Życie bez Gadu Gadu?

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Jowelia

Post autor: Jowelia » pt kwie 06, 2007 6:32 pm

Ja bez GG bym sobie chyba poradziła. Mam przecież jeszcze telefon xD. Poza tym nie mogłabym tego zrobić, gdyż GG to jedyny sposób, żebym mogła pogadać dłużej ze swoim chłopakiem, który jest daleko. Oczywiście gdyby nie to, to bez niczego nie żałowałabym odinstalowania komunikatora.

barbie

Post autor: barbie » pt kwie 06, 2007 8:02 pm

o tak, jeśli chodzi o związek na odległość, to wiem w jakiej sytuacji jesteś, bo sama przez to przechodziłam. wtedy GG jest niezbędne, chociaż i tak lepszy jest Skype, bo można pogadać głosowo.
mogę przyznać, że mając chłopaka daleko stąd, nie umiałabym wytrzymać bez komunikatorów typu GG.
i zapowiada się to samo za jakiś czas...

monika.r

Post autor: monika.r » czw sie 09, 2007 9:44 am

Nie jestem uzależniona od niego. Mogłabym spokojnie bez niego żyć. Chociaż kiedys kiedyś, jak nie siedziałam przy komputzerze, to bałam się, że ktoś będzie coś ode mnie chciał na gg. Ale potem się z tego wyleczyłam ?

kobieteria

Post autor: kobieteria » pn sie 13, 2007 4:33 pm

Uzależniona nie jestem, bez gg i ogólnie bez internetu mogłabym żyć nie mniej szczęśliwie niz teraz.

Awatar użytkownika
Miki
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 793
Rejestracja: czw lip 09, 2009 4:52 pm

Post autor: Miki » pt lip 31, 2009 3:58 am

Nie jestem uzalezniona, lubie rozmawiac na gg, czasami nawet mi sie bardzo przydaje, ale jak rozwalil mi sie komputer i czekalam prawie miesiac na naowy, kompletnie nie tesknilam i i nie rozpaczalam :P raczej nie moglabym sie od niego uzaleznic

Awatar użytkownika
Pieszczocha
Bywalec
Bywalec
Posty: 134
Rejestracja: śr lip 29, 2009 6:51 pm

Post autor: Pieszczocha » pt lip 31, 2009 7:02 am

GG mam od niedawana, nie jest mi to niezbędne i tak malutko znajomych na liście :-P
Ogólnie to wolę porozmawiać w realu niż przez GG.

Awatar użytkownika
agusiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 437
Rejestracja: sob lip 25, 2009 2:22 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: agusiek » pt lip 31, 2009 8:30 am

A ja sobie wole zadzwonic i pogadac niz klepac esa czy wiadomosc na gadu..ale ogolnie je mam i jak jestem np tu na forum to sobie z kims bazgram :mrgreen:
Ale zeby specjalnie siedziec przed komputerem bo gygy to nieeeeeee :-P
...być zagadką,której nikt nie zdąży zgadnąć,nim minie czas...
_____
16.09.2005
A. [*]

Awatar użytkownika
Pieszczocha
Bywalec
Bywalec
Posty: 134
Rejestracja: śr lip 29, 2009 6:51 pm

Post autor: Pieszczocha » pt lip 31, 2009 10:57 am

agusiek pisze:Ale zeby specjalnie siedziec przed komputerem bo gygy to nieeeeeee
To nawet śmieszne, siedzieć przy kompie tylko po to żeby pisać na GG :-P

Awatar użytkownika
Louise
Bywalec
Bywalec
Posty: 113
Rejestracja: pt lip 24, 2009 10:39 am
Lokalizacja: A czy to wazne?
Kontakt:

Post autor: Louise » pt lip 31, 2009 12:56 pm

Nah. Od GG wole Tlen, ale prawda mam numer, ale zebym duzo czasu spedzala na pisaniu poprzez komunikator, to nie. Zdecydowanie wole spotkac sie na zywo ^__^
Obrazek

Awatar użytkownika
Rosenau
Początkujący
Początkujący
Posty: 44
Rejestracja: pn lip 27, 2009 10:36 am
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Rosenau » pt lip 31, 2009 10:47 pm

Ja osobiście w czasie roku szkolnego prawie w ogóle nie jestem na necie. Na gg wchodze tylko jak cos potrzebuje. A w wakacje to zależy, ale też nie za często. Przy kompie niestety siedzę czasem długo. Szczególnie przed spr z informatyki (programowanie) coś strasznego. Jak byłam kiedyś na noc u koleżanki to łączyła się przez skype żeby kolega nam opowiedział wszystkie strony z książki z histy na sprawdzian :P
'Potrzeba mi prawdziwego przyjaciela..

ODPOWIEDZ