Islam
Islam w swych założeniach zawartych w Koranie to religia miłująca pokój. Jest tylko jeden problem: słowo "dżihad" ma kilka znaczeń. Ale wbrew temu co sądzą inni to przede wszystkim nawracanie niewiernych, misja krzewienia Islamu.
Inna sprawa to fanatyzm i fundamentalizm islamski...
Zawsze znajdą się ludzie, którzy w imię czegoś zechcą zabijać.
Chrześcijaństwo pod tym względem przez wiele wieków nie było lepsze.
Inna sprawa to fanatyzm i fundamentalizm islamski...
Zawsze znajdą się ludzie, którzy w imię czegoś zechcą zabijać.
Chrześcijaństwo pod tym względem przez wiele wieków nie było lepsze.
Czytaj poprzednie posty, bo nie chce mi się już kolejny raz tłumaczyć.
A najlepiej poczytaj to:
http://islam.own.pl/I.html
A najlepiej poczytaj to:
http://islam.own.pl/I.html
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Mardok i ET, skomentujcie może fragment artykułu:
Koran a przemoc
Nie powinno to nikogo dziwić, jako że sam Koran nie tylko usprawiedliwia przemoc ale również do niej nakłania w konkretnych przypadkach.
Muzułmanin uczony jest w Koranie:
Zabijajcie pogan [niewiernych] kiedy tylko ich znajdziecie i bierzcie ich do niewoli, oblegajcie ich oraz leżcie oczekując ich w każdej w zasadzce. (Sura 9: 5)
Co muzułmanin ma czynić wobec tych, którzy sprzeciwiają się islamowi? Sura 5: 34 wyjaśnia:
...zostaną pozbawieni życia lub ukrzyżowani, ich ręce i stopy zostaną odcięte z przeciwległych stron lub wypędzeni z kraju.
Nie, nie, nie. Islam nie każe swoim wyznawcom prowadzić kitalu - czyli prowadzenia świętej wojny, dżihadu, za pomocą miecza. Dżihad tak naprawde znaczy: wzmożenie wysiłku, starań i ma na celu krzewienie wiary w Allaha (tj.islam). Nie znajduje się na liście 5 filarów, czyli obowiązków każdego muzłumanina (wyłączając szyitów). A ci, którzy zdecydowali się prowadzić kital, są najzwyczajniej w świecie fanatykami. Nie wiem, czy można ufać Wikipedii, ale w podanych wg niej celach Osamy bin Ladena, nie znalazłam chęci prowadzenia świętej wojny z całym światem.
Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla:
1994 Jaser Arafat (Palestyna), Shimon Peres (Izrael) i Icchak Rabin (Izrael) za negocjacje prowadzące do porozumień z Oslo
2003 Shirin Ebadi z Iranu, działaczka na rzecz demokracji i przestrzegania praw człowieka
2005 Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej i kierujący nią Mohamed ElBaradei (Egipt)
Nie powiesz mi chyba, że Jaser Arafat mało znaczył wśród palestyńczyków, co? Doprowadził m.i. do usunięcia z Karty Palestyńskiej postanowienia o konieczności zniszczenia państwa Izrael. Na początku nieco walczył, ale Polacy też walczyli o niepodległość, bo kto nie chce mieć własnego państwa?
A ówczesny książe Arabii Saudyjskiej (obecnie król) Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud (Abdullah bin Abdulaziz al Saud), oraz dr Abdullah Al-Rabeeah, którzy tyle zrobili dla rozdzielenia Darii i Olgi Kołacz. Król Arabi Saudyjskiej otrzymał od nas m.i. Order uśmiechu. Uważany jest za zwolennika pracy z USA.
Dokładnie. Za kilkaset lat, będą przepraszać (tak jak obecnie Kościół za np. inkwizycję) za rozwalenie WTC.Sol pisze:Mówi się, że jest na etapie wypraw krzyżowych w chrześcijaństwie i potrzebują przyznajmniej 500 lat, aby być na etapie chrześcijaństwa.
Mnie się tam ze strzelbami nie kojarzy... Raczej z Turkami i z "W pustyni i w puszczy". Co do kobiet, to na szczęście sytuacja ta ulega poprawie. W Afganistanie stworzono nawet ministerstwo do spraw wyrównywania szans kobiet, czy coś w tym rodzaju, a na wsiach politycy robią sobie pogadanki na ten temat z mężczyznami. Sytuacja kobiet ulega poprawie - nieco wolno, ale ulega.Sol pisze:Islam kojarzy mi się z paroma sprawami - nieludzkim traktowaniem kobiet i wymachiwaniem strzelbami.
Jak to czytałam, to mi się śmiać chciało.Paul pisze:Cytat:
To nie islam jest zly tylko jego wyznawcy
Nic nie jest zle ani dobre, tylko ludzie dobiero nadają temu taki wymiar ...
W takim razie kiedy byli dobrzy wyznawcy? Bo nie przypominam sobie, by ci prawowierni odgrywali w swej religii jakąś ważniejszą rolę.
Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla:
1994 Jaser Arafat (Palestyna), Shimon Peres (Izrael) i Icchak Rabin (Izrael) za negocjacje prowadzące do porozumień z Oslo
2003 Shirin Ebadi z Iranu, działaczka na rzecz demokracji i przestrzegania praw człowieka
2005 Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej i kierujący nią Mohamed ElBaradei (Egipt)
Nie powiesz mi chyba, że Jaser Arafat mało znaczył wśród palestyńczyków, co? Doprowadził m.i. do usunięcia z Karty Palestyńskiej postanowienia o konieczności zniszczenia państwa Izrael. Na początku nieco walczył, ale Polacy też walczyli o niepodległość, bo kto nie chce mieć własnego państwa?
