Manga i anime
Manga i anime
Czy ktoś na forum interesuje się bajecznymi komiksami (tudzież ich ekranizacjami w postaci anime?)? Jeśli tak napiszcie, które są waszymi ulubionymi i dlaczego; nie wiem jak z mangą, ale z anime każdy chyba miał do czynienia (np. Dragon Ball, Pokemon czy Yaiba)... nieprawdaż?
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Re: Manga i anime
To jakiś tydzień retrospekcji, czy jak? Aż łezka w oku się kręci
Mangi mają jedną wadę: cenę. J.P.Fantastica bardzo ładnie wydaje swoje pozycje, widać, że tłumacze dobrze się bawią wykonując swoją pracę, ale jednak nie każdego stać na te japońskie komiksy
A owszem, prawdaż. Swego czasu był wielki bum na takie produkcje, na czym skorzystał RTL7 (dziś TVN7), obficie ramówkę zapełniała też Polonia 1. Chyba do dzisiaj można się natknąć tam na jakieś prehistoryczne anime: rodzinkę grającą w baseballa, tego małego fetyszystę damskiej bielizny, tych wojowników w robotach (to akurat nie przypadło mi do gustu) i Yattamana.xTrollx pisze:z anime każdy chyba miał do czynienia (np. Dragon Ball, Pokemon czy Yaiba)... nieprawdaż?
Mangi mają jedną wadę: cenę. J.P.Fantastica bardzo ładnie wydaje swoje pozycje, widać, że tłumacze dobrze się bawią wykonując swoją pracę, ale jednak nie każdego stać na te japońskie komiksy
Był boom na anime i nie wiem czy tego boomu nie byłoby nadal, gdyby stacje TV popierały ten gatunek.
Jak tak sobie wspomnę to chyba "Czarodziejka z księżyca" na Polsacie była jedną pierwszych anime jakie widziałem. Oczywiście dodatkowo na Polonii 1 była np. "Tygrysia maska", "Księga Dżungli", "Yattaman", "Królestwo kalendarza", czy Tsubasa.
Chyba najpopularniejszym anime był Dragon Ball, oglądałem wszystkie serie z uwagą po dwa razy, a były emitowane pewnie z 4 razy.
Tak się teraz zastanawiam, to w tych bajkach było naprawdę od groma przemocy. Dragon Ball bazował przecież na walkach i zbereźnym Genialnym Żółwiu.
Tygrysia maska to był serial o zawodniku staczającym brutalne walki na ringu.
Jak tak sobie wspomnę to chyba "Czarodziejka z księżyca" na Polsacie była jedną pierwszych anime jakie widziałem. Oczywiście dodatkowo na Polonii 1 była np. "Tygrysia maska", "Księga Dżungli", "Yattaman", "Królestwo kalendarza", czy Tsubasa.
Chyba najpopularniejszym anime był Dragon Ball, oglądałem wszystkie serie z uwagą po dwa razy, a były emitowane pewnie z 4 razy.
Tak się teraz zastanawiam, to w tych bajkach było naprawdę od groma przemocy. Dragon Ball bazował przecież na walkach i zbereźnym Genialnym Żółwiu.
Tygrysia maska to był serial o zawodniku staczającym brutalne walki na ringu.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Fakt, JPF kosi jak za zboże... no i za dużo tytułów na polskim rynku nie ma... ale od czego jest internet ^^
Pamiętam, zawsze w podstawówce po lekcjach leciało się na złamanie karku, żeby zobaczyć kolejny odcinek Dragon Balla (albo rycerzy zodiaku itp.).
Faktycznie, jak spojrzeć - przemocy było od groma, ale jak rozwijalo wyobraznie Fabuła tak rozbudowana, że dorosły by się pogubił (albo stwierdzał jak moja matka - oni znowu się tłuką...). Za to Generał Daimos wymiatał ^^ Ale odchodząc od młodzieńczej sieki; jest też sporo bardziej ambitnych produkcji... pare lat temu moją uwagę zgarnął jakiś pełnometrażowiec; jak pozniej się okazało w encyklopedii (link poniżej) - Grobowiec Świetlików... Szczerze polecam.
Ponadto nie wiem, czy wiecie, ale sporo filmów (już nie animowanych) miało początki w komiksie (np. Oldboy, ktoś kojarzy?)
A spis wszelkich anime puszczanych w Polsce znajdziecie tutaj - http://anime.info.pl/index.php
Pamiętam, zawsze w podstawówce po lekcjach leciało się na złamanie karku, żeby zobaczyć kolejny odcinek Dragon Balla (albo rycerzy zodiaku itp.).
Faktycznie, jak spojrzeć - przemocy było od groma, ale jak rozwijalo wyobraznie Fabuła tak rozbudowana, że dorosły by się pogubił (albo stwierdzał jak moja matka - oni znowu się tłuką...). Za to Generał Daimos wymiatał ^^ Ale odchodząc od młodzieńczej sieki; jest też sporo bardziej ambitnych produkcji... pare lat temu moją uwagę zgarnął jakiś pełnometrażowiec; jak pozniej się okazało w encyklopedii (link poniżej) - Grobowiec Świetlików... Szczerze polecam.
Ponadto nie wiem, czy wiecie, ale sporo filmów (już nie animowanych) miało początki w komiksie (np. Oldboy, ktoś kojarzy?)
A spis wszelkich anime puszczanych w Polsce znajdziecie tutaj - http://anime.info.pl/index.php
Nie oglądałam wielu anime i nie jestem ich znawczynią. Widziałam naprawdę bardzo mało filmów animowanych tego rodzaju, jednak wszystkie te podobały mi się.Pierwszą i ukochaną była oczywiście " Czarodziejka z Księżyca", którą oglądałam dość dawno temu. W tym roku siostra wciągnęła mnie w anime " Gilgamesh", "Chobits" i widziałam po parę odcinków jeszcze jakiś 3 anime.
Z pełnometrażówek TVP 2 emitowała chyba ze dwa razy w godzinach porannych "Księżniczkę Mononoke". Średnio mi się to podobało, bo nie oglądałem od początku i trochę się pogubiłem
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Nigdy nie oglądałem całości (może fragmenty, przemykając po kanałach; o ile fabuła podobno jest ciekawa, o tyle sama "kreska", styl rysunku mi nie odpowiada); z tv publicznej pamiętam, że polsat kiedyś pełnometrażową czarodziejkę z księżyca puszczał... no i za pewne pokemony... Ale z typowych serialówek - najbardziej podobały mi się zawsze filmy Dragon Ball Z (Martwa Strefa itp.)
W przeciwieństwie do mangi, która jest wręcz kosmicznie długa może nie aż tak długa jak DB, ale wcale nie taka krótka... jak ktos chce sobie obczaić - http://realitylapse.com/manga/houshinengi.php
Wpadłem w obsesję co do innego wytworu - 666 satan - takie połączenie Dragon Balla (nawalanki, aury itp.) z Soul Hunterem (legendarne bronie - w tym wydaniu O-parts)... polecam ^^
Wpadłem w obsesję co do innego wytworu - 666 satan - takie połączenie Dragon Balla (nawalanki, aury itp.) z Soul Hunterem (legendarne bronie - w tym wydaniu O-parts)... polecam ^^