nie do końca, ale to chyba jednak nie ma nic do tematuEm. pisze:Weronika pisze: to po co mam chodzić do szkoły skoro sama mogę się nauczyć?Nie musi, może się sam w domu uczyć. A po 16 roku życia, to już kompletnie może robić co chce ;PBo człowiek chce? Bo ma taki obowiązek prawny?
bierzmowanie:)
Gimnazjum skończyć musi.Em. pisze:Nie musi, może się sam w domu uczyć. A po 16 roku życia, to już kompletnie może robić co chce ;P
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
zdecydowanie!Em. pisze:Wiem, wiem, ale jak już zaczęliście, to piszęAmeris pisze:nie do końca, ale to chyba jednak nie ma nic do tematu
Tu mało osób pisze wszystko na temat
bierzmowanie i podejście do niego to sprawa indywidualna.
Nikt nie będzie mnie oceniał za to, ze poszłam czy nie poszłam albo z jakich ewentualnie powodów przyjęłam sakrament.
no jasne,ale skoro traktujemy inne rzeczy na poważnie i mamy swoje zdanie na ich temat,więc dlaczego tej kwestii też ludzie nie potraktują na serio ? dziwne to jest , przecież nikt ich właśnie do tego nie zmusza.. a i tak większość robi to żeby potem mieć spokój,Ameris pisze:bierzmowanie i podejście do niego to sprawa indywidualna.
Nikt nie będzie mnie oceniał za to, ze poszłam czy nie poszłam albo z jakich ewentualnie powodów przyjęłam sakrament.
a ten przykład miał nawiązywać do tego co napisałaś ,że po co chodzić do kościoła skoro Bóg jest wszędzie..więc powiedziałam Ci po co do szkoły ,skoro możesz uczyć się w domu.. jednak coś w tym jest , nie sądzisz;)?
być możeWeronika pisze:
a ten przykład miał nawiązywać do tego co napisałaś ,że po co chodzić do kościoła skoro Bóg jest wszędzie..więc powiedziałam Ci po co do szkoły ,skoro możesz uczyć się w domu.. jednak coś w tym jest , nie sądzisz;)?
jednak według mnie troche nietrafne porównanie.
Modlitwa to coś, czego nie naucze sie na pamięć. Taka prawdziwa modlitwa nie ma regułek. Bóg wysłucha mnie wszędzie, zna moje myśli.
A bez szkoły pewnych rzeczy sama nie jestem w stanie opanować
Poza tym jak już zagłębiamy sie w to...
Nie ma prawnego obowiązku chodzenia do Kościoła, do szkoły jest.
jasne, że nie przyjme.Weronika pisze: poza tym nie chodzi tu o klepanie modlitwy ,ale wgłębienie się w jej sens, poza tym na łące nie przyjmiesz ciała Chrystusa,;>?
A jeżeli dla mnie to nie ma aż tak dużego znaczenia?
Te wszystkie obrzędy, komunie, spowiedź to tylko wymysły Kościoła.
Dla mnie Bóg i Kościół to po częsci (nie mnie, ze całkiem) dwie różne sprawy.