Mam 17 lat. Dwa dni temu wracałem wieczorem do domu i drogę zastąpił mi nieznajomy gość. Mniej więcej w moim wieku, ale niższy, chciał mi zabrać telefon. Wracałem akurat z treningu aikido (niezły jestem nawet), więc stwierdziłem, że mu nie dam i może sobie sam wziąć. Chciał mnie uderzyć, ale mu się nie udało, za to mi owszem i już po chwili koleś leżał na ziemi (niby mniejszy ode mnie więc niesportowo, ale w końcu sam zaczął). Upadł tak, że mało mnie nie przewrócił, więc przestąpiłem nad nim jedną nogą i to był błąd. Wierzgnął w górę i kopnął mnie między nogi. Miałem na sobie dość obcisłe jeansy, obcas kolesia trafił prosto w moją bulwę, od dołu, dokładnie tam gdzie ułożyły mi się jaja.
Nie muszę chyba tłumaczyć, co poczułem. Wrzasnąłem z bólu i zgiąłem się jak scyzoryk, rozpaczliwie łącząc nogi. Kilka razy już w życiu dostałem w krocze, ale nigdy tak mocno. Dosłownie pociemniało mi przed oczami, zrobiło mi się gorąco. Nogi miałem jak z waty, upadłem na kolana. Mdłości były tak straszne, że w końcu się wyrzygałem. Gdy niski koleś to zobaczył, najwyraźniej się przestraszył i zwiał, bo gdy doszedłem do siebie, nie było go w pobliżu i wciąż miałem komórkę.
I teraz pytanie: czy wymioty po kopniaku w jądra to coś normalnego? Zawsze są mdłości, ale nigdy dotąd od tego nie zwymiotowałem i nie znam nikogo, komu się to przydarzyło. Czy to symptomy jakiegoś poważniejszego urazu? I czy znacie kogoś jeszcze, kto kiedykolwiek zwymiotował po uderzeniu w czułe miejsce?
Wymioty po kopniaku w jądra
Ja bym poszedł do pani doktor by mi jaja zbadała poważnie Ci mówię ;> i nie tylko jaja ;>
Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim kupić bilet donikąd i spakować walizki...
----------------------------------------------------------
To nie jest mecz na sali gdzie możesz wziąć przerwę to jest życie albo masz werwę, albo zamknij gębę ..
----------------------------------------------------------
To nie jest mecz na sali gdzie możesz wziąć przerwę to jest życie albo masz werwę, albo zamknij gębę ..
mi kiedys na***ali i oczywiscie dostalem w jajka (chybanajmocniej w moim zyciu), stracilem przytomnosc i za kilka minut ktos mnie juz znalzl i zwymiotowalem tez, ale mialem zmasakrowana twarz dostalem kilka kopniakow w jajka, brzuch ale zwymiotowalem chyba od wszystkiego, myslalem ze wypluje zoladek. 3 dni w szpitalu lezalem, to mi tam pan doktor sprawdzal wszystko, wlacznie z jajkami.
idz do lekarza !
idz do lekarza !