kurcze to dziwne...czy ze mna jest wszystko ok?? :(
Ja bym Cię "odpych" za samo pisanie
Bo po przeczytaniu Twojego tematu i komentarzy mam "odwidzenie"
I już nie "iskrzy" tak jak kilkanaście sekund temu ze mnie
Naucz się najpierw pisać, a potem zamieszczaj swoje problemy w internecie
Bo to jest "najstraaaaaaaaaaszniejsze"...
Narobiłaś nadziei facetowi, i olałaś
Tak jesteś nienormalna
Bo po przeczytaniu Twojego tematu i komentarzy mam "odwidzenie"
I już nie "iskrzy" tak jak kilkanaście sekund temu ze mnie
Naucz się najpierw pisać, a potem zamieszczaj swoje problemy w internecie
Bo to jest "najstraaaaaaaaaaszniejsze"...
Narobiłaś nadziei facetowi, i olałaś
Tak jesteś nienormalna
Ostatnio zmieniony sob mar 06, 2010 11:10 pm przez Kissmyass, łącznie zmieniany 1 raz.
ta, jesteś normalna.
ostatnio jak się trochę wstawiłam to się tulił do takiego jednego, koleś przystojny, znamy się już jakiś czas i na prawdę go lubię, ale jak chciał mnie pocałować to myślałam,ze zwymiotuję na niego, to nie była wina alkoholu. z resztą jak sobie o tym przypomnę to ciągle chce mi się rzygać:D
w sumie jak myślę o tym, co teraz napisałam to nie wiem, czy to to samo. ale widzisz, nie tylko ciebie odrzuca.
ostatnio jak się trochę wstawiłam to się tulił do takiego jednego, koleś przystojny, znamy się już jakiś czas i na prawdę go lubię, ale jak chciał mnie pocałować to myślałam,ze zwymiotuję na niego, to nie była wina alkoholu. z resztą jak sobie o tym przypomnę to ciągle chce mi się rzygać:D
w sumie jak myślę o tym, co teraz napisałam to nie wiem, czy to to samo. ale widzisz, nie tylko ciebie odrzuca.
I see no changes...
- destrukcyjna
- Bywalec
- Posty: 91
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 12:19 am
- Catalina18
- Świeżak
- Posty: 7
- Rejestracja: pn cze 07, 2010 4:19 pm
- Lokalizacja: Nowa Sol
- Kontakt:
- zakre_econa
- Nowicjusz
- Posty: 15
- Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:17 pm
- Lokalizacja: Sopot
Moze reczywiscie nie trafialas dotychczas na właściwych chlopaków, ale moze byc i tak ze wyzwaniem dla ciebie jest zdobyc chlopaka iu jak wies juz ze on nie bedzie sie tobie dlugo opieral, wtedy tracisz nim zainteresowanie...moja kumpela tak miala. to trudna sprawa....ale raz tak sie zabujala w chlopaku, a on w niej nie, ze 4 miesiace do niego podbijala i mimo ze ja na poczatku olewal to w koncu sie zakumplowali a po 2 nastepnych miesiacach byli para...i sa do tej pory