pytanie o ślub transwestyty

kirke · Post autor: **kirke** » śr wrz 06, 2006 1:34 pm

Czy ksiądz katolicki udzieli ślubu mężczyźnie, który kiedyś był kobietą i kobiecie, która płci swej nie zmieniła

noname · Post autor: **noname** » śr wrz 06, 2006 2:52 pm

zapewne tak bo w papierach ma wpiasne kobieta mezczyzna... nie musi przeciez wiedziec jak kiedys bylo.... nie sprawdzi tego....

Sol · Post autor: **Sol** » śr wrz 06, 2006 6:12 pm

Nie będzie mu zaglądał do rozporka, to się nie dowie. Pytanie, czy zawierając akt małżeski nie wypadałoby o tym powiedzieć księdzu? Księdza można oszukać, tylko nie o to chyba w przysiędze przed Bogiem chodzi... .

kirke · Post autor: **kirke** » śr wrz 06, 2006 7:07 pm

no właśnie... jeśli on się przyzna

co wtedy będzie

czy jego dziewczyna- katoliczka będzie miała wymarzony ślub w białej sukni i kościele

nelson · Post autor: **nelson** » sob paź 21, 2006 5:31 pm

kirke pisze:Czy ksiądz katolicki udzieli ślubu mężczyźnie, który kiedyś był kobietą i kobiecie, która płci swej nie zmieniła [/quot

Pod spudnice dla młodej i w portki dla młodego ksiądz zaglądac nie będzie a z formalnego punktu widzenia jakoś tam ponoc mona zmienic papiery dowód osobisty i te sprawy i z laski stac sie kolesiem , nie wiem czy mozna w Polsce ale Amsterdam chyba dopuszca takie cudo śluby dla perwersów udzela juz od jakiegos czasu

[ Dodano: 2006-10-21, 19:33 ]
kirke pisze:no właśnie... jeśli on się przyzna co wtedy będzie czy jego dziewczyna- katoliczka będzie miała wymarzony ślub w białej sukni i kościele

kirke wieżysz w to że sie przyzna?? w takich sprawach albo mówi sie odrazu albo nie mówi wogóle a nie tydzien czy miesiac po ożenku chociasz jak pokazuja to przykłady z programu Jerego Springera "gówno sie zdarza " heheh

xTrollx · Post autor: **xTrollx** » ndz paź 22, 2006 12:12 pm

nelson pisze:ale Amsterdam chyba dopuszca takie cudo śluby dla perwersów udzela juz od jakiegos czasu

Występuje różnica między ślubem cywilnym a kościelnym. W tym drugim w religii katolickiej nic się w tej kwestii nie zmieniło, nawet w Amsterdamie; i nie zapowiada się na zmiany ;]