A ówczesny książe Arabii Saudyjskiej (obecnie król) Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud (Abdullah bin Abdulaziz al Saud), oraz dr Abdullah Al-Rabeeah, którzy tyle zrobili dla rozdzielenia Darii i Olgi Kołacz. Król Arabi Saudyjskiej otrzymał od nas m.i. Order uśmiechu. Uważany jest za zwolennika pracy z USA.
"Dziewczynki czują się dobrze. W Arabii przeżyłyśmy same miłe chwile, są tam bardzo życzliwi, służący pomocą ludzie" - powiedziała na konferencji prasowej, zorganizowanej po przylocie, mama dziewczynek Wiesława Dąbrowska. (http://ww2.tvp.pl/2072,20050322189469.strona)
Nie do końcarumianek pisze:dzihad z tego co wiem to po prostu święta wojna. Dla nich ona jest święta.
Oto cytat z pwn.pl
DŻIHAD [arab., ‘wzmożenie wysiłku’, ‘starań’], termin teologii i prawa muzułmańskiego oznaczający dokładanie starań w dążeniu do jakiegoś celu, interpretowany na Zachodzie jako ‘wojna święta’; prawnicy muzułmańscy wyróżniają cztery sposoby prowadzenia dż.: sercem, językiem, rękami i mieczem — koncepcja dż. pojawia się już w Koranie (dż. fi sabil Allah — ‘walka na drodze Boga’ — głównie sury II, 190-193; XLVII, 4, 35), gdzie odnosiła się ona przede wszystkim do ówczesnych warunków społecznych i politycznych panujących na Półwyspie Arabskim; dż. oznaczał wszelkie starania mające na celu szerzenie nowej religii, wśród nich była także walka zbrojna określana tam terminem kital, co mniej więcej odpowiada europejskiej koncepcji świętej wojny. W kontekście teologii islamu termin „święta wojna” nie znajduje w ogóle zastosowania, ponieważ wobec braku podziału na sfery sacrum i profanum wszystkie działania muzułmanina są interpretowane w kontekście religijnym, a zatem każda wojna jest w takim samym stopniu „święta” jak i „świecka” — wiąże się to także z koncepcją kalifatu, tj. połączenia w jednych rękach władzy politycznej i religijnej; Mahomet w VII w. walczył z niewiernymi — tak określane były plemiona, głównie arabskie oraz inne ludy, które nie przyjęły islamu i/lub zwalczały nową religię; inną kategorię stanowiły „ludy księgi” (ahl al-kitab), czyli wyznawcy religii monoteistycznych, głównie judaizmu i chrześcijaństwa. Jeśli przyjmowali zwierzchnictwo islamu, uznawani byli za „podopiecznych” (ahl az-zimma) i nie można było określać ich jako niewiernych. Walka była przez muzułmanów przyjmowana z oporami, stąd podkreśla się obronny charakter kitalu.
(...)
S.Kutb twierdził, że dż. należy prowadzić nie tylko w momencie zagrożenia islamu, ale dopóki religia ta nie zapanuje nad światem; takie nastawienie jednak jest charakterystyczne jedynie dla stanowiących znikomą, choć wojowniczą mniejszość ugrupowań radykalnych
Ostatnio zmieniony ndz lip 30, 2006 3:49 pm przez Kasia'91, łącznie zmieniany 1 raz.
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Ale w Koranie jest fragment o niszczeniu innowierców. Mam rozumieć, że muzułmanin postępujący wg Koranu to fanatyk? Jeszcze raz (ehhhh.... ) wklejam fragment...Kasia'91 pisze:Nie, nie, nie. Islam nie każe swoim wyznawcom prowadzić kitalu - czyli prowadzenia świętej wojny, dżihadu, za pomocą miecza. Dżihad tak naprawde znaczy: wzmożenie wysiłku, starań i ma na celu krzewienie wiary w Allaha (tj.islam). Nie znajduje się na liście 5 filarów, czyli obowiązków każdego muzłumanina (wyłączając szyitów). A ci, którzy zdecydowali się prowadzić kital, są najzwyczajniej w świecie fanatykami. Nie wiem, czy można ufać Wikipedii, ale w podanych wg niej celach Osamy bin Ladena, nie znalazłam chęci prowadzenia świętej wojny z całym światem.
...i proszę o skomentowanieKoran a przemoc
Nie powinno to nikogo dziwić, jako że sam Koran nie tylko usprawiedliwia przemoc ale również do niej nakłania w konkretnych przypadkach.
Muzułmanin uczony jest w Koranie:
Zabijajcie pogan [niewiernych] kiedy tylko ich znajdziecie i bierzcie ich do niewoli, oblegajcie ich oraz leżcie oczekując ich w każdej w zasadzce. (Sura 9: 5)
Co muzułmanin ma czynić wobec tych, którzy sprzeciwiają się islamowi? Sura 5: 34 wyjaśnia:
...zostaną pozbawieni życia lub ukrzyżowani, ich ręce i stopy zostaną odcięte z przeciwległych stron lub wypędzeni z kraju.