StreetBall

Jeżeli jesteś miłosnikiem sportu wymień się swoimi wiadomościami.
MeTeo

StreetBall

Post autor: MeTeo » pt maja 19, 2006 6:05 pm

Witam. Co o nim sadzicie?? ja osobiscie w niego gram i nawet w niedziele jade na zawody ;) jesli ktos nie wie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Street_ball ja moze uproszcze: Jest to rodzaj koszykowki lecz tu mozna uzywac do gry nog ;-) gar sie zazwyczaj na jednym koszu ;-) dawajcie swoje opinie czy jest lepszy czy gorszy od normalnej koszykowki ;)

Kasiak

Post autor: Kasiak » pt maja 19, 2006 6:49 pm

ja nie grałam, ale brzmi ciekawie...ale nie skorzystam, gdyż z koszykówką mam niemiłe wspomnienia. zawsze jak były zawody szkolne, to dizewczyny zmuszały mnie do gry, bo faulowałam tak, żew niby nic. Tylko, ze przez kosza miałam dwa razy kostkę skręconą.

MeTeo

Post autor: MeTeo » pt maja 19, 2006 7:35 pm

hehe ja mam lepszych agreratow co podczas jednego meczu potrafia 2 gosci do szpitala wyslac...

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn maja 22, 2006 8:16 am

Jesteś strasznie agresywny.... :-P

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » pn maja 22, 2006 12:22 pm

Nigdy nie grałem i nie zagram. Nie lubię grać w koszykówkę.

MeTeo

Post autor: MeTeo » pn maja 22, 2006 6:39 pm

hehe ;-) Kasiak mowilem ze ja znam takich ;-) streetball inaczej koszykowka uliczna ;-)

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt maja 23, 2006 6:03 am

No...ale założe się, że jakbym ja z toba grała to byś mi krzywdy nie zrobił :-P ;-)

Darob

Post autor: Darob » czw lip 13, 2006 12:09 pm

Też gram w "streeta". Fajnie sie gra najlepiej jak grasz z niedoswiadczonymi graczami nie znjącymi sztuczek, wtedy gra wyglada super :P. Wiem ze kosz uliczny jest niebezpieczny sam miałem skręcona kostke, kumpel mial złamany nos... . Ale gra duzo bardziej widowiskowa nic normalny kosz. Polecam wszytkim tą dyscypline :):)

HajperGT

Post autor: HajperGT » pn maja 07, 2007 2:59 pm

Też w to gram.. i radze zwłaszcza newbies uważać.. ja miałem tylko raz zbity nadgarstek.. - niestety koleżka troszkę za bardzo do siebie wziął słowa o konkretnym blokowaniu : D
sam z największych szkód co wyrządziłem to wystawiłem gościowi kość biodrową z kołyski stawu : D - cóz posłużył mi jako skocznia..

Awatar użytkownika
Antikas Karios
Początkujący
Początkujący
Posty: 48
Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:54 pm
Lokalizacja: N I B Y L A N D I A

Post autor: Antikas Karios » pn lis 19, 2007 8:57 pm

panowie nie widziałem jeszcze turnieju na którym grał ktoś nogą... :) streetball według mnie jest ciekawszy, bo jest bardziej widowiskowy. wszystko dzieje sie szybciej. poza tym gra jest bardziej kontaktowa jak już przedmówcy zdążyli zauważyć :D
"Żyj tak aby twoim znajomym zrobiło się smutno kiedy umrzesz" Julian Tuwim

ODPOWIEDZ