Chemia i Pieklo

Rozmowy o wszystkim i o niczym.
Cochlea

Chemia i Pieklo

Post autor: Cochlea » śr sie 02, 2006 11:43 pm

Poniżej cytuję jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na wydziale chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedź jednego ze studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor podzielił się z nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił w internecie.

Pytanie:
Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje ciepło)?

Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia.

Jeden ze studentów napisał tak:

Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które raz trafiły do piekła, nigdy go n! ie opuszczają.
Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niż jedna i nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, to można założyć, że wszystkie dusze idą do piekła.
Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, że liczba dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie.
Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg
prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się powierzchnia piekła tak, aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostaly stałe, to istnieją dwie możliwości:
1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły aż piekło się rozpadnie.
2. Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzącyc! h tam dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż piekło zamarznie.
Która z tych możliwości jest bardziej realna?
Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do mnie: "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również
to, że wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być
już zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna kolejna dusza nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo, to dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy, dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God".





Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry".


dobra ta teoria o sandrze :D:D

Kasiak

Post autor: Kasiak » czw sie 03, 2006 6:45 am

Miał facet wyobraźnie. A w końcu żadem profesor nie mógł podwarzyć jego teori, ponieważ nikt nie wie czy piekło wogóle istnieje i jak tam jest, więc wszystko było czysto fantasyczne...oczywiście chodziło oto, by podparł się jakimiś teoriami, a moim zdaniem podparł się i to trzema...a najbardziej przekonująca była Sandra :-P to dlatego dostał 5 :mrgreen:

quick

Post autor: quick » czw sie 03, 2006 7:10 am

Dobry ziom :-D Ja bym nigdy na coś takiego nie wpadł :-/ Ale to pewnie dlatego, że nie studiuję na NUI :-P

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » czw sie 03, 2006 11:18 am

Urodzony naukowiec. Zawsze dogrzebie się do czegoś czego inni nie znaleźli. No i nie myśli schematycznie. To jest njaważniejsze.



Czemu ja nigdy na sprawdzianie nie wpadłem na coś takiego?
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

kirke

Post autor: kirke » czw sie 03, 2006 1:07 pm

:mrgreen: dobrze,że "Sandra" a nie "Sabina" ;-)

świetny facet.. muszę poznać... wielki umysł...

Cochlea

Post autor: Cochlea » ndz sie 06, 2006 12:52 am

A `co jako sabina czesto uzywalas stwierdzenia "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię" czy czasami sie podawalas za sandre :D:D :mrgreen: :mrgreen: :lol:

kirke

Post autor: kirke » ndz sie 06, 2006 10:46 am

Ślimak... to aż woła o komentarz...ale się powstrzymam.... wiedz tylko,że nikogo nigdy nie skreślam 8-)

co do tematu....to logiczne dojście do wniosków jest zadziwiające... przyczynowo-skutkowe...czyli tak jak lubie.... 8-) poza tym Irladczycy z takimi pytaniami na egzaminach daleko zajdą.... uczą myśleć...nawet studentów :mrgreen:

ODPOWIEDZ