Sposoby na opoznienie i przyspieszenie miesiączki...

olka080 · Post autor: **olka080** » ndz gru 28, 2008 9:22 pm

Heh. Ale tampon trzeba zmieniać co 3 godziny ^^
Nigdy nie zapomnę tekstu mojej matki ( daaawno temu ^^ ) jak powiedziałam jej, że chcę nosić tampony... a ona na to "dziecko proszę cię poczekaj jeszcze z rok bla bla bla... krzywdę sobie zrobisz". Hah ale śmiałam wtedy ^^
Szczerze... raz próbowałam tampon wsadzić... ale, że nie miałam mini to wsadziłam normalny... i bolało. Więc na początek najlepiej kupić sobie np. OB mini ^^
Pf. I jak ktoś ma taką matkę jak moja to radzę robić to za jej plecami

.

Rosia · Post autor: **Rosia** » ndz gru 28, 2008 9:40 pm

Ja próbowałam i z aplikatorem i tych mini mini, zawsze mam nerwy i wyrzucam go do kosza po 15 minutach prób..;/

olka080 · Post autor: **olka080** » ndz gru 28, 2008 9:44 pm

Z aplikatorem nie próbowałam...
W ogóle teraz nie próbuję..
Ale koleżanki mi mówią, że żeby dobrze zaaplikować to pchać tampon aż cały palec wskazujący znajdzie się w... środku ^^

Rosia · Post autor: **Rosia** » ndz gru 28, 2008 9:55 pm

aaała to okropne, nigdy mój palec tam nie bywa i tamponem jest to samo

Tylke, że przy tamponie b.boli

miss_dream · Post autor: **miss_dream** » śr sty 28, 2009 2:10 am

z aplikatorem palec wcale nie musi sie znalesc w sroku, dlatego jest latwiej, tylko przytrzymujesz i juz ;]

ale jakos nie przekonuja mnie tampony,
po ok 1,5-2 godz mam wrazenie ze jest juz caly 'zalany' (probowalam rozne rozmiary)
i czuje jak by mial mi zaraz 'wyskoczyc'

CinCinGirl · Post autor: **CinCinGirl** » pt sty 30, 2009 7:16 pm

ja zazwyczaj uzywam tamponow, podpaski tylko w pierwszy dzien jak mnie brzuch boli bo wtedy jakos tampony mi nie leza ;] uzywam ich od drugiej gimnazjum i jestem przyzwyczajona ;] ale z aplikatorem nigdy nie probowalam ;] pamietam ze na poczatku kilka razy bylo mi bardzo niewygodnie z tamponem i czulam go, ale trening czyni mistrza takze teraz wloze tampona i zapominam ze mam okres ; )

marysia09 · Post autor: **marysia09** » śr gru 23, 2009 11:09 am

W wakacje miałam jechać na obóz i własnie w pierwszym dniu wyjazdu miałam dostać miesiączkę. Nie byłam zbytnio zadowolona i jakoś ciągle o tym myślałam. Zawsze miałam bardzo regularne miesiączki, ale wtedy przytrafiło mi się tak, że doatałam dokladnie tydzień przed dniem wyjazdu!

Więc w psychice też musi tkwić pewna "siła"

jasminowa19 · Post autor: **jasminowa19** » wt sty 25, 2011 6:16 pm

U mnie było tak, że po prostu przez trzy dni w miesiącu nawet się nogą bałam ruszyć. Lekarze też nie bardzo wiedzieli co robić prócz przepisywania środków przeciwbólowych, których też wcale nie miałam zamiaru łykać przez całe życie. W końcu ośmieliłam się skorzystać z usług specjalisty od medycyny chińskiej (Małgorzata Szkurłatowska z Chanta'l)- naprawdę traktowałam to jak łapanie się brzytwy, ale po terapii i mniej więcej 2 miesiącach odczułam znaczną ulgę.