie też straciło to sens. No bo człowiek nudzi się życiem i innymi rzeczan\mi, kiedy w kółko tydzień po tygodniu słucha przez kilkanaście lat tego samego.
Hoxo pisze:d) co myśli człowiek, który nie wieży a i tak chodzi do kościoła
siedzi w nim i nie myśli o niczym lub myśli o byłe czym tylko nie o tym, że siedzi w kościele. Jest jak ważywko.
e) co się dzieje po śmierci
przekonasz się jak umrzesz...ja mam swoją definicję.
Hoxo pisze:Zakładając ze Bóg istnieje
a) to czemu grzeszymy
bo taka jest natura ludzka...tylko wtedy można by stwierdzić, że jeśli człowiek jest podobieństwem Boga, to znaczy, że i Bóg czasem grzeszy...
Hoxo pisze:b) czemu w kościele żądzą ludzie a nie Bóg, sprawy wiary są jak prawo, które można dowolnie zmieniać
c) różnice miedzy grzechem a dobrem wyznacza człowiek
to jest jak wymysł człowieka...manipulacja ludzkim umysłem (przykład Rydzyka...omamił stare babcie i rządzi nimi jak robotami zdolnymi nawet za niego zginąć)
Hoxo pisze:d) czemu spowiadamy się przed człowiekiem a nie przed Bogiem, a spowiedź jest czymś w rodzaju obowiązku niż faktycznym "żalem"
moim zdaneim człowiek powinien iść do spowiedzi tylko wtedy kiedy on czuje swoją własną wewnętrzną potrzebę. Ja ostatnio spowiadałam się w 2004 roku i jakoś nie czuje się gorsza od innych.
Hoxo pisze:e) skoro większość Polaków, wiezy czemu do niektórych dzielnic lepiej się nie zapuszczać i czemu średnio, co pól roku słyszę, że w moim mieście kogoś zakonserwowano lub pocięto
bo to nie jest kwestia wiary ale kwestia tego jak wychowujemy młowe społeczeństwo.

W Polsce nie ma wolności wyznania, choć jesteśmy (mało bo mało, ale jesteśmy) społecznością tolerancyjną. Starsi ludize raczej patrzą na to pod kątem jesteśmy katolikami i tak ma być, a młodzi ludize chcą eksperymentować, chcą poznawać nowe i inne i nikogo nie powinno dziwić to, że jest np. innego wyznanaia.

Hoxo

Post autor: Hoxo » wt kwie 11, 2006 3:20 pm

przekonasz się jak umrzesz...
zaras sprawdze thx

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt kwie 11, 2006 3:44 pm

Nie musisz...W końcu nie trzeba umierać by wiedzieć jak tam jest. Każdy z nas ma swój własny świat po życiu ziemskim...a co tak naprawdę jest PO..... hmmmm.... :-/ ......Może jest ktoś kto mógłby Ci o tym powiedzieć...ale nawet wtedy nie będizesz wiedział czy taka jest prawda, czy to tylko jego wymysł. Czyż nie?

Kasiak

Post autor: Kasiak » sob kwie 15, 2006 1:45 pm

???? żartujesz...prawda?

Hoxo

Post autor: Hoxo » ndz kwie 23, 2006 2:16 pm

Zmartwychwstalem czy teraz wiezycie ze jam jest Jezus:P

Hoxo

Post autor: Hoxo » ndz kwie 23, 2006 8:38 pm

jakie ploty u nas nawet siatki nie ma, a wiesz mi wiem co mowie

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » wt kwie 25, 2006 4:53 pm

Bóg, czyli stworzyciel wszystkiego.
Wg mnie bez Boga nie byłoby życia, świata, wszechświata. W końcu ktoś to musiał stworzyć
A to wszystko jest, czyli Bóg istnieje.

Hoxo

Post autor: Hoxo » czw kwie 27, 2006 4:25 pm

wszytko powstalo przez przypadek przypadek jest waszym Bogiem i końcem tez bedzie przypadek, tak naprawde wszytko co w zycu cie spotyka to przypadek zrjór zdazen o okreslonym prawodpodobieństwie zajścia, im lebsze dasz warunki tym bardziej moze dane wydazenie zajśc, ale i tak to przypadek, to że bóg nas stwozył to nie musi byc jedyna prawda stworzenia, a gdyby nawet to czemu nie zaludnil innych planet czy w planie boga bylo stworzenie tylko jednej "rasy rozumnej" i reszte swiata pozostawic w kompletnym chaosie?

Kasiak

Post autor: Kasiak » czw kwie 27, 2006 7:38 pm

Hoxo pisze:czy w planie boga bylo stworzenie tylko jednej "rasy rozumnej" i reszte swiata pozostawic w kompletnym chaosie?
Ja mam koncepcje wielodrożną. Jesteśmy my i są inni, ale lepsi niż my...a za nami są gorsi...Kwestia postępu. Ale wierzę także w światy inne, tzn. poza zmysłowe, senne...Takie, które mało kto zna.
Ostatnio zmieniony pt kwie 28, 2006 3:34 pm przez Kasiak, łącznie zmieniany 1 raz.

Zablokowany