Moje własne przemyślenia...

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Kasiak

Post autor: Kasiak » śr cze 21, 2006 12:40 pm

ant pisze:Dlatego piszę : " moim zdaniem";-)
...bo to jest moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Mam prawo do mojej własnej wypowiedzi i zaczynania zdania w taki sposób jaki mi się podoba.

Julia

Post autor: Julia » śr cze 21, 2006 12:44 pm

ant pisze:Popatrzyłam się wewnątrz siebie i co zauważyłam ? Że pustke w swoim życiu wypełniam innymi ludźmi. Duszę się nimi. Stają się przyczyną mojej rozpaczy i wyimaginowanego szczęścia. Pragnę ich pochlebstw, miłości, przyjaźni, boję się , żeby mnie nie wyśmiali . Nawet kiedy kogoś kontroluje , jestem o tych ludzi zależna i przez nich zniewolona.
hehe.. czekaj.. a może żyjesz na bezludnej wyspie? KAŻDY z nas jest zależny od innych, bo mieszkamy razem z innymi a nie sami.. tak było jest i bedzie zawsze.. (chyba że Ziemie spotka zagłada..hehe :P).. pracujesz dla samej pracy.. dobra, ale gdyby nie ktoś kto stoi nad tobą wyzej, to nie otrzymywałabyś wynagrodzenia.. co więcej, nie miałabyś tej pracy..

indywidualną rzeczą jest teraz tylko czy będziemy sie przejmować 'co inni powiedzą'.. hehe.. większosć sie przejmuje i od tego zależy ich.. hmm.. nastrój? a nawet życie.. mnie nie obchodzi.. jednak staram sie nie zyc jak kompletna egoistka, bo to żadna sztuka.. sztuką jest życie w zgodzie ze soba i z innymi..

ant

Post autor: ant » śr cze 21, 2006 12:51 pm

Julia pisze:hehe.. czekaj.. a może żyjesz na bezludnej wyspie? KAŻDY z nas jest zależny od innych, bo mieszkamy razem z innymi a nie sami.. tak było jest i bedzie zawsze.. (chyba że Ziemie spotka zagłada..hehe :P).. pracujesz dla samej pracy.. dobra, ale gdyby nie ktoś kto stoi nad tobą wyzej, to nie otrzymywałabyś wynagrodzenia.. co więcej, nie miałabyś tej pracy..
Cholera, zawsze znajdzie się jakiś racjonalista. Kobieto , ja nie mówię o zależności w stylu " bez piekarza nie byłoby chleba" , tylko o kontroli własnych uczuć. ;-p
Julia pisze:indywidualną rzeczą jest teraz tylko czy będziemy sie przejmować 'co inni powiedzą'.. hehe.. większosć sie przejmuje i od tego zależy ich.. hmm.. nastrój? a nawet życie.. mnie nie obchodzi.. jednak staram sie nie zyc jak kompletna egoistka, bo to żadna sztuka.. sztuką jest życie w zgodzie ze soba i z innymi..
A co ma do tego egoizm ?
Kasiak pisze:...bo to jest moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Mam prawo do mojej własnej wypowiedzi i zaczynania zdania w taki sposób jaki mi się podoba.
Eee.. ? A czy ja gdzieś napisałam ,że nie ? >_<

Kasiak

Post autor: Kasiak » śr cze 21, 2006 12:58 pm

ant pisze:Eee.. ? A czy ja gdzieś napisałam ,że nie ?
...ale napisłaś to tak, jakby ci sie to nie podobało. A to...nie spodobało się mojej osobie.

ant

Post autor: ant » śr cze 21, 2006 1:02 pm

Kasiak pisze:
...ale napisłaś to tak, jakby ci sie to nie podobało. A to...nie spodobało się mojej osobie.
Wszystko zależy od spojrzenia . Ale wyjaśnijmy : Moje posty zawsze odzwierciedlają tylko moją opinię i nie na celu mam ją komuś narzucać .

Julia

Post autor: Julia » śr cze 21, 2006 6:50 pm

ant pisze:Cholera, zawsze znajdzie się jakiś racjonalista. Kobieto , ja nie mówię o zależności w stylu " bez piekarza nie byłoby chleba" , tylko o kontroli własnych uczuć. ;-p
ale nasze uczucia zależą od innych ludzi.. zawsze..
ant pisze: A co ma do tego egoizm ?
nie obchodzi mnie co inni o mnie myślą, ale nie znaczy to że całkowicie ich zlewam.. o to chodzi..

ant

Post autor: ant » śr cze 21, 2006 7:41 pm

Julia pisze:ale nasze uczucia zależą od innych ludzi.. zawsze..
Pff, lubisz być jak maszyna ? Ktoś wciska jeden przycisk i ogarnia Cie rozpacz. Później wciska drugi i jesteś radosna. Uczucia drzemią w nas i to my mamy nad nimi władzę, trzeba się tylko nauczyć jej używać.
Julia pisze:nie obchodzi mnie co inni o mnie myślą, ale nie znaczy to że całkowicie ich zlewam.. o to chodzi..
A to byłby egoizm ? Jaśniej, bo nie pojmuję ;->

Julia

Post autor: Julia » czw cze 22, 2006 11:22 am

ant pisze:A to byłby egoizm ? Jaśniej, bo nie pojmuję ;->
nie moja wina, ze masz ograniczone myslenie..
ant pisze:Pff, lubisz być jak maszyna ? Ktoś wciska jeden przycisk i ogarnia Cie rozpacz. Później wciska drugi i jesteś radosna. Uczucia drzemią w nas i to my mamy nad nimi władzę, trzeba się tylko nauczyć jej używać.
to powiedz mi od czego zależą twoje uczucia.. chetnie poczytam..

ant

Post autor: ant » czw cze 22, 2006 11:28 am

Julia pisze:nie moja wina, ze masz ograniczone myslenie..
Jak olewam zdanie innych o mnie to jestem egoistką ? O.o
Julia pisze:to powiedz mi od czego zależą twoje uczucia.. chetnie poczytam..
Po raz setny: Staram się , żeby zależały ode mnie .

Thane

Post autor: Thane » czw cze 22, 2006 12:15 pm

Nie wiem dlaczego egozim dla niektórych osób często nabiera oddźwieku pejoratywnego. Sam preferuję tzw. zdrowy egoizm. ;)

ODPOWIEDZ