Czy to jest milosc, czy to jest kochanie ?

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Awatar użytkownika
munequita
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: pt sie 01, 2008 7:51 pm

Czy to jest milosc, czy to jest kochanie ?

Post autor: munequita » pt sie 01, 2008 7:53 pm

Znam go od 5 lat. Wtedy byl moja miloscia. Pierwszym facetem którego kochałam. Taka szczeniacka milosc. Wszytko rozpadlo sie po pół roku. Lecz nadal cos wtedy do niego czulam. On mieszkal jakies 30 km, chodzil do szkoly do innej miejscowosci. Pozniej jakos nasze drogi sie rozeszly, chociaz szczepki kontaktu zostaly. Od jakiegos 1,5 lat zaczelismy ze soba coraz czesciej pisac przez internet. Przezywalam wtedy ciezkie chwile, a on byl jak lekarstwo. Chcial sluchac. Przez ostatnio pol roku spotkalismy sie pare razy. Teraz tesknie za nim, gdy nie moge z nim porozmawiac. Kontakt jest praktycznie codzinny. Chcialam z nim stworzyc taka idealna przyjazn. Nikt o mnie nie wie tyle co on. Nawet moj facet mnie tak dobrze nie zna jak on. Jest dla mnie jak brat i darze go chyba taka miloscia. Jednak.. on dal mi ostatnio do zrozumienia, ze dla niego to jest wiecej niz przyjazn. Twierdzil, ze to wszystko jest za silne..
Teraz nie wiem sama co o tym myslec.

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » pn sie 04, 2008 4:23 pm

munequita pisze:Znam go od 5 lat. Wtedy byl moja miloscia. Pierwszym facetem którego kochałam. Taka szczeniacka milosc. Wszytko rozpadlo sie po pół roku. Lecz nadal cos wtedy do niego czulam. On mieszkal jakies 30 km, chodzil do szkoly do innej miejscowosci. Pozniej jakos nasze drogi sie rozeszly, chociaz szczepki kontaktu zostaly. Od jakiegos 1,5 lat zaczelismy ze soba coraz czesciej pisac przez internet. Przezywalam wtedy ciezkie chwile, a on byl jak lekarstwo. Chcial sluchac. Przez ostatnio pol roku spotkalismy sie pare razy. Teraz tesknie za nim, gdy nie moge z nim porozmawiac. Kontakt jest praktycznie codzinny. Chcialam z nim stworzyc taka idealna przyjazn. Nikt o mnie nie wie tyle co on. Nawet moj facet mnie tak dobrze nie zna jak on. Jest dla mnie jak brat i darze go chyba taka miloscia. Jednak.. on dal mi ostatnio do zrozumienia, ze dla niego to jest wiecej niz przyjazn. Twierdzil, ze to wszystko jest za silne..
Teraz nie wiem sama co o tym myslec.
Po pierwsze ważna jest sprawa czy wierzysz w przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną ;)
Po drugie: 'stara miłość nie rdzewieje'
Po trzecie: czy to jest miłość czy kochanie? chyba powinno być 'czy to jest przyjaźń czy kochanie' ;))
Po czwarte: mi się wydaje, że dalej coś do niego czujesz... i prędzej czy później razem będziecie. o.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
ups!
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: pn sie 04, 2008 2:15 pm

Post autor: ups! » wt sie 05, 2008 6:47 am

Zgadzam się z "po czwarte" mojej przedmówczyni.
Chociaż..jedynie co do tego, że coś do niego czujesz, bo dalej nie ma co wyrokować.
Poza tym, nie da się-moim zdaniem- stworzyć tej idealnej przyjaźni między mężczyzną a kobietą.
Prędzej czy później to przerodzi się w coś więcej, przynajmniej u jednej ze stron, a wtedy-nie trudno się domyślić-drugą będzie cierpiała.

Wspominasz, że masz faceta. Co on mówi na tą "przyjaźń"?

Awatar użytkownika
munequita
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: pt sie 01, 2008 7:51 pm

Post autor: munequita » wt sie 05, 2008 4:15 pm

Co moj facet na to.. Staram sie mu uswiadamiac, ze ten ktos tez duzo dla mnie znaczy. On jednak woli unikac tego tematu.

Ja wierze w taka przyjazn. Wierze, bo jeszcze zadnej kobiecie nie ufalam jak jemu, a on mnie nie zawiodl.

Awatar użytkownika
Raymond
Gaduła
Gaduła
Posty: 181
Rejestracja: sob sie 09, 2008 2:15 pm

Post autor: Raymond » sob sie 09, 2008 2:32 pm

munequita pisze:Taka szczeniacka milosc.
Hau-Hau.
munequita pisze:Chcial sluchac.
To się bardzo chwali.
munequita pisze:Nikt o mnie nie wie tyle co on.
Mama i tata też? To straszne.
munequita pisze:Jednak.. on dal mi ostatnio do zrozumienia, ze dla niego to jest wiecej niz przyjazn. Twierdzil, ze to wszystko jest za silne..
To znak, że ma potężne wzwody.
munequita pisze:Teraz nie wiem sama co o tym myslec.
Rzuć chłopaka, ucieknij z domu i zrób se dziecko z "tamtym" kolesiem. To genialna perspektywa, jesteś ustawiona do końca życia z chłopakiem, który najlepiej w świecie Cię zna.

Awatar użytkownika
AgUś
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: ndz lip 27, 2008 11:06 am
Lokalizacja: Poland
Kontakt:

Post autor: AgUś » ndz sie 10, 2008 7:39 pm

Raymond pisze:Rzuć chłopaka, ucieknij z domu i zrób se dziecko z "tamtym" kolesiem. To genialna perspektywa, jesteś ustawiona do końca życia z chłopakiem, który najlepiej w świecie Cię zna.
hyhy..Żenada.. czegoś gorszego już nie można chyba wymyślić :->
munequita pisze:Jednak.. on dal mi ostatnio do zrozumienia, ze dla niego to jest wiecej niz przyjazn. Twierdzil, ze to wszystko jest za silne..
tekst jak z mody na sukces heh
AgUś

Awatar użytkownika
Pinacolada
Początkujący
Początkujący
Posty: 60
Rejestracja: ndz sie 17, 2008 1:00 pm
Lokalizacja: Made In China.

Post autor: Pinacolada » pn sie 18, 2008 1:40 pm

Hm...może mu zależy?
I found myself today... [*]

ODPOWIEDZ