Ostatnio wszędzie huczało na temat występu Madonny w Polsce. Chodziły różne ploty o rzekomych planach królowej popu związanych z świętowaniem urodzin w naszym kraju czy zwiedzeniem obozu w Oświęcimiu. Dzień przed koncertem w radiu słyszałam nawet rozmowę z mieszkańcem miasteczka w okolicy Warszawy, gdzie wszyscy wyczekiwali na Madonnę z chlebem, solą i (o dziwo!) z hektarem pola w prezencie.
A tutaj wielkie rozczarowanie. Madonna weszła na scenę, zrobiła tzw. szoł, odśpiewała planowane kawałki po około 2h, bez bisów, wyleciała.
Jakie jest wasze zdanie na temat koncertu królowej popu i nastawienia Polaków? Może ktoś był i się pochwali?
Zachęcam do rozmowy.
Koncert Madonny
to niektorym sie w glowie poprzewracalo <lol>v pisze:Dzień przed koncertem w radiu słyszałam nawet rozmowę z mieszkańcem miasteczka w okolicy Warszawy, gdzie wszyscy wyczekiwali na Madonnę z chlebem, solą i (o dziwo!) z hektarem pola w prezencie.
przeciez to mial byc koncert a nie spotkanie towarzyskie wiec czemu wszyscy sie zawiedli?v pisze:A tutaj wielkie rozczarowanie. Madonna weszła na scenę, zrobiła tzw. szoł, odśpiewała planowane kawałki po około 2h, bez bisów, wyleciała.