związek na odległość

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Awatar użytkownika
dreammeer
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 10:41 pm

związek na odległość

Post autor: dreammeer » ndz sty 04, 2009 10:43 pm

Witam. Moja kumpela bardzo bliska przyjaciółka jest w związku na odległość. Nie narzeka na chłopaka w tym stopniu że nie może widywać się z nim codziennie. Pasują do siebie bardzo i od razu było widać że odnaleźli się w sobie.
Problem w tym i może we mnie, dla mnie, bo nie wiem kto dobrze robi czy tak może być..
Chodzi o nią. Ma ona problemy od dawna z alkoholem ze znajomymi którzy zawsze mieli na nią zły wpływ. Zmieniło się to od jakiegoś czasu. Było to widać od razu. Dlaczego? właśnie przez owego chłopaka. Jak on to zrobił ?
Ograniczenia, zakazy. Pomaga ale czy dobrze.
Rozmawiają ze sobą codziennie przez telefon widują się też często.
Ona pisze mu wszystko gdzie wychodzi. On nie ma nic przeciwko jeśli jest to obiektywne. Do mnie, na spacer.
Ale jesli chodzi o bary to ma zakaz. Zakaz też na alkohol i późne wracanie do domu.
To się zdarzyło od momentu kiedy wydało się jej kłamstwo, przypadkiem. Poszła do baru do starych ''zwyczajów'' dość wypiła.
wygadała się przypadkiem i wydało się.
Czy chłopak robi dobrze zabraniając jej ?? Nie kontroluje jej ciągle jak to jest w niektórych związkach. Ale czy to dobrze ??
gdy chłopak wprowadza takie zasady ?? do momentu zmiany??

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » pn sty 05, 2009 8:13 am

Moment czy tego już nie było ??? yyy ...


Mniejsza... Myślę że skoro sprowadza ją na dobrą droga, a ona nie ma nic przeciwko to nie masz powodów do zmartwień. Poza tym z doświadczenia wiem że nie należy się wtrącać bo odbije się to tylko na tobie.
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
Nikki_66
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 293
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 1:15 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Nikki_66 » pn sty 05, 2009 3:35 pm

Zakazy? Ograniczenia? I na tym ma sie opierac zwiazek...? Związek nawet na odległość powinien się opierac na zaufaniu i milości, a tu nie widze ani tego ani tego.... :-| :-| :-| Co prawda jest to spowodowane tym otoczeniem Twojej kol, ale pomimo tego powinna sama siebie pilnowac... Takie zakazy nie maja sensu....
To moje zdanie... :-P :-P :-P
"...Życie to pożądanie, cała reszta to tylko szczegół..."

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » pn sty 05, 2009 4:37 pm

Zakazay zakazami, ale upminanie jej i proszenie by tego nie robiła jest w tym wypadku na miejscu. Dziwne, że się tak zgadzała na to wszystko, ale widać, że musi jej zależeć na Nim ;]

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » pn sty 05, 2009 5:32 pm

Nikki_66 pisze:Zakazy? Ograniczenia? I na tym ma sie opierac zwiazek...? Związek nawet na odległość powinien się opierac na zaufaniu i milości, a tu nie widze ani tego ani tego.... :-| :-| :-| Co prawda jest to spowodowane tym otoczeniem Twojej kol, ale pomimo tego powinna sama siebie pilnowac... Takie zakazy nie maja sensu....
To moje zdanie... :-P :-P :-P
A mam Ci mówić, że człowiek uzależniony ma osłabioną samokontrolę?
No oczywiście. Niech ją chłopak puści. Nachla się ( znowu ). Prześpi w rowie. Ciul wie co się tam jeszcze stanie... i wróci do domu. Pięknie.
A tak to przynajmniej ma poczucie, że nie powinna tego robić.
W związku zaufanie to nie wszystko. Związek nie opiera się tylko na "rób co chcesz, bo ci ufam". Nie ma czegoś takiego. Ludzie są fałszywi i sztuczni z natury...
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » pn sty 05, 2009 5:37 pm

Nie rozumiem w czym macie problem. Skoro on nie namawia jej do złego tylko dobrego, to chwała dla niego. Problem dopiero powstanie gdy będzie na odwrót lub gdy przejmie nad jej życiem kontrole. Ale szansę tego są takie same jak w innych związkach, czyli 1:2. Moim zdaniem nie ma co panikować.

Mam takie pytanie, znasz tego chłopaka osobiście ? Jeżeli tak to napisz co o nim sądzisz.
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
Nikki_66
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 293
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 1:15 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Nikki_66 » wt sty 06, 2009 2:16 pm

No, a ja nadal uwazam, ze zakazy są zbedne... Potem co bedzie jej dawal ograniczenia przez cale zycie?? Zakazy nic nie zmienią wystarczy, ze raz sie posprzeczaja o cos ona sie wkurzy i powie ze mam gdzies Twoje zakazy i ograniczenia.... Na tym to ma polegac? Fakt zwiazek nie opiera sie tylko na zaufaniu, ale jest to jego podstawa.... i nic tego nie zmieni.... No i nie chodzi o zaufanie bezgraniczne....
"...Życie to pożądanie, cała reszta to tylko szczegół..."

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » wt sty 06, 2009 7:13 pm

Zakaz - jeden.
Dużo?
Bo jak dla mnie nie.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » wt sty 06, 2009 8:19 pm

olka080 pisze:Zakaz - jeden.
Dużo?
Bo jak dla mnie nie.

Tym bardziej że w słusznej sprawie. Gdyby zakazywał jej czegoś innego... ale moim zdaniem chłopak dobrze robi. A co chciała byś żeby przyjaciółka znowu chodziła po barach i piła w dużych ilościach ?
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » śr sty 07, 2009 3:57 pm

Ale kurde, czemu on jej tylko zakazuje. Bardziej pomaga, wsparcie, przytulenie, ciepło tej osoby a nie tylko zakazy i zakazy. Dobre, ale niech uważa, żeby laska się nie wkurzyła, że "marnuje jej cudnowne życie" (dla niej jest pewnie cudowne, z flachą)

ODPOWIEDZ