Ocena uwodzenia.

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Kasiak

Ocena uwodzenia.

Post autor: Kasiak » sob kwie 15, 2006 1:39 pm

Jak to tak naprawdę jest? Każdy lubi, kiedy ktoś się nim interesuje, kiedy jest otaczany przez osoby, którymi on sam się interesuje. Ale czy istnieje w tej dziedzinie równouprawnienie? Czy istnieje taki sam osąd mężczyzny i kobiety pod względem uwodzenia? Moim zdaniem nie.

Kiedy to facet podrywa to wszystko jest w porządku. Koledzy uważają go za macho i jest ich guru, kiedy co miesiąc zmienia panny. Jest postrzegany jako ideał męskości (przez facetów oczywiście). Dziwią się, czemu oni nie potrafią tak jak on podrywać. Taki facet w ocenie męskich oczu jest wielki, bo potrafi poderwać każdą panienkę i ma bujne pożycie seksualne.

Kiedy to kobieta podrywa to wszyscy postrzegają ją jako laskę na jeden wieczór albo dziewczynę lekkich obyczajów. Koleżanki nie uważają, że jest to coś złego, ale w duszy zazdroszczą jej i nie często mówią jak ktoś ją ocenia. Czemu tak jest? Z czystej zazdrości. Przecież wszyscy wiedzą, że największym wrogiem kobiety jest druga kobieta. Faceci mogą dać sobie po razie i wszystko jest OK. Kobiety tak nie potrafią.

W porównaniu obu tych płci jest różnie. Czasami facet jest wyrozumiały. Rozumie to, że np. kobieta nie ma szczęścia w miłości i dlatego tak wiele razy widuje ją z różnymi facetami. Kobieta potrafi przymrużyć oko i nie dostrzegać tego, że i on miał dużo partnerek.

Wielu jest jednak takich, którzy częściej potępiliby kobietę i nazwali ją szmatą niż takich, którzy otwarcie powiedzieliby facetowi, że jest jak erotyczna zabawka. Prawda jest taka, że nie potrafimy tak naprawdę sprawiedliwie ocenić ludzi.

Ja np. mam dużo kolegów w towarzystwie których, czuję się o wiele lepiej niż w towarzystwie chichotliwych koleżanek. Potrafię iść z nimi na imprezę i nieźle się przy tym zabawić i to nie oznacza, że jestem puszczalską. Pewnie nie jeden facet już tak pomyślał widząc jedną kobietę w towarzystwie czterech czy pięciu kolesi, która co godzinę tańczy z innym i to dosyć wyzywająco. Ja jakoś nie oceniam facetów, którzy co chwila nie dość, że tańczą z inną laską, to jeszcze się z nimi liżą.

To kto co robi to jego osobista sprawa, a ocenianie innych w to się nie wlicza. Bo nie wiem, czy wtedy wam było by miło, gdyby to was oceniano.

Hoxo

Post autor: Hoxo » ndz kwie 23, 2006 2:49 pm

to ciekawe bo wraz z kuplami odnosze inne wrazenia jak widzimy lysego dresa jezdzacego jakas bmkom, pierwsza reakca to kurr. ja tez sie zgole na lyso i zajebe bryke spod bloku

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » wt kwie 25, 2006 4:44 pm

Kasiak, jaki jest twój wymażony mężczyzna?

Hoxo

Post autor: Hoxo » wt kwie 25, 2006 8:09 pm

oz z masa miesni leci kondycha jak sie nazresz tych bialek to ci sadla przybedzie i gury miesni a bedzies zie meczyl po przebiegniecu 10 metorw

Kasiak

Post autor: Kasiak » czw kwie 27, 2006 7:51 pm

admin pisze:Kasiak, jaki jest twój wymażony mężczyzna?
Nie mam ideału jeśli o to pytasz...Jestem raczej otwarta na wszelkie propozycje, ale nie oznacza to, że wszystkie przyjmuje. Musi być sympatyczny, mieć poczucie chumoru, musi być czuły i umieć ze mną rozmawiać...Chciałabym czuć się w jego ramionach i towarzystwie bezpieczna... No i musi mieć to coś w oczach i sercu :mrgreen:

Czrnulka

uwodzenie ?

Post autor: Czrnulka » sob maja 06, 2006 10:08 pm

Wiadomo że każa chce być adoroana Pytanie tylko jak i kto to robi

Kasiak

Post autor: Kasiak » ndz maja 07, 2006 7:58 pm

ALe czy nie uważasz, że kiedy kobieta uwodzi faceta to jest zupełnie inaczej odbierana przez otoczenie, niż wtedy kiedy to facet uwodzi kobietę?

Czrnulka

Post autor: Czrnulka » ndz maja 07, 2006 10:51 pm

:evil: kobiety w niczym teraz nie zostają dłózne facetą świat sie zmienia i wcale mi sie to nie podoba:(( może jestem starej daty

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn maja 08, 2006 8:10 am

Moze tak. No ale kazdy inaczej na to patrzy.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » pn maja 08, 2006 5:54 pm

Owszem jest taki stereotyp, przynajmniej ja się z takim czymś spotkałem. I wg mnie szybko się on nie zmieni.

ODPOWIEDZ