Długość związku...

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
agusica:D

Post autor: agusica:D » pt maja 25, 2007 3:39 pm

shoah pisze:ja mam chłopaka, pierwszego od około 1,5 roku. najlepsze jest to, ze jets jednak troche roznica wieku, bo on pierwszy rok studiow, ja ost gim, ja gdańsk, on łowicz. łamiemy wszelakie granice. hcociaz nie powiem, ze odległosc meczy. predzej cyz pozniej zaczyna sie wariować. ostatnio ja tak mam, coś sie sypie
Bardzo dobrze Cię rozumiem, też tęsknie jak cholera :cry: . P.S. mój misio też jest na pierwszym roku studiów ;-). Pzdr :->

strawberry

Post autor: strawberry » ndz maja 27, 2007 7:11 am

no jak na razie to moj trwa poltora roku prawie:) tyle ze od jakiegos zcasu wszystko sie pieprzy:) ale moze damy rade...

Darka93

Post autor: Darka93 » ndz maja 27, 2007 7:12 am

strawberry pisze:no jak na razie to moj trwa poltora roku prawie:) tyle ze od jakiegos zcasu wszystko sie pieprzy:) ale moze damy rade...
Dacie rade, napewno ;-)

Mortuś

Post autor: Mortuś » ndz maja 27, 2007 8:13 am

od lipca po październik :] ... dłużej nikt nie wytrzymał :] szkoda słów :p;]

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » pn maja 28, 2007 3:17 pm

u mnie to już dobrych parę lat.
w sierpniu 3. rocznica ślubu :-) trzeba będzie zabalować ;-)
Life hurts...

DoNotBlink

Post autor: DoNotBlink » pn maja 28, 2007 7:46 pm

Najdłużej ok pół roku. Więc niebardzo mam się czym chwalić ;-)

holdalover

Post autor: holdalover » ndz cze 03, 2007 7:25 pm

7 miesiecy i wiecej nie dam rady.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » ndz cze 03, 2007 8:58 pm

holdalover, jeśli ktoś nie chce to nie ma sensu trzymać go na siłę
lepiej znaleźć sobie osobę, która będzie się Ciebie trzymała rękami i nogami a nie Ty jej ;-)
Ostatnio zmieniony ndz cze 03, 2007 8:59 pm przez kobieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Life hurts...

barbie

Post autor: barbie » pn cze 04, 2007 12:56 pm

oj, ja bym bardzo nie chciała, żeby mnie ktoś trzymał rękami i nogami. nigdy więcej.
no chyba, że chodzi o osobę, którą kocham i o sytuację w której powinnam być zatrzymywana.

Awatar użytkownika
pawel1990
Bywalec
Bywalec
Posty: 138
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 2:18 pm
Kontakt:

Post autor: pawel1990 » pn cze 04, 2007 3:50 pm

ja nie mogę z dziewczyna dwóch miesięcy wytrzymać, a jak miała by mnie trzyać rękami i nogami to bym się chyba powiesił

ODPOWIEDZ