inicjatywa...
inicjatywa...
hmm jak to bywa w sprawach damsko-męskich waszym zdaniem...
kto powinien zrobić pierwszy krok?? chłopak czy dziewczyna ??
do kogo należy "zadanie" przejęcia inicjatywy??
*a żeby było ciekawiej niech to będzie sytuacja w której i chłopak i dziewczyna są baardzo nieśmiali.....<w każdym bądź razie bez txt typu "pomoc osoby 3"
kto powinien zrobić pierwszy krok?? chłopak czy dziewczyna ??
do kogo należy "zadanie" przejęcia inicjatywy??
*a żeby było ciekawiej niech to będzie sytuacja w której i chłopak i dziewczyna są baardzo nieśmiali.....<w każdym bądź razie bez txt typu "pomoc osoby 3"
- pysk w pysk
- Zajawkowicz
- Posty: 622
- Rejestracja: sob cze 27, 2009 7:35 pm
Ten, któremu zależy bardziej ... ;>Nancy pisze:kto powinien zrobić pierwszy krok?? chłopak czy dziewczyna ??
jak chłopak sobie nie radzi to do dziewczyny jak dziewczyna to do chłopaka :>Nancy pisze:do kogo należy "zadanie" przejęcia inicjatywy??
jak nie może być pomocy osób trzecich to będą sami ^^ ale zaraz zaraz znam ludzi którzy właśnie tacy są i jakoś się poznali :> nieśmiałość mogą pokonać wypiciem wódki ^^ i na bank by tak zrobili ^^Nancy pisze:a żeby było ciekawiej niech to będzie sytuacja w której i chłopak i dziewczyna są baardzo nieśmiali.....<w każdym bądź razie bez txt typu "pomoc osoby 3
no przecież nie mają pomagać inne osoby :>olka080 pisze:Niech idą gdzieś w kilka osób. I tam niech się przemogą. ;P
"Dla mnie ludzie obrali dziwną drogę lans, kasa, władza nowym Bogiem klęską kończy się to często bowiem jakos z nich niewielu pamięta, że miłość, przyjaźń to rzecz bezcenna, święta...