O czym rozmawiać z kobietami

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Nepeta Cataria

Post autor: Nepeta Cataria » wt wrz 26, 2006 12:54 pm

ale serio, jak ktoś ma silne problemy z nieśmiałością, to to jest dobre lekarstwo. oswaja się z tą osobą w możliwie mało stresujący sposób.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt wrz 26, 2006 1:02 pm

No i teraz jak odrzucimy wszystkie klasyczne motywy na randke za wiele nie pozostanie - kino odpadło, bounce - odpada, bo jeszcze jakiś śmielszy kark odbije świeży nabytek, kolacja w restauracji odpada, bo ludzie teraz biedni... :P Zostaje podryw na psa :P kupujesz sobie słodkiego szczeniaka i wychodzisz z nim w rejony swego celu, jak wiadomo kobieta istotą wrażliwą, więc albo się zainteresuje, albo cie zjedzie za to, że szczenię leje na jej trawnik :P w przypadku pierwszego scenariusza, jeśli jeszcze ma swojego psa, można się z nimi wybrać na spacer... a na łące już coś się wykombinuje (nawet polne kwiatki można zerwać) ;]

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » wt wrz 26, 2006 1:29 pm

A nie ma nic tańszego niż te amerykańskie bajery? Szczeniak to też za duże poświęcenie, chyba, że pożyczamy od kogoś zaufanego. Nie można już zaprosić nadobnej niewiasty do biblioteki lub na oranżadę (z tych tańszych)? :->

A propos kina: ziom zaprosił pannę na seans, kupił zestaw dla dwojga i kobita mu zeżarła :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt wrz 26, 2006 1:34 pm

:lol: :lol: :lol: :mrgreen: normalnie jestem poskładany ostatnim postem :mrgreen:
Tylko która panienka poleci na Slice'a albo jakiegos MR.Colę z lidla?? :lol:
U mnie w zespole kiedyś był koleś, co praktycznie co tydzień zmieniał dziewczynę... jak kasa z wypłaty mu się skończyła, zostawał sam :mrgreen:

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » wt wrz 26, 2006 1:48 pm

xTrollx pisze::lol: :lol: :lol: :mrgreen: normalnie jestem poskładany ostatnim postem :mrgreen:
Tylko która panienka poleci na Slice'a albo jakiegos MR.Colę z lidla?? :lol:
Doceniająca wnętrze :-D
U mnie w zespole kiedyś był koleś, co praktycznie co tydzień zmieniał dziewczynę... jak kasa z wypłaty mu się skończyła, zostawał sam :mrgreen:
Oczywiście, jak mu się kasa kończyła to PRZYPADKOWO zostawał sam :-P

ODPOWIEDZ