Jak To Sie U Was Zaczelo??
- Niepoważna
- Początkujący
- Posty: 78
- Rejestracja: śr lut 13, 2008 6:43 pm
- Lokalizacja: cukiernica.
- Dzika_kotQa
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: śr kwie 09, 2008 3:35 pm
No to teraz moja opowieść... teraz wiem że miłość od pierwszego wejrzenia istnieje!
Często klikam na czacie i mam tam wielu znajomych z którymi spotykam się w realu. I jak to na takim portalu bywa poznałam Marcina...pisaliśmy do siebie raz na tydzień bo jakoś nie zwracałam na niego większej uwagi. W grudniu zdecydowałam się wyjechać do Angli... i właśnie wtedy Marcin zaoferował mi swoją pomoc, że mnie odbierze z lotniska bo akurat tam pracuje hmmm zgodziłam się bez wahania, przynajmniej bagażu dzwigać nie będe musiała pomyślałam sobie No i poleciałam.... z okna samolotu na płycie lotniska widziałam że stoi i kieruje ludzi ku wejściu do terminalu, kiedy już znalazłam się na schodkach coś we mnie drgneło. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co ale z każdą spędzoną wspólnie minutą zaczynał mi jaśnieć umysł... i tak przez dwa dni po których otrzymałam od niego sms "czy go pokocham tak na zawsze" odpisałam mu że tak ... no i do dziś jesteśmy razem, mieszkamy sobie i jest super...
Często klikam na czacie i mam tam wielu znajomych z którymi spotykam się w realu. I jak to na takim portalu bywa poznałam Marcina...pisaliśmy do siebie raz na tydzień bo jakoś nie zwracałam na niego większej uwagi. W grudniu zdecydowałam się wyjechać do Angli... i właśnie wtedy Marcin zaoferował mi swoją pomoc, że mnie odbierze z lotniska bo akurat tam pracuje hmmm zgodziłam się bez wahania, przynajmniej bagażu dzwigać nie będe musiała pomyślałam sobie No i poleciałam.... z okna samolotu na płycie lotniska widziałam że stoi i kieruje ludzi ku wejściu do terminalu, kiedy już znalazłam się na schodkach coś we mnie drgneło. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co ale z każdą spędzoną wspólnie minutą zaczynał mi jaśnieć umysł... i tak przez dwa dni po których otrzymałam od niego sms "czy go pokocham tak na zawsze" odpisałam mu że tak ... no i do dziś jesteśmy razem, mieszkamy sobie i jest super...