Sandały

Sposoby zajmowania się sobą, nowe trendy w modzie i styl ubierania się. Kolczyki, tatuaże, paznokcie...
kirke

Post autor: kirke » śr lip 05, 2006 7:44 am

Sol pisze:Jak ktoś chce się grzać to jego broszka.
hehe, dokładnie... a sandały to najwygodniejsze buty...
i wolę mężćzyznę w sandałach niż faceta w japonkach :mrgreen:

g_irl

Post autor: g_irl » śr lip 05, 2006 8:26 am

ja wole moje zielone japonki, w sandałkach nie lubię chodzić, bo mnie te wszystkie paski denerwują, pozatym zawsze mi w nich lata noga :D od 2 lat nie miałam sandałków na nogach :lol:

a jeśli chodzi o faceta i buty, to popieram sandały, ale nie japonki!! zlitujcie się ludzie :mrgreen: to takie bardziej 'dziewczęce' :PP a tak wogóle to najlepiej korki dla faceta. o! i to jest właśnie mój ideał ubrania faceta. na sportowo.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr lip 05, 2006 8:29 am

ED pisze:Myśl jak uważasz ED to typ człowieka który nieprzejmuje sie życiem nie mysli przyszłościowo . Nie jest karierowiczem, szanuje swoich przyjaciół . żyje według zasady :
"Wszyscy równi każdy inny" . Troche jak hipisi tylko że ED potrafi zapracować na siebie i jest wolny od jakich kolwiek używek
Pasowałoby do dresa podwórkowego, gdyby nie te używki ;)
A tak to widzę, że kolejna grupa zbuntowanych ludzi :)
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

kirke

Post autor: kirke » śr lip 05, 2006 9:46 am

g_irl pisze:pozatym zawsze mi w nich lata noga
dopiero noga lata jak się wody naleje :mrgreen:

g_irl

Post autor: g_irl » śr lip 05, 2006 2:52 pm

kirke pisze:dopiero noga lata jak się wody naleje :mrgreen:
czyżby ktoś lał wody do swoich sandałków :> :mrgreen:
pamiętam też z jednej z wycieczek, kiedy byłam mała, jak miło się chodzi po błocie w sandałach :-D

greenka

Post autor: greenka » śr lip 05, 2006 5:41 pm

g_irl pisze:pamiętam też z jednej z wycieczek, kiedy byłam mała, jak miło się chodzi po błocie w sandałach
Ja chodziłam po kałuży mającej jakieś 40 cm głębokości.. fajnie było.

Illea

Post autor: Illea » śr lip 05, 2006 8:24 pm

Sandały na lato jak najbardziej:) A skakanie po kałużach...jak byłam młodzsza to to kochałam, teraz tego nie robię ale mogłabym :mrgreen:

kirke

Post autor: kirke » czw lip 06, 2006 7:13 am

g_irl pisze:czyżby ktoś lał wody do swoich sandałków :> :mrgreen:
hehe...chciałam chodzić raz po wodzie .. jak Jezus... i nie udało się :lol:
potem miałam palce stóp za sandałkami za każdym krokiem, bo było ślisko wewnątrz i noga się przesuwała... ale grunt,że ubaw był :mrgreen:

mamaj12

Post autor: mamaj12 » ndz lip 16, 2006 8:27 pm

hej
słyszałem ostatnio taką opinię, że "nie powinno się chodzić w skarpetach w sandałach" , że to nie pasuje do siebie.
Co wy o tym myślicie?

greenka

Post autor: greenka » ndz lip 16, 2006 10:38 pm

A jak wygląda połączenie sandały+ skarpetki?
Dla mnie- conajmniej dziwnie...

ODPOWIEDZ