Ulubiona zabawka z dziecinstwa

Rozmowy o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Ulubiona zabawka z dziecinstwa

Post autor: Fusa_20 » śr kwie 29, 2009 8:55 pm

czym bawiliscie sie w dziecinswie? Mieliscie dużo zabawek czy raczej sami organizowaliscie sobie zabawy? :mrgreen:
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » czw kwie 30, 2009 7:05 am

Ja się bawiłam z bratem. Miśkami. W dom. :lol: :lol:. Albo w ducha żeśmy się bawili. ... :>
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » czw kwie 30, 2009 12:22 pm

A nie bawiłaś sie lalkami? np barby? :-P
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » czw kwie 30, 2009 4:08 pm

Haha pamiętam jak miałam dwie lalki chyba... to jedną "zeswatałam" z miśkiem mojego brata... i jarałam się tym, że się całują. :mrgreen:. Ale głupiutkie dziecko..... :-P
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
KiniaX
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 4:30 pm
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: KiniaX » sob maja 02, 2009 9:58 am

Ja uwielbialam swojego misia Jezyka. Spalam z nim (bez podtekstow), gdy sie rozpruł bawimal sie w lekarza i byl moja najwazniejsza rzecza. Teraz lezy sobie w piwnicy i tak sie zastanawiam jak moglam go opuscic, przeciez kiedys tak go kochalam.

Awatar użytkownika
Zniesmaczony
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1119
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 11:11 am

Post autor: Zniesmaczony » wt maja 12, 2009 7:14 am

pamiętam mój samochodzik sterowany :mrgreen: ...zawsze robiłem z bratem sobie tor z klocków lego i ścigaliśmy sie kto pierwszy przejedzie!!a tak na marginesie to jeszcze mam go tylko nie mam z kim teraz jezdzić!! :-(
olka080 pisze:Albo w ducha żeśmy się bawili. ... :>
też sie bawiłem zawsze sasiada straszyłem takiego głupiego :lol:
'Może chcę dobrze, ale przynoszę ból
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój
Otwarta rana, ja znów sypię sól(...)
Zawsze muszę coś spierdolić'

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » wt maja 12, 2009 5:47 pm

to był pluszowy jeżyk, piesek i ... takie organki czy coś xD
A i jeszcze lubiłam moje klocki z drewna, które mam do dziś w pudle
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

ODPOWIEDZ