Solara

taka-ja-92 · Post autor: **taka-ja-92** » ndz cze 29, 2008 11:16 am

o kurdę , ta nade mną mnie rozgięła xD
a ja w życiu nie byłam na solarium i narazie się nie wybieram ^^
jak widzę te chodzące pulpity to mi aż nie dobrze ^^ xD

Lansiara · Post autor: **Lansiara** » sob sie 16, 2008 1:17 pm

Chodzę na solarium i lubię chodzić ponieważ wiem, że fajnie się opale tam mimo i co najważniejsze opalenizna po solarium jest równomierna.

cała.ona. · Post autor: **cała.ona.** » sob sie 16, 2008 3:32 pm

Lansiara pisze:Chodzę na solarium i lubię chodzić ponieważ wiem, że fajnie się opale tam mimo i co najważniejsze opalenizna po solarium jest równomierna.

Y przepraszam ale czy jestes rasistką? To że człowiek jest bladszy to znaczy ze gorszy?

A dla mnie solarium kojarzy sie tylko z rakiem skóry . Wole poleniuchowac na plaży niż piec sie w sztycznym solarze ;//

Pinacolada · Post autor: **Pinacolada** » pn sie 18, 2008 1:51 pm

Ja nie chodze. Mam gitessową karnacje. Nie jasną, nie ciemną....taką o normalną. A solka mi sie kojarzy z moją kumpelą która wygląda jak marchewa !

Ewa · Post autor: **Ewa** » pn wrz 22, 2008 3:00 pm

Ja jeszcze nie byłam ale zamierzam się teraz wybrać. Podaba mi się mocna opalenizna, a na słońcu trzeba piec się długo, żeby być brązowym jak czekoladka. Opalenizna jest seksi.

Mała_Pe · Post autor: **Mała_Pe** » wt wrz 23, 2008 6:59 pm

Wg mnie opalenizna wygląda fajnie.. okey.. ale tylko wtedy, gdy jest naturalna i oczywiście w taką piękną porę roku jak LATO

Opalenizna zimą mnie brzydzi, gdy widzę laskę idącą w białek kurtce i jej spaloną twarz albo chłopaka też w jasnej kurtce z równie ciemną twarzą to zbiera mi się na wymioty.. i wcale nie żartuję ...

Jeśli ktoś sobie chce chodzić, niech se chodzi.. byleby nie przesadzał...
Osobiście nie zamierzam korzystać z solarium, bo moja podstawową obawą jest to, że sie tam spalę.. następną.. nie podoba mi się to...

Jot. · Post autor: **Jot.** » ndz lis 16, 2008 5:24 pm

Solarium mówię nie. Po pierwsze dlatego, że mam klaustrofobię. Po drugie dlatego, że opalenizna (nieważne jak 'nabyta') mi się nie podoba.