pewne problemy...

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
MiSiO

pewne problemy...

Post autor: MiSiO » ndz gru 03, 2006 10:38 am

witam wszystkich forumowiczow.mam pewien problem zwiazany z dziewczyna.jestes juz z nia 10-ty miesiac i myslalem ze wszystkie klutnie ktore do tej pory byly miedzy nami w koncu przejda.klucimy sie w sumie o bylo co.wydaje mi sie ze spowodowane jest to brakiem zaufania z jej strrony, ja jej zaufalem ale ona mi nie potrafi...co mam zrobic? :-( pozdro i dzieki za wypowiedzi

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz gru 03, 2006 10:49 am

udowodnic jej, że może na tobie polegac i moze tobie zaufac. Zresztą ludzie mają różne humory, to czesto zalezy od dnia, czasem po prostu przydaje się jakis okres separacji i pozniej jest ok. Chyba, że wszystko się sypie, to wtedy nie ma co się męczyć ...

MiSiO

Post autor: MiSiO » ndz gru 03, 2006 10:53 am

az tak zle raczej nie jest zeby sie sypalo wszystko.poklucilismy sie w piatek przez pewna dziewczyne ktora chce isc ze mna na 100dniowke.do tej pory sie do mnie nie odzywa, tylko wczoraj troche pisalismy na gg i tyle.co mam zrobic zby wszystko bylo ok?zawsze to ja wyciagalem do niej pierwszy reke, teraz nie zrobie tego bo ja nie jestem niczemu winien...:(

kinga17

Post autor: kinga17 » ndz gru 03, 2006 10:56 am

powiem Ci tak: ta dziewczyna tez nie zawinila lecz to Ty to wszystko zrobiles. Zastanow sie dobrze co takiego uczyniles... oklamujesz ja!! nie mowisz jej wszystkiego masz kogos innego komu sie zalisz do niej nie potrafisz wydusic ani jednego slowa

MiSiO

Post autor: MiSiO » ndz gru 03, 2006 10:59 am

a mi sie wydaje ze ona wlasnie nie potrafi sie na mnie otworzyc i z wszystkiego robi wielki problem.juz tyle razy ja przepraszalem, wyciagalem reke, ile mozna...?

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz gru 03, 2006 10:59 am

MiSiO pisze:poklucilismy sie w piatek przez pewna dziewczyne ktora chce isc ze mna na 100dniowke
no i masz -> zazdrość. Wzorowym rozwiązaniem jest zaprosic własną dziewczynę, wręczając jej bukiet róż i twierdząc, że z tamtą nie chcesz iść, bo wolisz swoją ^^ A jesli nie moze isc z tobą na studniowkę, to musisz ją jakos odfoszyć.
A tak to już w życiu jest, że jeden /nie koniecznie winny/ musi ustąpić dla dobra ogółu.. Pozdrawiam ;-)

kinga17

Post autor: kinga17 » ndz gru 03, 2006 11:00 am

to czemu nie potrafisz jej wysłuchac?? tylko szczelasz glupie miny!! nie chce Ci nic mowic bo boi sie Twojej reakcji... nawet nie wiesz ile ona ma do powiedzenia, nikt jej nie chce sluchac a jeszcze na dodatek wlasny chlopak

MiSiO

Post autor: MiSiO » ndz gru 03, 2006 11:01 am

ale moja dziewczyna wie ze ja KOCHAM i powiedzialem dziewczynie o ktora sie wszystko zaczelo ze nie pojde z nia i KOCHAM TYLKO JĄ!!!!!!!!!!!!!

kinga17

Post autor: kinga17 » ndz gru 03, 2006 11:04 am

Ale namotales :-| ale pytales sie tej dziewczyny kiedy idziecie na ta 100dniowke!!

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz gru 03, 2006 11:05 am

to czemu nie potrafisz jej wysłuchac?? tylko szczelasz glupie miny!! nie chce Ci nic mowic bo boi sie Twojej reakcji... nawet nie wiesz ile ona ma do powiedzenia, nikt jej nie chce sluchac a jeszcze na dodatek wlasny chlopak
a skąd wiesz, że nie potrafi i nie chce jej wysluchac? Przecież nie znasz do końca ich sytuacji /wietrzę solidarność jajników :P/
MiSiO pisze:ale moja dziewczyna wie ze ja KOCHAM i powiedzialem dziewczynie o ktora sie wszystko zaczelo ze nie pojde z nia i KOCHAM TYLKO JĄ!!!!!!!!!!!!!
a to samo powiedziałeś swojej? Iee tam, to jej przejdzie, najlepiej tylko poprzyj to czynami, zaproś ją gdzies, pogadaj na spokojnie, i w koncu predzej czy pozniej bedzie ok, no chyba, że jej już nie zalezy ;]

ODPOWIEDZ