Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Otóż wydarzenia z ostatniego dnia skłoniły mnie do założenia takiego tematu - zachowanie manów
Otóż mi się bardzo nie podoba jak jestem nazywana 'dupą'. "O ty patrz jakie tu dwie fajne dupy masz" ( takie teksty gdy siedziałam ze znajomymi i przyszedł jakiś lamer ). Dziewczyna to nie dupa! Co my dwa pośladki zamiast twarzy mamy?
Po drugie: zmieniają się w towarzystwie innych. Mój kumpel gdy tylko przyszedł ten 'lamer' ( myśli, że ładny, i że wszystko mu można ) a ten z tekstami do nas i w ogóle zboczonymi rzeczami to tylko śmieje i się podlizuje zamiast coś powiedzieć. Szpanuje, że niby też taki wielki "ją zią" =/
Po trzecie: jakim prawem dotykacie nas tam gdzie się nie powinno?! Może kobieta nie życzy sobie, żeby ktoś ją klepał po tyłku albo po kolanie... a jak się odtrąci rękę to z tekstem 'no co boisz się?' ehh... mężczyźni.
Po czwarte: gdy już jesteś z jakimś gościem blisko... jest dla ciebie super miły i w ogóle... ale przy innych to już taki nie będzie. Zacznie się zabawiać z innymi... no proszą...
A was co w tej jakże pięknej płci wkurza ) ?

olka080 pisze:Otóż mi się bardzo nie podoba jak jestem nazywana 'dupą'. "O ty patrz jakie tu dwie fajne dupy masz" ( takie teksty gdy siedziałam ze znajomymi i przyszedł jakiś lamer ). Dziewczyna to nie dupa! Co my dwa pośladki zamiast twarzy mamy?

Haha, to by było dobre. Zauważ, że w pewnych kręgach kobieta nazywana jest "cipą", np. "fajna cipa", itp. Musisz się przyzwyczaić, bo takie słownictwo się dość szybko nie zmieni.

olka080 pisze:Po drugie: zmieniają się w towarzystwie innych. Mój kumpel gdy tylko przyszedł ten 'lamer' ( myśli, że ładny, i że wszystko mu można ) a ten z tekstami do nas i w ogóle zboczonymi rzeczami to tylko śmieje i się podlizuje zamiast coś powiedzieć. Szpanuje, że niby też taki wielki "ją zią" =/

Z tego się wyrasta. Póki co nie możesz liczyć na więcej od nastoletnich chłopaków.

olka080 pisze:Po trzecie: jakim prawem dotykacie nas tam gdzie się nie powinno?! Może kobieta nie życzy sobie, żeby ktoś ją klepał po tyłku albo po kolanie... a jak się odtrąci rękę to z tekstem 'no co boisz się?' ehh... mężczyźni.

To są różnice między kobietą, a mężczyzną, to chyba proste. My dla przykładu nie lubimy, jak się z Wami idzie do baru i mówicie, że nie jesteście głodne, a jak przyjdzie co do czego, to nam frytki parszywie wyjadacie, a i piwo potraficie odpijać. Albo pytacie się nas, czy "pasują mi te buty?". My (a przynajmniej ja) nie zwracamy najmniejszej uwagi na takie rzeczy i kompletnie nie umiemy doradzać w tych sprawach... Taki jest ten świat.

olka080 pisze:Po czwarte: gdy już jesteś z jakimś gościem blisko... jest dla ciebie super miły i w ogóle... ale przy innych to już taki nie będzie. Zacznie się zabawiać z innymi... no proszą...

To znak, że chłopak nie jest zaspokojony seksualnie i szuka pociech u innych.

Raymond pisze:Haha, to by było dobre. Zauważ, że w pewnych kręgach kobieta nazywana jest "cipą", np. "fajna cipa", itp. Musisz się przyzwyczaić, bo takie słownictwo się dość szybko nie zmieni.

Eh... jednak na szczęście nie wszyscy tacy są.

Raymond pisze:Z tego się wyrasta. Póki co nie możesz liczyć na więcej od nastoletnich chłopaków.

Tak, ale tu mowa o gościu który jest już pełnoletni! I co? Tak wolno rośnie, że jeszcze nie wyrósł z tego?

Raymond pisze:To są różnice między kobietą, a mężczyzną, to chyba proste. My dla przykładu nie lubimy, jak się z Wami idzie do baru i mówicie, że nie jesteście głodne, a jak przyjdzie co do czego, to nam frytki parszywie wyjadacie, a i piwo potraficie odpijać. Albo pytacie się nas, czy "pasują mi te buty?". My (a przynajmniej ja) nie zwracamy najmniejszej uwagi na takie rzeczy i kompletnie nie umiemy doradzać w tych sprawach... Taki jest ten świat.

Ale co to ma do obmacywania? Chyba tyle co piernik do wiatraka... ;P

olka080 pisze:Tak, ale tu mowa o gościu który jest już pełnoletni! I co? Tak wolno rośnie, że jeszcze nie wyrósł z tego?

Bariera między dzieckiem, a dorosłym (u mężczyzny) oscyluje gdzieś w granicach 30 lat. Pełnoletność wcale nie oznacza bycie poważnym (ot, ja, dla przykładu), czasem wręcz przeciwnie.

olka080 pisze:Ale co to ma do obmacywania? Chyba tyle co piernik do wiatraka... ;P

Chyba to, że pytałaś się, czego MY nie lubimy u płci przeciwnej. Pytanie wyraźnie było skierowane do wszystkich, więc odpowiedziałem, to chyba normalne, nie?
O łapaniu za dupę Ci nie powiem, bo są to tajne szyfry zakodowane przez bractwo Masajów z XXI poziomem wtajemniczenia, w sandałach i z hemoroidami.

Haha, to Ty niezłych masz znajomych
Chwalisz się czy żalisz?
Pozwalasz sobie na to wszystko, co tam wyżej opisałaś?
Jakbym ja tam stała, to kolesie nie byli by tacy rozmowni i ich rączki znajdowałyby się gdzie trzeba.

BlackSmile pisze:Pozwalasz sobie na to wszystko, co tam wyżej opisałaś?

No właśnie ja nie pozwalam :-/ Napisałam przecie, że ja się obmacywać nie dam. Wystarczy dobrze przeczytać...

BlackSmile pisze:Chwalisz się czy żalisz?

Pytam.

olka080 pisze:Po trzecie: jakim prawem dotykacie nas tam gdzie się nie powinno?! Może kobieta nie życzy sobie, żeby ktoś ją klepał po tyłku albo po kolanie... a jak się odtrąci rękę to z tekstem 'no co boisz się?' ehh... mężczyźni.

olka080 pisze:No właśnie ja nie pozwalam Napisałam przecie, że ja się obmacywać nie dam. Wystarczy dobrze przeczytać...

Wystarczy dobrze przeczytać? Gdzie?

olka080 pisze:a jak się odtrąci rękę

O tutaj =/

olka080 pisze:a jak się odtrąci rękę

To wcale nie wskazuje na to, że przeszkadza Ci to.

Ale ok, nie mam zamiaru już się tu z Tobą kłócić, bo i tak żadna z nas nie odpuści.

BlackSmile pisze:To wcale nie wskazuje na to, że przeszkadza Ci to.

Gdyby mi to nie przeszkadzało to po co byłby ten temat w ogóle? =/

BlackSmile pisze:Ale ok, nie mam zamiaru już się tu z Tobą kłócić, bo i tak żadna z nas nie odpuści.

Też nie mam zamiaru się kłócić.