Ojej, dziecko na przekor mamusi robi?olka080 pisze: I doprowadzi do tego, że będzie to robił częściej.
A moze po zastosowaniu kar cos do niego dotrze?
Ojej dziecko nie lubi jak się mu coś narzuca? I OJEJ nerwy na rodziców wyładuje w sposób "a zapale sobie".Hooy pisze:Ojej, dziecko na przekor mamusi robi?
Wątpię.Hooy pisze: A moze po zastosowaniu kar cos do niego dotrze?
Aha czyli nie robienie nic jest lepszym wyjściem? Podejrzewam sytuację, że ten chłopak zaczął palić, ze względu na towarzystwo, a nie na jakiś "bunt młodzieńczy". Palenie stanie się u nich nie modne, to i rzucać zacznie prędko. Napewno rozmowa z młodszym bratem go nie zmieni.olka080 pisze: doprowadzi do tego, że będzie to robił częściej.
Tak to jest jak się rodzicie wtrącają. A ich wkurzanie, gadanie, grożenie do jest tylko i wyłącznie dolewanie oliwy do ognia.
Aha wątpie aby udało się opanować młodego chłopaka przed wyjściem do kumpli, nabierze wtedy jeszcze więcej nienawiści, i w każdej możliwej sytuacji będzie pokazywał, że robi wszystko na przekór.Hooy pisze:A ja sadze, ze po odcieciu dostepu do pieniedzy, kolegow, sprzetu elektronicznego chlopak zmieknie.
O kim mówisz?Arcani91 pisze:Ja proponuje by osoby nie znające się na temacie się nie wypowiadały, tak będzie lepiej
siłą? zamknąć drzwi? Jak już to wzbudzi w nim jeszcze gorszą wściekłosc.Hooy pisze:Jezeli rodzice sa w domu, to co za problem??