Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Hooy pisze:A jak ten post sie ma do Szkoly Pogimnazjalnej?

który ? bo widze kilka :>

Twój ostatni. Znowu zaczynasz z Fusą. Przyznaj otwarcie, ze ci sie podoba i juz ;>.

Hooy pisze:Twój ostatni. Znowu zaczynasz z Fusą. Przyznaj otwarcie, ze ci sie podoba i juz ;>.

No ma dużo ;> gdyż w szkołach takich jak liceum uczą o ateistach :> i właśnie ja taki temat tu poruszam ;>

No podoba mi się Fusa ciągle o niej myślę nie umiem wymazać jej z pamięci ;>

No cóż ... a poza tym to zauważyłam, że osoby chodzące do Ogólniaka to takie, które praktycznie nie wiedzą co będą robiły w przyszłości - częsty problem. Ale jeśli interesują Cię chemia - biologia, to tam idź. Lepiej tak niż później się męczyć np z nużącym (dla niektórych) polskim. I tak jak już wcześniej pisali, na pedagogice biologia za bardzo nie potrzebna.

A same pierwsze dni - hmm jak dla mnie normalnie, tj. pójście do gimnazjum czy przedszkola, nie widzę niczego specjalnego.

Mia Wallace pisze:pójście do gimnazjum czy przedszkola

To jest rozny przedzial wiekowy więc nie ogolniaj wszystkiego- inaczej przeżywa to dziecko, które ciągle przebywa z rodzicami a przedszkole to zupełnie inna rzeczywistość, a inaczej nastolatek... Chyba, że według Ciebie emocje w każdym wieku są takie same...
Moze być nauczycielką biologi albo chemi wiec moze pójść na studia biologiczne o specjalizacji pedagogicznej...

No cóż ... a poza tym to zauważyłam, że osoby chodzące do Ogólniaka to takie, które praktycznie nie wiedzą co będą robiły w przyszłości - częsty problem

Dlaczego?
Ja wiem, co będę robiła w przyszłości i specjalnie wybrałam ogólniak.
Osoby wybierające liceum ogólnokształcące, to osoby, który po skończeniu tej szkoły chcą iść na studia i dalej się uczyć.

Fusa_20 pisze:Moze być nauczycielką biologi albo chemi wiec moze pójść na studia biologiczne o specjalizacji pedagogicznej...

Jeżeli chciała by zostać nauczycielem biologii, to musiałaby iść najpierw na biologię (więc matura z polskiego nie jest jej niezbędna), a dopiero później zrobić kurs pedagogiczny.

Em. pisze:Jeżeli chciała by zostać nauczycielem biologii, to musiałaby iść najpierw na biologię (więc matura z polskiego nie jest jej niezbędna), a dopiero później zrobić kurs pedagogiczny

Jest taki kierunek ze spacjalizacją nauczycielska i zaden kurs do tego nie jest potrzebny- na wielu uczelniach można znależć taki kierunek i nie ma żadnego problemu, a matura z polskiego jest obowiązkowa także musi ja zdac tak czy tak, bo jezeli obleje nie zda matury...

Fusa_20 pisze:a matura z polskiego jest obowiązkowa także musi ja zdac tak czy tak, bo jezeli obleje nie zda matury...

No to wiadomo, ale jeżeli nie jest do niczego później potrzebna, to nie warto się męczyć z rozszerzeniem

Fusa_20 pisze:Chyba, że według Ciebie emocje w każdym wieku są takie same...

nie, ale sam fakt nowej szkoły..i zaakceptowania środowiska wydaje się być podobny.

Em. pisze:Dlaczego?
Ja wiem, co będę robiła w przyszłości i specjalnie wybrałam ogólniak.
Osoby wybierające liceum ogólnokształcące, to osoby, który po skończeniu tej szkoły chcą iść na studia i dalej się uczyć.

Przeważnie, większość moich znajomych dokładnie nie wie. Lub jest niezdecydowana...A po liceach z rozszerzeniami, czy nawet technikach nie da się pójść na studia? Oczywiście że się da. A z tego co słyszałam, to skończenie liceum ogólnokształcącego wcale nie pomaga dostać się na studia. (Oczywiście głownie chodzi o maturę) lepiej patrzy się na ludzi kończących profilowane itp

Mia Wallace pisze:lepiej patrzy się na ludzi kończących profilowane itp

Haha xD

O przyjęciu na studia decyduje tylko i wyłącznie matura, a nie jaką szkołę ukończyłaś.
W ogólniaku uczymy się przedmiotów ogólnych zwracając większą uwagę na te profilowe. A w technikum oprócz zwykłych przedmiotów są też przedmioty zawodowe i różnego typu praktyki. Ludzie po liceum nie mają wyjścia, muszą się dalej uczyć. A ludzie po technikum mają już zawód, ale nikt im nie broni iść na studia.

Mia Wallace pisze:Przeważnie, większość moich znajomych dokładnie nie wie. Lub jest niezdecydowana...A po liceach z rozszerzeniami, czy nawet technikach nie da się pójść na studia?

Czyli Ty poleciłabyś swoim znajomym np. technikum fryzjerskie, bo są niezdecydowani co chcą robić w przyszłości. I to nieważne, że się będą męczyć 4 lata z czymś, co ich kompletnie nie interesuje, żeby potem zdać maturę i iść na studia. Dobrze zrozumiałam?