Dlaczego zdradzają?

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Dlaczego zdradzają?

Post autor: xTrollx » wt mar 06, 2007 3:52 pm

Dlaczego ludzie, będący w stałych związkach od długiego czasu ni stąd ni zowąd zaczynają zdradzać? Zdradziliście kiedyś? Może Was zdradzono? Jak sądzicie, dlaczego?

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » wt mar 06, 2007 7:09 pm

Najpierw musiałbym być w długim związku, że odpowiedzieć, czy zdradzam, czy nie.

Zdrada jest dla mnie największą zbrodnią przeciw związkowi dwojga ludzi, której nie da się przebaczyć. Osoba, która raz Cię zdradzi, będzie Cię zdradzać zawsze, nieważne co by mówiła i przysięgała. Kurestwo pociąga.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » wt mar 06, 2007 7:16 pm

Mi jak narazie udało się ominąć tego typu rafy. A zanim na jakąś trafię mam nadzieję że będę już na tyle niezależny emocjonalnie, że po kilku dniach wzruszę ramionami i będę żył dalej normalnie.
Zdrada właśnie dlatego bardzo ludzi boli bo nie są wystarczająco niezależni. A tym czasem człowiek jest dziwnie zbudowaną istotą, która potrafi zmienić się w mgnieniu oka.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Re: Dlaczego zdradzają?

Post autor: kobieta » pn mar 12, 2007 4:32 pm

xTrollx pisze:Dlaczego ludzie, będący w stałych związkach od długiego czasu ni stąd ni zowąd zaczynają zdradzać? Zdradziliście kiedyś? Może Was zdradzono? Jak sądzicie, dlaczego?
jestem w długim związku. nie zdradziłam, nie zdradzono mnie (przynajmniej tak mi się wydaje). a co sądzę o zdradzie? oczywiście obrzydlistwo. ale tak naprawdę, ktoś kto faktycznie nigdy nie był w związku trwającym wiele lat nie zrozumie tego, seks to jednak niezmiernie ważna sprawa, a jeśli w długim związku staje się on nudny, wciąż taki sam ludzie szukają urozmaiceń.

rozumiem motywację, ale się tym brzydzę. mądrość i dojrzałość do związku polega na tym, by jeśli problemy występują to je rozwiązywać, życie łóżkowe urozmaicać, a nie szukać przygód. ale niektóre typy tak mają, że idą na łatwiznę..

Awatar użytkownika
malinowy_dzem
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: czw lut 08, 2007 7:06 pm
Lokalizacja: Poznań (prawie ;P)

Post autor: malinowy_dzem » pn mar 12, 2007 5:12 pm

Wydaje mi się, że seks to nie jest najgorsza zdrada. Niektórzy ludzie traktuja seks przedmiotowe, wyłącznie jako sposób zaspokojenie swych 'żądzy'. W tym nie ma uczuć. Więc tego chyba nie mozna nazwać zdradą. Gorzej jesli się zrani czyjeś uczucia. Personally, nie jestem w żadnym związku, i chyba naljepszym sposobem na zdradę jest właśnie niezależność.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » pn mar 12, 2007 5:27 pm

malinowy_dzem pisze:Wydaje mi się, że seks to nie jest najgorsza zdrada. Niektórzy ludzie traktuja seks przedmiotowe, wyłącznie jako sposób zaspokojenie swych 'żądzy'. W tym nie ma uczuć. Więc tego chyba nie mozna nazwać zdradą. Gorzej jesli się zrani czyjeś uczucia. Personally, nie jestem w żadnym związku, i chyba naljepszym sposobem na zdradę jest właśnie niezależność.
jasne, że zranienie uczuć to ważna sprawa.
ale co do przedmiotowości seksu, to wielu facetów po zdradzie tłumaczy się w ten sposób, że "to BYL TYLKO SEKS, nic więcej, nic do niej nie czułem, kocham tylko ciebie"
jak dla mnie to żadne wytłumaczenie. seks nie jest przedmiotowy jeśli uprawiają go ludzie, którzy bardzo się kochają, wtedy staje się czymś więcej niż tylko zasapokojeniem potrzeb. jeśli np. facet zdradza to czuł do innej pożądanie, a to już jak dla mnie wystarczy.

p.s. jak długo można być niezależnym? do 30-tki? 40-tki? a potem? sądzisz, że nigdy nie zapragniesz mieć rodziny, dzieci? myślę, że przychodzi taki czas, gdy każdy (albo prawie każdy) tego potrzebuje
pozdro

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pn mar 12, 2007 8:54 pm

kobieta pisze:jeśli np. facet zdradza to czuł do innej pożądanie, a to już jak dla mnie wystarczy.
No dobra, OK. A jeśli zdradzi żonę z gumową lalką?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » wt mar 13, 2007 2:39 am

Sol pisze: No dobra, OK. A jeśli zdradzi żonę z gumową lalką?
gumowa lalka męża = plastikowy wibrator żony :-P
znaczą tylko co nic.
mówimy tutaj o żywych osobach ;-)

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » wt mar 13, 2007 9:48 am

No ale pożądał gumową lalkę? A jak facet pożąda seksualnie kogoś innego niż żona, to chyba źle, tak?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

jagodziczek

Post autor: jagodziczek » wt mar 13, 2007 7:58 pm

Oj oj raz zdradziłam i źle się z tym czułam jak cholera. Myślę, że ludzie zdradzają ponieważ nudzą się w swoim związku. Hmm nie wiem, ale pewnie tak czasem bywa.

ODPOWIEDZ