Kim chcielibyscie być w przyszłości?

StopShouting · Post autor: **StopShouting** » wt mar 31, 2009 10:19 am

Fusa_20 pisze:Nie rozumiem dlaczego zwierzasz sie ludziom absolutnie ich nie znająć, jest to dla mnie nie do pojęcia- prywatność gubi swoją godność...

Właśnie dlatego, że ich nie znam, i kompletnie mi nie zależy. Pozatym, trzymając to wszystko w sobie, dochodzi do głupich rzeczy. Ale dobra, masz rację, koniec wylewności.
A, Pyskaty, dzięki za porównanie do dziwki.

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » wt mar 31, 2009 2:56 pm

StopShouting pisze: Pozatym, trzymając to wszystko w sobie, dochodzi do głupich rzeczy. Ale dobra, masz rację, koniec wylewności.

Chyba od tego są przyjaciele a nie osoby postronne, ktore Cię nie znają i Ty ich nie znasz...

olka080 · Post autor: **olka080** » wt mar 31, 2009 3:07 pm

Fusa wylajtuj.
Ja do osób wylewnych bynajmniej nic nie mam.
Tylko najgorsze, że nie wie co się w takich chwilach mówi... albo co napisać po przeczytaniu tego...

Przywrócę temat na właściwe tory...
Bo ostatnio moja przyszłość mnie zaciekawiła. Btw. większość dobrych kierunków zawodowych ( np, medycyna ) dla mnie zupełnie odpada mi ani chemii nie umiem... ani fizyki... z matmą sobie jakoś radzę... i bynajmniej w ogóle nie kieruję się profilem LO jeżeli chodzi o moją przyszłość.

StopShouting · Post autor: **StopShouting** » śr kwie 01, 2009 10:28 am

Fusa_20 pisze:
StopShouting pisze: Pozatym, trzymając to wszystko w sobie, dochodzi do głupich rzeczy. Ale dobra, masz rację, koniec wylewności.
Chyba od tego są przyjaciele a nie osoby postronne, ktore Cię nie znają i Ty ich nie znasz...

Dobra, w takim razie nie będe mówić nikomu, bo nie mam przyjaciółki, przynajmniej w realu.
Olka, masz racje,temat zszedł z torów. Już kończę.

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » śr kwie 01, 2009 3:31 pm

StopShouting pisze:bo nie mam przyjaciółki,

Ale masz rodzine, wielu bliskich i siebie- tzreba sobie samemu radzic w życiu. Ja też nie mam przyjaciółki i wcale z tego powodu nie rozpaczam, mam znajomych i to mi wystacza...

olka080 · Post autor: **olka080** » śr kwie 01, 2009 3:40 pm

Fusa_20 pisze:Ale masz rodzine

Nie każdy ma wsparcie w rodzinie.
Ja bym nikomu z rodziny nie powiedziała z czym sobie nie radzę... tzn. powiedziałabym... te mniej ważne rzeczy.

Fusa_20 pisze:tzreba sobie samemu radzic w życiu

Człowiek, bez drugiej osoby sobie sam nie poradzi.

Ja wg. siebie przyjaciółki nie mam. Inni mówią, że się przyjaźnimy... To za mocne słowo jak dla mnie...
Swoją drogą wylewanie żalu przez neta nie jest złe przecież.
W necie też są ludzie. A rozmowa jest najważniejsza... i nie ważne czy real czy virtual..
Ehh...

StopShouting · Post autor: **StopShouting** » śr kwie 01, 2009 5:49 pm

Fusa_20, dobra, przecież nie mówiłam tu nic w stylu "Ludzie, pomóżcie, szukam pomocy, nie mam się do kogo zwrócić", nie? Więc nie wiem o co chodzi. Dobra, nie ważne.
Pyskaty, spoko, nie ma sprawy.